21-11-2012, 16:40
Jestem w trakcie czytania:
.
Pałkiewicz (facet, który odkrył źródło Amazonki) odbył tę wyprawę w 1989 roku, tuż przed rozpadem ZSRR. Niesamowita wyprawa, niesamowita ekipa i niesamowite historie, w które czasem nie chce się wierzyć. Jacek ma niesamowity dar opowiadania, czyta się go bardzo płynnie, niemal jak beletrystykę. Gorąco polecam!
A kolejna na mojej liście jest:
Na tę książkę trafiłem parę lat temu - całkowicie przypadkowo. Będąc w odwiedzinach u siostry w Poznaniu zaszedłem na wystawę zdjęć Kaziemierza Nowaka kompletnie nie wiedząc, kim był ten człowiek. Z opisu dowiedziałem się, że w latach 1931-1936 przemierzył Afrykę na rowerze i pieszo, pokonując dystans ponad 40 tysięcy kilometrów. Ta książka to zebrane chronologicznie listy, które Kazimierz pisał do żony podczas podróży. Genialnie napisane (wiem, bo zacząłem kiedyś czytać, ale przerwałem z jakiegoś tam powodu), czasem bardzo realistycznie, czasem niczym baśnie dla dzieci... No cudo! Gorąco polecam!
.
Pałkiewicz (facet, który odkrył źródło Amazonki) odbył tę wyprawę w 1989 roku, tuż przed rozpadem ZSRR. Niesamowita wyprawa, niesamowita ekipa i niesamowite historie, w które czasem nie chce się wierzyć. Jacek ma niesamowity dar opowiadania, czyta się go bardzo płynnie, niemal jak beletrystykę. Gorąco polecam!
A kolejna na mojej liście jest:
Na tę książkę trafiłem parę lat temu - całkowicie przypadkowo. Będąc w odwiedzinach u siostry w Poznaniu zaszedłem na wystawę zdjęć Kaziemierza Nowaka kompletnie nie wiedząc, kim był ten człowiek. Z opisu dowiedziałem się, że w latach 1931-1936 przemierzył Afrykę na rowerze i pieszo, pokonując dystans ponad 40 tysięcy kilometrów. Ta książka to zebrane chronologicznie listy, które Kazimierz pisał do żony podczas podróży. Genialnie napisane (wiem, bo zacząłem kiedyś czytać, ale przerwałem z jakiegoś tam powodu), czasem bardzo realistycznie, czasem niczym baśnie dla dzieci... No cudo! Gorąco polecam!
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams