Liczba postów: 735
Liczba wątków: 268
Dołączył: Jul 2017
pogrążony w rozpaczy
zabijasz głód serca
karmiąc się nadzieją
że powróci
trzeciego dnia
zmartwychwstanie
przecież obiecał
błogosławieni którzy nie widzieli
a uwierzyli
nie bądź Tomaszem
wystarczy że jak Judasz
chcesz kupić wszystko
za marne 30 srebrników
zapomniałeś znów
że zostałeś
wybrany
spośród milionów niewdzięcznych
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
E tam - nuda .
Nic o by mnie przekonało do Wielkiego Piątku - raczej odepchnęło.
Przepraszam cię Maćku, ale tego typu wierszyków na właśnie ten temat jest dużo . Nic nie wnoszą nowego a tylko powielają schematy . Tak wiem samo w sobie to święto i inne są schematyczne lecz czekam w końcu na to aż ktoś mi opowie tę historię i jego odczucia dotyczące rezurekcji w sposób niebanalny, nieoklepany, świeży...
I tak sobie będę czekał , i czekał , i czekał
A poza tym Wesołych i rodzinnych świąt życzę
Liczba postów: 735
Liczba wątków: 268
Dołączył: Jul 2017
no tak
niby tyle wierszyków o Wielkiejnocy
o całej tej mistyce Zmartwychwstania
a na portalach poetyckich wieje pustką
bo kto dzisiaj pisze na takie tematy ?
Liczba postów: 365
Liczba wątków: 11
Dołączył: Feb 2016
Może faktycznie należałoby opowiedzieć to trochę inaczej? Na pewno zmieniłbym nieco wersyfikację. Nie rozumiem dlaczego jest ona u Ciebie Maćku taka "porwana". Nawet na pojedyńcze słowa.
pogrążony w rozpaczy zabijasz głód serca
nadzieją się karmiąc (
nie wiem czemu wstawiłeś tu podział na zwrotki)
że
dnia trzeciego powróci,
zmartwychpowstanie
przecież obiecał
błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli
nie bądź Tomaszem wystarczy że jak Judasz
kupić chcesz wszystko za marne
srebrników trzydzieści (
dlaczego "30" a nie "słownie"?)
zapomniałeś znów że zostałeś wybrany
spośród milionów niewdzięcznych
Wiem, nadal nie jest to idealne i może znów powiesz że zrobiłem ci "kotlet mielony" . Jest to jednak moja subiektywna opinia że czegoś tu jednak w tym wierszu brakuje. Ale twoim zadaniem, jako osoby umiejącej operować słowem byłoby z powrotem przekształcic ten kotlet w wiersz na wyższym poziomie.
Liczba postów: 735
Liczba wątków: 268
Dołączył: Jul 2017
dzięki Kotkovsky
no to pora na wyjaśnienie
ten wiersz to nie jest wiersz do końca
to rozważanie
porwana wersyfikacja to miejsce na zatrzymanie
na refleksję
na zastanowienie głębsze
czym dla nas dzisiaj jest Wielki Piątek
dlatego robić kotlet z tego akurat tekstu się nie godzi
niemniej dzięki za wszelkie uwagi
Liczba postów: 365
Liczba wątków: 11
Dołączył: Feb 2016
Cytat:no to pora na wyjaśnienie
ten wiersz to nie jest wiersz do końca
to rozważanie
porwana wersyfikacja to miejsce na zatrzymanie
na refleksję
na zastanowienie głębsze
czym dla nas dzisiaj jest Wielki Piątek
A nie pamiętasz co ci napisała Miranda pod innym z twoich wierszy? Mniej więcej to iż "nie godzi się pokrzykiwać na panią wiosnę krótkimi wersami". Coś w tym jest iż to właśnie dłuższe wersy bardziej kojarzą się z refleksją, zadumą niż krótkie, porwane itp. Do tego wstawiłbym tu też myślniki. Bo one wg. mnie sugerują wspomniane przez Ciebie pojęcia.
Liczba postów: 735
Liczba wątków: 268
Dołączył: Jul 2017
(14-04-2018, 18:42)Kotkovsky napisał(a): Cytat:no to pora na wyjaśnienie
ten wiersz to nie jest wiersz do końca
to rozważanie
porwana wersyfikacja to miejsce na zatrzymanie
na refleksję
na zastanowienie głębsze
czym dla nas dzisiaj jest Wielki Piątek
A nie pamiętasz co ci napisała Miranda pod innym z twoich wierszy? Mniej więcej to iż "nie godzi się pokrzykiwać na panią wiosnę krótkimi wersami". Coś w tym jest iż to właśnie dłuższe wersy bardziej kojarzą się z refleksją, zadumą niż krótkie, porwane itp. Do tego wstawiłbym tu też myślniki. Bo one wg. mnie sugerują wspomniane przez Ciebie pojęcia.
Ja uważam wręcz odwrotnie : krótki wers zmusza do zatrzymania i zadumy, refleksji
natomiast długi nuży i zniechęca nie tylko przy czytaniu
a na marginesie : tutaj nie ma żadnego pokrzykiwania
to jest Wielki Piątek
pozdrawiam