Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nieodnalezione
#1
Wymyślił w drogę. Przed sobą miał świat ze wszystkimi jego obosiecznościami. Wpatrzony w ostrze horyzontu, które mogło w każdej chwili spaść na niego lub minąć go o cal, przyprawiając o uczucie cudownego niedośmiercenia, szukał swoich snójaw. Był jak ręka człowieka obudzonego w środku dnia, ręka przebłądzająca ściski empirycznych kokoców w poszukiwaniu nieodnalezionego. Im bardziej mu się wymyślizgiwało, tym bardziej próbował je zgubić.
Odpowiedz
#2
Bardzo ładnie pomyślałeś, ale zgubiłeś się w tym swoim super koncepcie.
Dlaczego?
A bo po trzecim zdaniu zmienia się bohater z bohatera na świat.
Logika i ład zostały zaburzone.
Ale za piękne eksperymenty z językiem i zabawę w neologizmy ślę mnóstwo ciepła.
Bardzo na plus.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
To ja pokręcę nosem. Z tą miniaturą jest trochę tak, jak z odbiorem sztuki współczesnej. Niektórzy się zachwycają paroma mazidłami na kartce papieru, a ja zastanawiam się, o co w tym chodzi? Ja nie wiem. Próby zabawy językiem ciekawe, tylko co z tego. Rozumiem prawidła miniatury, ale nie lubię przesady. Wolę treść, nie formę. A tutaj nie znalazłam treści dla siebie.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz
#4
No i się z Mestari zgodzę. No forma niby jest, ale gdzie się podziała treść? Po co więc komuś sama forma bez treści.
W sumie miniatura to nie wiersz. Poeci mają prawo być niezrozumiani, z prozaikami to już inna para kaloszy.
Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#5
FantaSmaGoria - oczywiście, można to trzecie zdanie odnieść już do świata, ale sądzę, że każdy intuicyjnie wyłapie, że tu jednak chodziło o bohatera.

Mestari, gorzkiblotnica - poszedłem trochę w stronę czystej formy, ale bez przesady. Mimo wszystko uważam, że tekst ma jakieś przesłanie. A że ciężko u mnie na klarowny podział na poezję i prozę, to wiem. Następny twór pewnie już do "Innych" wrzucę.
Odpowiedz
#6
Znam to uczucie. Kilka słów które nie wiadomo skąd znalazły się w głowie, i są w sumie całkiem fajne. Ale publikowanie ich jako osobną treść mija się z celem. Choć ciekawe w treści, nie prezentują prawie żadnych wartości. Ot, myśl jakaś i już. Jako cząstka w opowiadaniu/powieści, to tak. Sam swego czasu na wstawiałem na VA wiele takich kilku zdaniowych "niewiadomoco" przekonany o ich poetyckości czy czymś innym. Szybko zostałem naprowadzony na prawidłowe tory przez znamienitych użytkowników Big Grin
Odpowiedz
#7
A ja wciąż utrzymuję, że tekst ma sens (i to bardzo, bardzo ogólny), nawet jeśli ten sens jest czytelny tylko dla mnie.
Odpowiedz
#8
Owszem, tekst ma sens, sensu nie ma umieszczanie go jako oddzielnej twórczości.
"Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać." rtm. Witold Pilecki
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości