Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Delirium
#1
Moje pierwsze zamieszczone tu dziełko - zapraszam:]


Jim zaklął cicho. Miał za swoje, oddalił się tylko na chwile od oddziału by się odlać, a teraz zgubił się w tym cholernym rumowisku.
Cholerne ruiny, cholerny Irak, cholerna wojna... niejednokrotnie klęli w obozie na wojnę. Tylu swoich już zginęło.
Obecnie ich oddział wysłano do przeczesania zbombardowanego miasta, gdzie rzekomo znajdowali się terroryści. Boże, co za życie...
Coś usłyszał. Długi wojskowy bagnet sam wsunął mu się w dłoń – będąc tutaj wypracował sobie już kilka odruchów. Strzały mogły narobić niepotrzebnego hałasu.
Ostrożnie wychylił się zza ściany domu, a raczej jego pozostałości. Tuż obok ktoś stał. Arab, obwieszony paskami amunicji, trzymający wysłużonego kałacha. Cholera, jednak ci cholerni terroryści tu byli. Co zrobić?
Mocniej zacisnął dłoń na rękojeści bagnetu, albo oni, albo my. Bezszelestnie podkradł się do wroga. Błyskawicznie chwycił tamtego za głowę i zręcznym ruchem poderżnął mu gardło. Puścił bezwładne ciało na ziemię. Oddychał ciężko. Nagle usłyszał jakieś głosy za sobą – kolejni arabowie. Odwracając się, zdążył tylko zobaczyć wycelowane w siebie lufy dwóch karabinów.
Skoczył do pierwszego Irakijczyka. Bagnet znów spłynął czerwienią, drugi rzucił się do panicznej ucieczki, odrzucając broń gdzieś w gruzy.
Cisnął bagnetem, trafił uciekającą postać bezbłędnie w środek pleców. Długie ostrze wbiło się w kręgosłup.
Nie ma ucieczki. Dla nikogo.
Teraz dopiero przyjrzał się kim byli ci dwaj. Serce podeszło mu do gardła. Ten przy którym stał miał około dwunastu lat. Podszedł do drugiego. Boże, nie!
Upadł na kolana.
Kolejne dziecko wplątane w bezmyślną wojnę rozpętaną w imię fałszywych ideałów.
Miał ochotę wyć. Mógł znieść jeszcze zabijanie dorosłych, ale wciąganie w to dzieci było szaleństwem. Drżącymi rękoma wyjął bagnet z ciała chłopca, na którego twarzy strach mieszał się ze zdziwieniem.
Boże, Boże... – powtarzał te słowa jak litanię. Łzy ciekły mu po policzkach.
Morderca!
Odwrócił się gwałtownie. Kto krzyczał? Ktoś tu jest? A może już mu się zdaje?
Morderca! – okrzyk dobiegał ze wszystkich stron. Jim próbował zakryć uszy by zagłuszyć ten straszy krzyk. Ale ten tylko się nasilał.
Morderca!
Ostrze w jego dłoni powędrowało w górę w kierunku jego gardła.
Mor-der-ca! – miał wrażenie, że wszystko wokół skanduje to słowo.
Mor-der-ca!!
Mor-der-ca!!!
Stal przejechała po jego gardle – wszystko wokół zaczęło cichnąć.
A jednak jest ucieczka...

***

Jim Liebnizt, CNN News, dobry wieczór państwu! Dzisiejsze wiadomości rozpoczynamy od wstrząsającego wydarzenia. Na przedmieściach Waszyngtonu doszło do strasznej zbrodni. Były żołnierz, Jim Rendoyls zadźgał nożem swoją żonę oraz dwójkę dzieci, a następnie popełnił samobójstwo
Biegli orzekli, że wpływ na to zdarzenie mogły mieć wydarzenia jaki miały miejsce w Iraku, skąd niedawno powrócił zabójca. Dla przeciwników wojny w Iraku, będzie to kolejny argument mówiący o jej bezsensie i szkodliwości dla kraju.
Przechodzimy teraz do kolejnego tematu....
Jgbart, proud to be a member of Forum Literackie Inkaustus since Nov 2009.
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related

Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/

EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!
Odpowiedz
#2
Krótkie jakieś. Dobre, ale krótkie.
One sick puppy.
Odpowiedz
#3
Ciekawe. Bardzo dobrze napisane. Jednak to raczej miniatura.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#4
W moim odczuciu bardzo ci sie udała ta miniaturka. Gratuluję. Wypowiedź spikera zmieniłabym nieco na jeszcze bardziej ogólny i oficjalny ton. Wycięłabym hasło "a jednak jest ucieczka..." i jest już naprawdę dobrze. Mi się spodobało, bo jakby na to nie patrzeć jest czas podczas wojny i czas po wojnie, a ten bywa znacznie gorszy niż się większości wydaje.
Gratuluję pomysłu. Nie rozciągałabym nawet tego opowiadania na dłuższe, bo wszystko zostało tu idealnie zaprezentowane.
Pozdrawiam.
Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj.
William Shakespeare
[Obrazek: gildiaPiecz1.jpg]
Odpowiedz
#5
Średnio ciekawe. Wyjaśni mi ktoś, co to opowiadanie robi w dziale "Horror" ? Bo według mnie, pasuje bardziej do Miniatur (jak już Ero mówiła). Ale opowiadanie choć krótkie, to treściwe. A - i podejrzewam że zamiast Rendoyls, miało być coś podobnego np. Reynolds, tylko się pomyliłeś, ale za to głowy nie dam Big Grin
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#6
„cholernym rumowisku. Cholerne ruiny, cholerny Irak, cholerna wojna...” - rozumiem, że powtórzenie zamierzone, ale widać to tylko w drugim zdaniu, w pierwszym bym zmienił na coś innego, nie koniecznie mniej dosadnego – po prostu innego.

„będąc tutaj wypracował sobie już kilka odruchów.” - usnął bym „sobie”.

Powiem, że niezłe. I dobrze napisane. Tyle czy to jest horror czy dramat wojenny? Z przyjemnością poczytam twoje inne prace i się „poczepiam”, jeśli będzie do czego.
Just Janko.
Odpowiedz
#7
Mhh, tak się wciągnąłem, że przy końcówce otwarłem buzię ze zdziwienia, i za to masz u mnie duuużego plusa! Big Grin Chyba nic nie musze więcej dodawać, tylko pogratulować.
No i dobrym pomyślem byłoby przeniesienie tego do miniatur.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości