23-12-2012, 15:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-12-2012, 15:44 przez księżniczka.)
Nie wiem, co z tym "pyknięciem" i spustem, i to w zasadzie jedyny słaby moment tego wiersza. Pyknięcie brzmi jak fajka, nie mam alternatywy. Kliknięcie, zgrzytnięcie, tak samo źle.
"że zabije cię dosłowność
nie przenosząc metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz"
Może niekoniecznie akurat tak, ale imho coś przyda się w tym miejscu zrobić.
Ogółem podoba mi się, bardzo, ma sens i jest przemyślany, dość przejrzysty, pomijając tego rycerza, i taki liwajowy.
Pozdrawiam
Cytat:że zabije cię dosłowność nie przenosząctu coś nie gra i nie chodzi o szyk. Nie przenosząc...rycerz zagłady, tak to się czyta, i ten rycerz jakoś wydaje się oderwany, a może warto pomyśleć o czymś takim?
metaforami w bezdech rycerz zagłady
"że zabije cię dosłowność
nie przenosząc metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz"
Może niekoniecznie akurat tak, ale imho coś przyda się w tym miejscu zrobić.
Ogółem podoba mi się, bardzo, ma sens i jest przemyślany, dość przejrzysty, pomijając tego rycerza, i taki liwajowy.
Pozdrawiam