Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pani Rebelia
#16
Na poezji się nie znam ni w ząb (stąd mało profesjonalna i prawdopodobnie również mało składna wypowiedź na ten temat Big Grin), w dodatku rzadko kiedy potrafię ją zrozumieć. Ten wiersz mnie jednak urzekł. Bo przecież każdy buntownik kiedyś dorasta. A co się wtedy dzieje z jego rebelią, z jego buntem? Ty na to pytanie odpowiadasz w bardzo ładny, ciekawy sposób. Utwór bardzo ładnie brzmi, nie ma w nim bezsensownego filozofowania (co jest niestety częstą przypadłością młodych poetów) - jest świetny.
Would you like to say something before you leave?
Perhaps you'd care to state exactly how you feel?
We say goodbye before we've said hello
I hardly even like you
I shouldn't care at all

Odpowiedz
#17
Dzięki za wizytę, drogie Panie Smile

(07-02-2014, 14:55)kaote napisał(a): Bardzo mi się podoba. Prostota w bardzo dobrym wydaniu. I nie wiem, czemu wszyscy mają coś do Pani Rebelii - moim zdaniem na te tego wiersza - bądź co bądź - dość ubogiego w środki, to bardzo ciekawie się prezentuje.
Czytając ten wiersz, czułam, że coś wisi w powietrzu, taka cisza przed burzą. Mam wrażenie, że podmiot liryczny nie powiedział jeszcze ostatniego zdania Smile
Pozdrawiam,
P.

Ja też mam taką nadzieję, bo - w tym akruat przypadku - autora jak najbardziej trzeba kojarzyć z peelem Big Grin

(08-02-2014, 11:18)Kruk napisał(a): Ogólnie nie przepadam za poezją. Mało jest wierszy, które mi się podobają, a ten okazał się być kolejnym z nich. Jest konkretny, od razu do mnie trafia. Czy usypiać bunt, czy buntować się całe życie? Może "uśpić" go, kiedy zamiast budować w nas siłę, wysysa energię?
Ciekawe ciekawe.

Jesli coś staje się destrukcyjne, to należy z tego zrezygnować. Destrukcja jest potrzebna, bez chaosu nie ma życia, ale nawet chaos musi być konstruktywny. Czyli: chaos, ale tylko po jasnej stronie mocy!

(08-02-2014, 11:40)Katniss napisał(a): Na poezji się nie znam ni w ząb (stąd mało profesjonalna i prawdopodobnie również mało składna wypowiedź na ten temat Big Grin), w dodatku rzadko kiedy potrafię ją zrozumieć. Ten wiersz mnie jednak urzekł. Bo przecież każdy buntownik kiedyś dorasta. A co się wtedy dzieje z jego rebelią, z jego buntem? Ty na to pytanie odpowiadasz w bardzo ładny, ciekawy sposób. Utwór bardzo ładnie brzmi, nie ma w nim bezsensownego filozofowania (co jest niestety częstą przypadłością młodych poetów) - jest świetny.

Może dlatego nie ma bezsensownego filozofowania, bo ja już nie jestem pierwszej młodości? Big Grin

Pozdrawiam wszystkich buntowników i buntowniczki!
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#18
Ogólnie NaRoot'o nie wiem co powiedzieć ponad to, co już napisały tu wszystkie mózgi świata.
ja tu naprawdę widzę petardę w prostocie przekazu
a zatem, jak już się obudzi, puść jej to:
http://www.youtube.com/watch?v=lqbFWLKjlP4
high five, m8
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#19
Dzięki, Tiger.

Świetny ten cover!
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości