Liczba postów: 214
Liczba wątków: 50
Dołączył: Jul 2011
Ostrzeżenie - jeśli nie rozumiesz tematyki żeglarskiej, do której odwołuje się ten wiersz - nie mów, że jest "bez sęsu"
_________________________
Pamiętam, gdy zobaczyłem Cię po raz pierwszy.
Pod zielonymi latarniami wypinały się dumnie na wietrze
białe spinakery,
Smukły maszt
gładko przechodził w piękną linię śródokręcia
Na rufie miałaś skórzane i złote zdobienia,
godne królewskiej fregaty.
Dziób twój kształtny, choć widać,
że pokonał niejeden sztorm
bukszpryt zaś nie za długi
Zawsze chciałem wejść na Twój pokład.
________________________
Kobieto, puchu marny! Ty...
Jesteś jak zdrowie! Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
kto cię stracił...
Dziś piękność Twoją widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.
Liczba postów: 506
Liczba wątków: 10
Dołączył: Aug 2012
Uśmiechnęłam się do tego tekstu
chyba coś ze mną nie tak, bo się w nim doszukuję dwuznaczności. Statek=kobieta. A dlaczego?
Cytat:Zawsze chciałem wejść na Twój pokład
z dużej litery Twój i tu mi dało do myślenia trochę...
Jak ktoś coś wie o żeglarstwie, to ładny obrazek się kształtuje. A jak ktoś się chce doszukać (tak jak ja
) czegoś więcej. też się da
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
no jak to jest o żaglówce to ja chyba jestem seksualnie niedokarmiony xDD
no jak chce wejść na pokład to co dopiero czeka go pod pokładem xDDDD
akurat dzisiaj słucham jazzu i tak jakoś mi się właśnie skojarzyło takie bajkowe podejście, że peel jest...
kajakiem xDDDDD
połowy żeglarskich określeń nie rozumiem, ale się domyślam, w każdym razie dobrze zbudowany, klimatyczny tekścik.
Pozdrawiam
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
12-06-2014, 22:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-06-2014, 22:01 przez FantaSmaGoria.)
Cóż, że się nie znam na tematyce żeglarskiej, skoro forma jest brzydka i niedopracowana?
Zdecyduj się, czy piszesz wiersz wolny, czy jednak stosujesz interpunkcję.
Obrazek byłby miły, gdybyś poświęcił uwagę także formie - to ważna sprawa.
Nie jest porywająco, choć koncept cokolwiek jednak zabawny.
No i nie podoba mi się odezwa na wstępie - wcale nie ma nic skomplikowanego w tym Twoim utworze, a zakładasz na wstępie, że czytelnik jest idiotą.
Niezbyt miło.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
jeśli ostrzeżenie mam czytać jako część tekstu (wiem że nie- chyba?), to chyba Autor ma zbyt wysokie ego, że nie wierzy w przeciętne choć umiejętności myślenia u Czytelnika.
Prawda jest taka, że brak tu formalnego sensu, aby utwór płynął, albo falował, a nie "wertepił" się tak, jakbyś chciał kajakiem przepłynąć przez łąki, pola i pustynie...
Ok, sorry za sarkazm... Wiele moich uwag można by było sprowadzić do podpowiedzi ze strony mojej poprzedniczki. Może? zamiast takiej wstępnej odezwy, zapodać szantowe motto? jakieś pewnie się znajdzie, które jest w kontekście treści, albo... akurat jako prowokacja do odwracanie uwagi??
2/5