Dostałam i przeczytałam "Mogliby w końcu kogoś zabić". Przeczytałam też "Więźnia nieba" Zafóna i "Kochanka jej wysokości" Uładzimiera Arłou. W obróbce "Ostatnie terytorium" Jurija Andruchowycza
Polecam zwłaszcza Arłou - w Polsce mało znany chyba, a jak na moje po prostu geniusz. Uwielbiam jego wstawki autobiograficzne, świetna autoironia, wnikliwa obserwacja świata. Super!
Polecam zwłaszcza Arłou - w Polsce mało znany chyba, a jak na moje po prostu geniusz. Uwielbiam jego wstawki autobiograficzne, świetna autoironia, wnikliwa obserwacja świata. Super!
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari