Liczba postów: 57
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2011
Miałam tego teraz nie wstawiać bo maj, wiosna wiadomo...ale skoro śnieg padał ostatnio to pomyślałam, że nie będę czekać do następnej zimy.
Zima
I choć nie o Staffowskim
deszczu tu mowa*
To nudno mi trochę,
gdy tak monotonnie
Pada śnieg
I choć zima to pora
dosyć wesoła
To serca nie takie,
uczucie jadnakie marzną.
*Mowa o wierszu Leopolda Staffa "Deszcz Jesienny", jest on za długi, żebym go tu w całości przytaczała, bez trudu w internecie go można znaleźć, a może on pomóc w szerszym zrozumieniu tekstu.
Nad wszystkim, co robię, unosi się niezłomne poczucie ironii.
Czułem się jak pływak na pełnym morzu, było wspaniale, póki pozwalałem nieść się słowom, ale kiedy próbowałem zgłębić ich znacznie, natychmiast tonąłem.
— Jim Morrison
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 33
Dołączył: Apr 2011
Ostatni wers chyba liczba mnoga "uczucia jednakie marzną". Przyjemnie się czyta szczególnie wiosną.
Konto usunięte
Unregistered
Pierwsza zwrotka jak dla mnie świetna. Z drugą już gorzej:
Cytat:I choć zima to pora
dosyć wesoła
Tak mi się lekko zrymowało.
Cytat:To serca nie takie,
uczucie jadnakie marzną.
Uczucia
Jednakie
i "marzną" przerzuciłabym do kolejnego wersu, wtedy uwaga u góry o rymie niepotrzebna. Bo teraz i tu widać mały rymik ;]
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
No, kawał fajnego babskiego wierszydła.
Całkiem fajny, klimatyczny. Podoba mi się.
No i ostatni wers do poprawy.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Dla mnie trochę nudny jest ten wiersz, bez urazy
Dlatego nie oceniam, stać Cię na więcej.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
A ja się nie zgadzam z nawiązaniem. "Deszcz jesienny" z całą pewnością nie był o nudzie.
Pomijając, że według mnie pierwsza część pierwszej zwrotki w ogóle tu nie jest potrzebna, można zacząć "nudno mi trochę" i wcale nie będzie gorzej. A tekst, wybacz, słaby jak dla mnie.
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
Wybacz, ale zrobię to, czego zawsze się bronię zwłaszcza w komentarzach, ale zapytam o wiersz. Gdzie on jest? Samo zwersowanie go nie uczyni. Rozpisz tekst ciurkiem, a zobaczysz, że to krótki tekścik z chłodzącą, powierzchowną refleksją.
Pozdrawiam i czekam na wiersz z jakąś interesującą metaforą
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
O jak ja nienawidzę tego wiersza... tzn Staffa. Mam do niego uraz po tym jak przeczytał go mój pan od polskiego z wadą wymowy. No ale, ekhem...
Zwracając już uwagę na Twój wiersz to jedyne co mi przychodzi na myśl to "aha". No nie ujęło mnie, takie trochę suche, druga zwrotka w porównaniu do pierwszej znacznie słabsza.
"Wymyśliłem sobie na to sposób, będę udawał głuchoniemego." Jerome David Salinger Buszujący w zbożu
Liczba postów: 143
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2011
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
druga zwrotka nie pasuje do pierwszej, to jakby komentarz, glossa do czegoś czego nie napisałaś.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
Czemu zaraz proste musi być kobiece i do tego piękne?
Przy całym szacunku dla autorki, w moim mniemaniu - życiowo i poetycko niedojrzałe.
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Kristoforusie, nie mam zwyczaju nikogo bronić, ale nie wymagaj ogromnej dojrzałości od szesnastoletniej dziewczyny. Autora ocenia się patrząc na doświadczenie. Nie wymagajmy Bóg wie czego.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2011
10-05-2011, 18:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-05-2011, 20:14 przez Absinthe.)
Hm, hm prawie osiemnastoletniej dziewczyny (rocznik 93' żeby nie było).
Takie wiersze pisze, może mi się to zmieni, a kto powiedział, że poezja musi być dojrzała? Właśnie taki w niej sens, żeby poprzez kolejne wiersze obserwować dojrzewanie emocjonalne autora, jego wzloty i upadki, powolne odkrywanie świata. Dziwienie się wszystkiemu - taki jest dla mnie sens poezji.
Nad wszystkim, co robię, unosi się niezłomne poczucie ironii.
Czułem się jak pływak na pełnym morzu, było wspaniale, póki pozwalałem nieść się słowom, ale kiedy próbowałem zgłębić ich znacznie, natychmiast tonąłem.
— Jim Morrison
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Bardzo ładnie ujęłaś sens poezji w powyższym poście. Naprawdę.
Co do wiersza.
Cytat:I choć zima to pora
dosyć wesoła
To serca nie takie,
uczucie jadnakie marzną.
Zdecydowałaś się na interpunkcję, czy nie? Bo ja nie wiem. Ten rym takie-jednakie trochę mnie wytrącił z czytania. I literówka się też wkradła. W ostatnim wersie jest chyba zgubiony rytm. Podsumowując, gdyby popracować nad tym wierszem, to mogłoby wyjść coś naprawdę fajnego.
Pozdrawiam
|