11-07-2011, 22:51
Cóż. Jak napisałem w moim przestawieniu, chce się co nieco dowiedzieć. Moja interpunkcja rzeczywiście kuleje, a budowanie dialogów jest jak widać dla mnie czarną magią.
Co do pytań.
Bełt balistyczny. Jak to by powiedzieć. Nie jest to zbyt profesjonalne określenie określenie dla pocisku wystrzeliwanego z... balisty. A, że ma on formę bełtu, stąd "bełt balistyczny".
Fabuła, fabuła, fabuła. Gdybym miał zamieścić całą fabułę, to nie dość, że musiałbym prosić o prawa autorskie innych osób, to myślę, że zajęłoby to z 10 stron. To jest zaledwie malutki fragment, wycięty z kontekstu.
W tym wypadku nie chodziło mi o samo sprawdzenie spójności historii , co o sprawdzenie błędów, widocznych już na pierwszy rzut oka.
Co do pytań.
Bełt balistyczny. Jak to by powiedzieć. Nie jest to zbyt profesjonalne określenie określenie dla pocisku wystrzeliwanego z... balisty. A, że ma on formę bełtu, stąd "bełt balistyczny".
Fabuła, fabuła, fabuła. Gdybym miał zamieścić całą fabułę, to nie dość, że musiałbym prosić o prawa autorskie innych osób, to myślę, że zajęłoby to z 10 stron. To jest zaledwie malutki fragment, wycięty z kontekstu.
W tym wypadku nie chodziło mi o samo sprawdzenie spójności historii , co o sprawdzenie błędów, widocznych już na pierwszy rzut oka.