09-04-2012, 09:16
m.t.gabryel język słusznie skrytykował, bo zęby bolą.
Stylizacja językowa to katorżnicza robota, ale opłacalna - jeżeli misternie i rzetelnie poprowadzona.
Na razie - zrezygnowałabym całkowicie, bo brakuje warsztatu.
Miniatura - warto popracować nad nią. Chętnie przeczytałabym ją bez bólu zębów.
Stylizacja językowa to katorżnicza robota, ale opłacalna - jeżeli misternie i rzetelnie poprowadzona.
Na razie - zrezygnowałabym całkowicie, bo brakuje warsztatu.
Miniatura - warto popracować nad nią. Chętnie przeczytałabym ją bez bólu zębów.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".