Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
07-01-2018, 14:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-01-2018, 14:13 przez Lexis.)
słowem mnie ułóż poskładaj jak lalkę
szklaną co rankiem upadła na płytki
zamaluj tę ranę odmaluj i oczy nie skąp
znów farby nie chowaj mnie w cieniu
podnosisz mnie dzisiaj znów jestem
szczęśliwa chwytam tę chwilę w mysie
kucyki zahaczam o niemieckie koronki
porannym światłem wypłakuję radość
nie ma cię wiosną nie latem zgubiłeś i
jesień i zimę w fałdach ciężkiego płaszcza
wybaczam ci chociaż nie wracasz
wybaczam a czekam
18 grudnia 2017r.
The Earth without art is just eh.
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Wiersz retro, sprawnie napisany, ale kompletnie nie w moim guście, chyba przesłodzony
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Zgadzam się ze Sztelakiem w kwestii retro. Sprawnie napisany, choć trochę - według mnie, a zawsze podkreślam, że nie jestem specem od poezji - jak na retro, ma ciut nieregularną rytmikę.
W pierwszej strofie "zgrzyta" mi trzeci wers, w drugiej też trzeci, a w ostatniej - drugi. Są po prostu za długie. Zawsze czytam wiersze na głos, więc wychwytuję takie różne niuanse
W drugiej strofie trochę przekombinowałaś przerzutnię mysie / kucyki.
W pierwszym wersie ostatniej strofy może warto rozważyć zamianę drugiego "nie" na "ni"? Pasowałoby do stylu retro, poza tym uniknęłabyś nieładnego bliskiego powtórzenia.
Ostatni dystych jest świetny.
Zapisuję:
słowem mnie ułóż
porannym światłem wypłakuję radość
Liczba postów: 1 532
Liczba wątków: 79
Dołączył: May 2014
Dwie niefortunne przerzutnie; nie odpowiadają mi:
Cytat:oczy nie skąp
znów farby
Cytat:chwytam tę chwilę w mysie
kucyki zahaczam o
Ten koniec mnie się nie podoba, bo zbytnio zalatuje (nielubianym przeze mnie) patosem:
Cytat:wybaczam ci chociaż nie wracasz
wybaczam a czekam
Piszesz znacznie lepiej niż kiedyś; niż to, co pamiętam, jednak wciąż brakuje Ci, żeby się - po napisaniu - przyjrzeć obiektywnie technikaliom. Może tak miało być, a może nie do końca, może rzuciłaś na gorąco. Całkiem dobry wiersz. Ładne, zaskakujące (bo nie spodziewałam się, że polecisz w taki ton) obrazy, właściwie w Twoim stylu, jak zawsze piszesz do niezidentyfikowanego kogoś, z tą samą nutą emocji, co zwykle. Stać Cię na więcej, dlatego 3/5.