Via Appia - Forum

Pełna wersja: Porcelanowa lalka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
słowem mnie ułóż poskładaj jak lalkę
szklaną co rankiem upadła na płytki
zamaluj tę ranę odmaluj i oczy nie skąp
znów farby nie chowaj mnie w cieniu
 
podnosisz mnie dzisiaj znów jestem
szczęśliwa chwytam tę chwilę w mysie
kucyki zahaczam o niemieckie koronki
porannym światłem wypłakuję radość
 
nie ma cię wiosną nie latem zgubiłeś i
jesień i zimę w fałdach ciężkiego płaszcza
wybaczam ci chociaż nie wracasz
wybaczam a czekam
 
18 grudnia 2017r.
Wiersz retro, sprawnie napisany, ale kompletnie nie w moim guście, chyba przesłodzony
Zgadzam się ze Sztelakiem w kwestii retro. Sprawnie napisany, choć trochę - według mnie, a zawsze podkreślam, że nie jestem specem od poezji - jak na retro, ma ciut nieregularną rytmikę.

W pierwszej strofie "zgrzyta" mi trzeci wers, w drugiej też trzeci, a w ostatniej - drugi. Są po prostu za długie. Zawsze czytam wiersze na głos, więc wychwytuję takie różne niuanse Smile

W drugiej strofie trochę przekombinowałaś przerzutnię mysie / kucyki.

W pierwszym wersie ostatniej strofy może warto rozważyć zamianę drugiego "nie" na "ni"? Pasowałoby do stylu retro, poza tym uniknęłabyś nieładnego bliskiego powtórzenia.

Ostatni dystych jest świetny.


Zapisuję:

słowem mnie ułóż

porannym światłem wypłakuję radość
Dwie niefortunne przerzutnie; nie odpowiadają mi:

Cytat:oczy nie skąp
znów farby

Cytat:chwytam tę chwilę w mysie
kucyki zahaczam o


Ten koniec mnie się nie podoba, bo zbytnio zalatuje (nielubianym przeze mnie) patosem:
Cytat:wybaczam ci chociaż nie wracasz
wybaczam a czekam

Piszesz znacznie lepiej niż kiedyś; niż to, co pamiętam, jednak wciąż brakuje Ci, żeby się - po napisaniu - przyjrzeć obiektywnie technikaliom. Może tak miało być, a może nie do końca, może rzuciłaś na gorąco. Całkiem dobry wiersz. Ładne, zaskakujące (bo nie spodziewałam się, że polecisz w taki ton) obrazy, właściwie w Twoim stylu, jak zawsze piszesz do niezidentyfikowanego kogoś, z tą samą nutą emocji, co zwykle. Stać Cię na więcej, dlatego 3/5. Wink