17-09-2018, 19:18
Przysiadł.
Zatrzepotał słowami,
metaforę z barw nastroszył.
Odleciał.Z pustymi dłońmi
umarłam... ze śmiechu
------
* Cudowronek – Manu ko dewata (Rajski ptak)
Cudowronki*
|
17-09-2018, 19:18
Przysiadł.
Zatrzepotał słowami,
metaforę z barw nastroszył.
Odleciał.Z pustymi dłońmi
umarłam... ze śmiechu
------
* Cudowronek – Manu ko dewata (Rajski ptak)
17-09-2018, 23:35
Takich "cudowronków" to u nas dostatek. Dobre.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Jaja kobyły dowódca drużyny pomp motorowych do odkażania i dezaktywacji swoje wiem:
to byli oni z chemicznej broni zabrali serca i poszli w dal Niech mi tu Peeluśka nie mydłkują.
Niech mi tu Peeluśka nie mydłkują,
każdy wie, że w Pacanowie kozy kują. Kiedy jednak trafi się na takiego capa co tylko mami, ułudy wachlarzem obłapia; imadło w paluszkach dobra Bozia dała, aby Peeluśka z opresji wyszła cała. --- Julio, Grain, dziękuję i pozdrawiam
18-09-2018, 13:38
Krótko i na temat...
Życie potrafi dopiec, dokopać, sponiewierać, wszędzie dookoła czyha ludzka nikczemność. Ale tylko najbliżsi są w stanie realnie nas zranić. I wtedy naprawdę trudno po prostu opuścic przyłbicę...
18-09-2018, 18:40
Nie, nie, przepraszam, tu nie ma nic na serio – to tylko taki niewinny oraz lekko prowokujący żarcik.
Ot, wszystko przez to całe moje, nieco spaczone, poczucie humoru. I tyle. Mirando, za empatyczne słowa bardzo dziękuję, chociaż całe szczęście, i póki co, mnie nie dotyczą, ale przecież... - co będzie pokaże czas - che sarà, sarà quel che sarà. Grain, mam nadzieję, że także moją odpowiedź potraktowałeś w konwencji, jakiej jej nadałam, to znaczy żartu ciąg dalszy. Serdeczności
18-09-2018, 19:47
A mi nie do żartów.
Stary jestem i komp już mi nie odtwarza piosenków z moich linków. I przemierzaj losu trakty. Jak szlag trafił artefakty. W co duszę włoże, imadło nie pomoże.
18-09-2018, 22:42
Stary jestem i komp już mi nie odtwarza piosenków z moich linków.
E, tam - starość to rzecz umowna, a wysokość nr PESEL bywa odwrotnie proporcjonalna do "dziecka w nas" (i, bardzo proszę, nie mylić mi tu tego pożądanego zjawiska ze zdziecinnieniem) Chciałam Ci zadedykować Luśkę, przepięknie wyśpiewaną przez "Kaczki z nowej paczki", ale jestem niegramotna w linkowaniu na VA. Przyjmij radosne pozdrowienia od Peeluśki (jak widzisz, cieszę się tą ksywą, jak kocię pierwszą myszką), która lekce sobie waży tę całą grawitację, bezczelnie rujnującą części ciała na "p": policzki, podbródki, piersi i pośladki. A także, chociaż lubi i ceni, tę Conradowską "smugę cienia", to jednak jej nie spłoszy i nie zapędzi - póki co - w żadne "ombry i nebbie" - czyli wyszło na to, że "nomen non omen est Mirando, doceniam Twoją troskę, więc dokładam - coś z całkiem innej beczki. Serdeczności ślę
20-09-2018, 14:28
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|