Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
(12-01-2013, 16:42)maciekbuk napisał(a): Cytat:maciekbuk a nie kojarzy Ci się " skruszone" ===> zeszły z twarzyHuh
Oj Piramido, Piramido. Nie naciągaj. Skrucha to skrucha i żeby zeszła z twarzy, wpierw musi się na niej pojawić. A do tematu wróć kiedyś obowiązkowo.
Historia to ciężki temat na wiersze, bardzo liczę na Nati, także może mi się uda.
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
Cytat:Historia to ciężki temat na wiersze
Im cięższe tematy, tym lepsza nauka .
Cytat:bardzo liczę na Nati
Nie pojmuję.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
12-01-2013, 16:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2013, 16:57 przez Piramida88.)
Maciekbuk, Ty chyba sam dobrze wiesz, że ja nie odpuszczam, możesz być spokojny
No właśnie, zapomniałam, chyba Cię nie było na forum jak tu pisała Natasza. Moim zdaniem daje dobre wskazówki jako filolog(jeśli to coś znaczy), a udało mi się ją odgrzebać z internetu, także jak widzisz mój rozwój trwa i będę pisać, a w niej mała nadzieja!
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
A pisz! Choćby krytyką sypało, nawet tą bezmyślną.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
(12-01-2013, 16:59)maciekbuk napisał(a): A pisz! Choćby krytyką sypało, nawet tą bezmyślną.
Niech sobie jest krytyka, jak konstruktywna, to pomoże.
Każdy orze jak może. Możliwe, że potrzebuję czasu
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
tyle było uśmiechów
skruszonych
bez prawd na ustach
gdy nakrył czas
kryształowej nocy
sczernieli jak pieńki
a resztki szkła
pozostały między zębami
i nie ma już odwrotu
Gdyby nie kryształ w życiu nie pomyślałbym że idzie o noc listopadową.
No cóż, historykiem nie jestem, zabierać głos to samobójstwo.
Ale jestem poetą, nieznanym, lichym, do bani i tak sobie myślę że:
...i za krótki by opisać tak piękną miłość w noc listopadową a jej zaczątek w kawiarni "kryształowa" Oczywiście że czas Was nakrył swoją czapą zapomnienia się. Po przebudzeniu ktoś gryzie szkło, inaczej mówiąc zgrzyta zębami z powodu pomyłki. No a podmiot liryczny jest w ciąży stąd brak wyjścia, no może jest ale nie radzę.
I tak sobie pożartowałem na poważny temat czego nigdy nie robię.
Pozdrawiam Piramidko
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Wiesz, żaden dentysta nie wstawi nam mleczaka, a nam one wypadają bardzo szybko.
Dziękuję starysto ślicznie za komentarz
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
(12-01-2013, 16:56)Piramida88 napisał(a): Maciekbuk, Ty chyba sam dobrze wiesz, że ja nie odpuszczam, możesz być spokojny
No właśnie, zapomniałam, chyba Cię nie było na forum jak tu pisała Natasza. Moim zdaniem daje dobre wskazówki jako filolog(jeśli to coś znaczy), a udało mi się ją odgrzebać z internetu, także jak widzisz mój rozwój trwa i będę pisać, a w niej mała nadzieja!
a no udało udało xD
Do wiersza odniosę się w jedyny sposób w jaki potrafię: nie miałem problemów z dopasowaniem Kryształowej Nocy do odpowiednich wydarzeń historycznych. Jako osoba lubiąca się czepiać wszystkiego oraz kochająca się w historii nie widzę tu jakiś błędów tej natury.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...
"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
12-01-2013, 18:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2013, 18:29 przez miriad.)
Maciek, to ja miałem cos do nakrył;] Tylko ja widze w tym... cos czego nie bede nazywał?
Problem jest taki: CO nakrył czas? W jakim sensie to-coś nakrył? jeżeli "nakrył czas kryształowej nocy" to to jest bzdura totalna. NASTAŁ czas, owszem. Ale nieee, to by było chyba zbyt proste, prawda? a może on rzeczywiście coś "nakrył". Ten czas tej nocy. W takim razie nakrył najp[ewniej usmiechy - jakie usmiechy: o zgrozo, skruszone usmiechy bez prawd na ustach;/ graff...fficznie i logicznie jest to zawał.
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 31
Dołączył: Nov 2012
Wiersz jest, emocje są, nawet Hitler podnosi… Tylko po co? Piramido, pani wzięła na warsztat dość ciężki temat, a na dodatek w naszym kraju suchy i jałowy, znany i omawiany gdzieś-tam-kiedyś-tam w podręcznikach do historii. I w tym chyba największy problem, bo budzi odczucia w mniejszości (narodowej też). Inna sprawa, że rozwija rzecz dość obrazowo, ale w sumie nic nowego od siebie nie dodaje. Bo to, że od tamtej pory wielu wciąż ma czkawkę nie jest odkryciem Ameryki, trzeba tylko szukać nowych ścieżek i nowych rozwiązań. Kawałki szkła pomiędzy zębami są ładne. Z tym, że nie ma już odwrotu absolutnie się nie zgadzam i uważam za frazes psujący nieco wiersz. I w takich chwilach zamyślam się na swoim leżaku nad basenem i pod parasolem, z nutą rozrzewnienia, nad swoim starym przyjacielem i kochankiem Heideggerem i wiem doskonale, jaki miałby tutaj pogląd i dlaczego zlinczowanoby go za to, a wraz z nim i mnie, jako jego damę do towarzystwa…
Nie lubię i nie komentuję tego kalibru twórczości, ale pani prośba jest dla mojego lokaja rozkazem. Damy powinny popijać palemki z drinkami i nie zaprzątać sobie głowy historią, od tego są mężczyźni i rycerze na wojnie. Pozdrawiam serdecznie z ciepłych krajów.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Dziękuję Magiczny i dziękuję Erazmo
Obrazek jest, no i niezbyt wesoły, bo znowu się kruszy i kruszą się uśmiechy, a czasu nie cofniemy.
Pozdrawiam ciepło obojga
|