26-01-2012, 12:53
Od siebie powiem - podobne czytałam - nie podam tytułów, bo uleciały, kojarzy mi się.
Ale pewnie rzecz w szczegółach fabuły, jej przebiegu zdarzeniowego.
Uwaga - w tej perspektywie narracji trzeba bacznie pilnować, aby narrator był mądrzejszy od bohaterów zdarzeń. Żeby był komentatorem, żeby snuł refleksje - musi stanąć ponad wiedzą bieżącą.
Tak mi się wydaje.
Ale pewnie rzecz w szczegółach fabuły, jej przebiegu zdarzeniowego.
Uwaga - w tej perspektywie narracji trzeba bacznie pilnować, aby narrator był mądrzejszy od bohaterów zdarzeń. Żeby był komentatorem, żeby snuł refleksje - musi stanąć ponad wiedzą bieżącą.
Tak mi się wydaje.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".