26-04-2011, 12:10
naprawdę dobre, przemyślana koncepcja i puenta.
Moja mała Connie
|
26-04-2011, 12:10
naprawdę dobre, przemyślana koncepcja i puenta.
26-05-2011, 09:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-05-2011, 09:36 przez księżniczka.)
O ***! Ciebie naprawdę warto czytać! Masz wiele twarzy jako autor, bo piszesz w wielu stylach, a to wielkie. Znów me serce drgnęło po przeczytaniu tego wiersza, bo tyle tu czułości wszelakich, że Jeff wzruszony bardzo. Kawał prawdziwej poezji miłosnej.
Unikamy wulgaryzmów, w językach obcych również.///księżniczka
26-05-2011, 16:19
Thanx, Jeff
Wiersz zachowuje atmosferę, klimat ballady country.
Jest opowieścią o czasie, którego nie ma - wspomnienie, gitara, motocykl, kurz, zardzewiała przyczepa... Tytuł mnie tam zawiódł... Nie wiem, czy słusznie...
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych". (07-04-2011, 19:24)mike napisał(a): Kiedy rano pochylasz się nade mnąMnie w ogóle się nie podoba. Treść jak zlewnia mleka a ta wyliczanka uuuuuuuuuuuu Kiedy rano pochylasz się nade mną ja wiem że bez ciebie bez poranków nędzną pustką bez nazwy Ale to mnie, nędzną pustką bez nazwy pustka jest pustką No i w ostatniej musiało porządnie przeciągnąć w przeciagu. Ale to ja, a nie moja mała Connie http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
25-11-2011, 16:19
No cóż wreszcie znalazł się ktoś, kto to głośno powiedział.
O jacie...
Przecież to konwencja. Rządzi się swoimi zasadami, tworzy specyficzny klimat. To nie wiersz, który ma szarpać dusze czy myśli. On ma brzmieć... kilometrami długiej amerykańskiej drogi i sianem, i dziewczyną, na którymś postoju,... Taka poetyka country - jako taką oceniałam (ja).To tak samo jak muzyka, prosta, monotonna, trochę kiczowa... Powiedziałaś, że go kochasz, Ale czasem lubisz sobie Pomyślałem to normalne, bo się zdarza I nie mogłem się zamierzyć, Bo tak łatwo jest uderzyć Z tyłu w plecy bezbronnego taksówkarza. Wyrównałem z nim rachunek Kiedy pierwszy dłoń wyciągnął W pięć lat po tym jak z nim poszłaś do ołtarza, Bo powiedział, że go kochasz, Ale czasem lubisz sobie Prosił tylko, by nikomu nie powtarzać. To piosenka Garczarka (Tak jak plecy taksówkarza)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
25-11-2011, 16:42
Droga Nataszo to nie spisek przeciw Tobie.
Fakt który obciąża mnie i moje sumienie, też, czyste. Zatem zaśpiewaj ten tekst w rytm muzyki Dolly Parton czy Shani Twain To taki żarcik sobie. byłbym martwym powietrzem tam wszystko żyje, kocha się, biega a nie leży w łóżku i opowiada że wieje. http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
25-11-2011, 17:38
Nic ciekawego poza wiatrem wymyślonym w przeciągu.
Tekst do sztambucha, choć nie wiem, czy miłośników diarystyki ucieszy martwe powietrze.
Genialny a wy się [...] znacie.
Używanie słów niecenzuralnych wymagało cenzury.// Natasza I 40% //Nebraska
27-11-2011, 18:49
czytam trzeci tekst,post czytelnika alhambra i w każdym obraża, nie analizuje a obraża.
Czysty troll, a takiemu zamyka się usta albo wio, http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|