18-01-2018, 22:45
Najbardziej lubię kiedy deszcz pada
Ale za oknem wrednego sąsiada
Kiedy chmur setki po nieboskłonie
Płyną a deszcz leje na moje skronie
Najbardziej lubię kochać się rano
Kiedy pod kołdrą ściągam pidżamę
I nogi twoje depilowane
Na moje barki są nakładane
Kocham cię serce mój ty kwiatuszku
Robaczku ptaszku pieseczku brzuszku
Ty mój wróbelku sopelku miodku
Niedźwiadku żabciu muszelko kotku
Najbardziej lubię kiedy serce z piersi
Wyśpiewać chce ci przecudowne pieśni
I kiedy ciągle deszcz sromotnie pada
Ale za oknem wrednego sąsiada
Ale za oknem wrednego sąsiada
Kiedy chmur setki po nieboskłonie
Płyną a deszcz leje na moje skronie
Najbardziej lubię kochać się rano
Kiedy pod kołdrą ściągam pidżamę
I nogi twoje depilowane
Na moje barki są nakładane
Kocham cię serce mój ty kwiatuszku
Robaczku ptaszku pieseczku brzuszku
Ty mój wróbelku sopelku miodku
Niedźwiadku żabciu muszelko kotku
Najbardziej lubię kiedy serce z piersi
Wyśpiewać chce ci przecudowne pieśni
I kiedy ciągle deszcz sromotnie pada
Ale za oknem wrednego sąsiada