Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
26-05-2014, 18:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2014, 19:37 przez Insomnia.)
dziś nie ma granicy porozmawiajmy
o pogodzie nieśpiewających ptakach
niech dotrą
nie ma
gdy z przejęciem emocjonujesz mnie przyzwyczajeniem
ktoś umiera bardziej niż Weltshmerz boli menstruacja
porozmawiajmy o pogodzie
pomówmy o piaszczystych metaforach
obszczekując definicje
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Weltschmerz. To nie angielskie
.
Dotrą dokąd, te ptaki? Jest kilka momentów, w których się gubię, ale podoba mi się: "bardziej niż weltschmerz boli menstruacja" i piaszczyste metafory. Do tekstu wrócę później.
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Wybacz
No właśnie, dokąd dotrą ? ;P
Do kogo?
Dzięki za komentarz.
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
06-06-2014, 13:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2014, 13:15 przez księżniczka.)
"przyzwyczajeniem/ktoś umiera" nadal mnie męczy ten fragment, jakby coś nie grało tutaj, ale co i dlaczego - nie umiem ci uzasadnić. Obiecałam, że wrócę, i wracam do tekstu. Przez wymieniony fragment mam wrażenie, jakby czegoś było za dużo - albo za mało. To "ktoś umiera" jest jakby osobno, bo emocjonuje przyzwyczajeniem, i tak tkwi ni w te ni we wte. Chyba że "przyzwyczajeniem,
że ktoś umiera", ale to jakoś nie pasuje. Tekst niby prosty, a tu takie zagmatwanie: mam wrażenie, że niepotrzebne. Wiem, że wiele ci nie pomagam takim komentarzem :<. Nie licząc tego nawet mi się podoba. Ma ciekawy klimat, kojarzy mi się z przestrzenią i morzem
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
hm nie da się ukryć. Jak zwykle to co dla mnie jest głębią dla wszystkich jest płaskie jak naleśnik. Ja naprawdę nie gram w zgaduj zgadula. Na pp spytano mnie co z tej poezji ma wynikać. No właśnie. Dziękuję ksi za powrót.
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami
Liczba postów: 795
Liczba wątków: 27
Dołączył: Nov 2010
Hejo.
Nie do końca rozumiem co chciałaś przekazać, nawet nie jestem pewien czy odpowiednio rozumiem sens wiersza jako tako
Kilka wersów może się naprawdę podobać samych w sobie ale jako tako to albo jestem zbyt śpiący, albo kawałek jest dla mnie zbyt skomplikowany. Ale od razu widać, że warsztat stylistyczny masz solidnie opracowany :>
Kawałku nie oceniam póki go nie zrozumiem.
Pisz dalej
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.
X
Liczba postów: 506
Liczba wątków: 10
Dołączył: Aug 2012
Bo przecież rozmowa jest prosta, życie jest proste, a jak bardzo kruche kruche a wszystko takie milusie dookoła. Rozmowa osoby izolowanej, przynajmniej co jakiś czas z kimś? A może chorej? Ciekawy tekst, niby trudny, niby łatwy, ale w sumie taki jaki powinien być, każdy czytający może go czytać w swój sposób...
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Dziękuję za komentarze. I Tobie emyku. Nigdy nie oceniam czegoś jako proste lub trudne, punkt widzenia to punkt siedzenia.
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami