słońce już nie podpala potu na skórze
w życiu mogę poprawić tylko wiersze
obejść się smakiem awokado
i niemożnością napisania uregulowań
prawa w kwestii zakazu zbliżania
do portali literackich
w tygodniu zwanym pożądaniem
niezbadane są szlaki metaboliczne
u Pana Boga przed balaskami
ucząc się łączenia morałów z autorami bajek
dostrzegam oblepę papierówek
i klapsów na wierzbie