Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szuflada brzydkich kaczątek
#1
w każdym skaza
dzięki nim  popękanych łatwiej rozróżnić
zarysowani pierwszym płomieniem
niepowtórzeni w oddechach
schowani za firankami

w kałużach słów
usychają  dusze
jak twarze
czekając na wilgoć z różowych kącików
choćby z drzew

twoja moja dłoń z unerwieniem  liścia
wierzącego w dobroć powiewu
w moc dotyku
bo przecież boimy się przeglądać w oczach innych

nie obawiaj się krzywizn kręgosłupa
zadrapań 
pomarszczeń niedzielnych obrusów
zmięta kartka wie więcej
niż zaklejony list

coraz głośniej w szufladach
z uwiezionymi kaczątkami smutku



Odpowiedz
#2
Fajny temat.
Trochę, do wypierzenia jeszcze /wg mnie/.

No i pointa mogłaby być inna np.


coraz więcej szufladek
z gniazdującymi smutkami
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości