Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
20-07-2013, 21:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-07-2013, 23:00 przez Noir.)
W mojej kurtce wyglądałaś ślicznie
później o świcie pozwoliłaś na trzy kwadranse spokoju
Bronię Cię przed całym złem świata
zamknietym w starym psie stojącym na chodniku
i brudna od smaru trzaskam drzwiami samochodu
który znowu trzeba naprawić
wiem że nie lubisz gdy palę
i wywracasz oczami na mój głupawy uśmiech
miałam być twarda a
boje się zasypiać sama
i dnia kiedy powiesz mi nie kocham
że zapomnę jak pachną Twoje mokre włosy
i że już nie zapytasz czy chce herbaty
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2013
20-07-2013, 21:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-07-2013, 22:05 przez mundek131.)
jak rozumiem jest to uczucie dwoch kobiet
ładnie
Cytat:i dnia kiedy powiesz mi, nie kochasz
nie powinno tu byc'...powiesz mi, że nie kochasz..' bądz '...powiesz mi - nie kocham...'
prosty ładny przekaz do ktorego nie pasuja mi jeszcze metaforyczne psy na ulicy, jakoś mi odbiegają od calosci. można by tych warczacych przechodniów, ludzi 'wbić' w inne okreslenie?
ale podoba mi sie , perę wersów, prostych zyciowych zdarzen, ktore dla każdego mają inny wydźwięk...a znaczą niekiedy tak wiele... tytuł mnie urzekł : ) 3 kwadranse spokoju : ) i ostatni wiersz
pozdr.
nie tworzę, ale wiem co mnie porusza, przyciąga...
Skoro sami filozofowie różnią się pomiędzy sobą poglądami, a także różnią się filozofowie i prości ludzie, to na żadne pytanie nie można odpowiedzieć jednym stwierdzeniem.Każdy dowód naukowy obarczony jest błędem regressus ad infinitum, czyli cofania się w nieskończoność. Chcąc bowiem uzasadnić jakieś twierdzenie musimy wyjść z pewnych przesłanek, a te z kolei same będą wymagały dowodu i tak dalej.
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
tytuł (a więc i początek) jest fajny.
drugi wers juz jest dziwny. spokoju? to ma coś znaczyć przy tej kurtce?
idea z psem jest ciekawa, ale czemu nagle piszesz o smarze? że PL to "ta męska", tak? szkoda też, że zrezygnowałaś raptem z wielkich liter, a potem na dodatek pojawia się jedyny znak interpunkcyjny.
lubisz gdy palę, głupawy uśmiech - to wszystko jest cute, takie smaki miłości, dla każdego inne; the wonderful little thigs. może tylko ciezko mi sobie wyobrazić kogoś, kto lubi palacza, tj. darzy go szczegónym uczuciem z tego tytułu, ale pewnie dlatego, że nie znam takiej osoby, to i wyobraźnia nie daje rady.
o ile początku nie musisz zmieniać, o tyle od momentu z kochaniem stanowczo doradzam. chodzi o sam zapis. mundek już co nieco podsunął.
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2013
dla mnie 3 kwadranse spokoju,sa odetchnięciem po szalenstwach uniesien , i tak to czytam
nie tworzę, ale wiem co mnie porusza, przyciąga...
Skoro sami filozofowie różnią się pomiędzy sobą poglądami, a także różnią się filozofowie i prości ludzie, to na żadne pytanie nie można odpowiedzieć jednym stwierdzeniem.Każdy dowód naukowy obarczony jest błędem regressus ad infinitum, czyli cofania się w nieskończoność. Chcąc bowiem uzasadnić jakieś twierdzenie musimy wyjść z pewnych przesłanek, a te z kolei same będą wymagały dowodu i tak dalej.
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
20-07-2013, 22:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-07-2013, 23:00 przez Noir.)
Witam,
Dziękuję bardzo za odwiedziny i ciekawe interpretacje, zadziwiające jak wiele można wyczytać z tego tekstu.
Pies, smar itd to istotne symbole tworzące ciąg zdarzeń (mających dla mnie ogromne znaczenie), które były bazą dla stworzenia tego tekstu.
Interpunkcję wywalam.
Przemyślę fragment o kochaniu.
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2010
bardzo seksowny i eteryczny utwór. czytałem wiele razy żeby nic nie pominąć. czuć zapach garażu i tęsknoty. i ten potężny strach przed kolejnym szukaniem i utratą u mnie właśnie poruszył zmysł zapachu najbardziej wyniuchałem cały wiersz od początku do końca. to zapach chwil i przywiązania.
świetny utwór zresztą uwielbiam Pani wiersze i mimo że też nie lubię jak Podmiot Liryczny pali, lecz wiem że do niego to po prostu pasuje.
kłaniam się i pozdrawiam
jestem nikim i niczym
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Dziękuję Tajm, że znalazłeś chwilę, żeby tu zajrzeć i oczywiście za komentarz
Noir
Liczba postów: 506
Liczba wątków: 10
Dołączył: Aug 2012
Cześć, dawno nic nie zamieszczałaś, miło Cię znów widzieć publikującą, na w sumie nie złym poziomie, ale przejdźmy do rzeczy
Może na początek to co co mi się nie podoba, a nie ma tego dużo:
(20-07-2013, 21:21)Noir napisał(a): W mojej kurtce wyglądałaś ślicznie
później o świcie pozwoliłaś na trzy kwadranse spokoju
Bronię Cię przed całym złem świata
zamknietym w starym psie stojącym na chodniku
i brudna od smaru trzaskam drzwiami samochodu
który znowu trzeba naprawić
wiem że nie lubisz gdy palę
i wywracasz oczami na mój głupawy uśmiech
miałam być twarda a
boje się zasypiać sama
i dnia kiedy powiesz mi nie kocham
że zapomnę jak pachną Twoje mokre włosy
i że już nie zapytasz czy chce herbaty
jak dla mnie za dużo "i", spokojnie można by usunąć sprzed wywracasz oczami, dnia kiedy, że już. Jakoś jak czytałam ileś razy na głos tu mi się gryzło. To tyle ze złego
A co do pozytywów:
jak zawsze nie zapomniany klimat, obrazowość - wszystkie obrazy wyświetlają się w głowie, cudne, zdecydowanie zgadzam się z Tajmem, czuć zapach, porusza zmysły. Tekst subtelny, kobiecy. A co do moich odczuć jeszcze, hmm... Jak pierwszy raz przeczytałam, miałam skojarzenie, że podmiot liryczny jest jak taka Lady Marion bo równocześnie broni, ale też ma emocje uczucia i ma w sobie strach. Pokazuje w tekście, że zazwyczaj jest twardy, opiekuńczy, może przybiera taką maskę? A może tak właśnie jest, że posiada w sobie jak by dwie natury: herosa i delikatnej, subtelnej osoby.
Na pewno na długo zostanie ten utwór w mojej pamięci, ba nawet sercu - ale pozytywnie.
(20-07-2013, 21:21)Noir napisał(a): miałam być twarda a
boje się zasypiać sama
i dnia kiedy powiesz mi nie kocham
Podmiot liryczny kocha, jest kochany, ale ma w sobie ohydny strach, może kiedyś usłyszał, że jednak nie kocha go ktoś. Choć osobiście, gorsze jest dla mnie usłyszenie: kocham, ale: nie mogę z Tobą być, nie chce. Chyba w tedy powstaje większy dysonans, ale to takie subiektywne odczucie.
pozdrawiam
E.
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 9
Dołączył: Jun 2012
Utwór bardzo, moim zdaniem, udany.
Nie wiem, czy zasugerował mi to Twój avatar, czy playlista w tle, lecz bardzo skojarzył mi się z czarnobiałymi romansidłami (w pozytywnym znaczeniu).
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Dziękuję bardzo za komentarze. Niesamowite interpretacje, jestem pełna podziwu.
Miło mi, że czytacie, komentujecie.
Noir
|