31-01-2012, 20:36
(18-01-2012, 22:27)morfem napisał(a): @rootstar Rozumiem, nie ma problemu. Animacja nie ma większego przesłania, miała mieścić w sobie jak największą ilość akcentów, sytuacji, rzeczy, o których opowiadały dzieci. Tłukący się talerz (cisatko?), kwiatek, mysz na końcu (tudzież blob?) miało po prostu to jakoś w sobie zawierać. Cykl toskyczny jest interesujący, choć nie przepadam za tego rodzaju obróbką. Na pewno jednak zaloguje na większość ilość głosów. Pozdrawiam!
Ale przecież mogłaś zawrzeć tam jakąś historię opowiedzieć o czymś... Dla mnie Twoja praca była po prostu bez pomysłu, jakbyś losowo ulepiła kilka przedmiotów. Film o niczym.
Dla przykładu: animowany krótki metraż z 1969 roku - też o schodach, w którym na pozór nic się nie dzieje. Końcówka jednak zmiata z fotela.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams