Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mroczny Rycerz zdejmuje maskę
#1
pamięci Alana Moore'a, który jeszcze żyje, ale nie jestem głupi i nie będę tego pisał po jego śmierci


Latarnie oświecały mą przyszłość

Przyszedł w końcu czas wygranej klęski
Wasze oczy łaknące sensacji
Niczym głos z dobrych radiostacji
Za którymi bym nigdy nie tęsknił

Wiedziałem że się zabijemy
Ja ciebie ty mnie lub nawzajem
Stoję dumny nad pustym krajem
Ideały już dawne spłonęły

Leżysz martwy z żywym uśmiechem
I nie słyszę śmiechu porażki
Nie ma oczu co ukazują strach i
Nie ma komu powiedzieć wygrałem

Rozumiem rozmowy przedśmiertne
To całe memłanie stada
Nie potrafimy rozmawiać
Radzić sobie z innymi

Stoję wyprany z emocji
Nietoperze latają nisko
Odszedł król Gotham
Wayne to jego nazwisko

Jokerze największy mój bracie
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
Cytat:pamięci Alana Moore'a, który jeszcze żyje, ale nie jestem głupi i nie będę tego pisał po jego śmierci
i niech mu ziemia lekką będzie!

Cytat: Przyszedł w końcu czas wygranej klęski
Wasze oczy łaknące sensacji
Właśnie. Sensacja. Tania sensacja - "wygranej klęski". Czarna biel też brzmi ciekawie, ale znajdźmy dla niej uzasadnienie, by jednocześnie (wraz z "ciekawie") nie zabrzmiała też popapranie.
Nie widzę racji dla wygranej klęski, zatem widzę w tym tanią sensacyjność.

Cytat:Ja ciebie ty mnie lub nawzajem
Jak robi pies grafomana? Ach, już mówiłem.

Jak dla mnie sklejka wersów, które w takiej kontaminacji nic nie znaczą. Nie jest to diagnoza - jest to punkt widzenia. Innymi słowy mógłbym to ująć tak: nie zrozumiałem przekazu. A jakoś mi się nie chce czytać parokrotnie.
Odpowiedz
#3
A pyrrusowe zwycięstwo coś ci mówi?
Zabiję ciebie, ty mnie albo zabijemy się obaj.

Wiersz o niekończącej się walki, która trwa aż po śmierć.
Cóż, polecam komiks, polecam film.

Chyba rzeczywiście nie trafiłem (a zastanawiałem się nawet, czy publikować), pozdrawiam i dziękuję za zwrócenie uwag.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#4
Nie pamiętamy kiedy ostatnio widziałem "filmowy" wiersz, choć zapewne świadczy to tylko o mojej ignorancji. Podoba mi się puenta. Generalnie jest chyba w porządku.

Pozdrawiam i powodzenia.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości