08-09-2011, 23:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-09-2011, 23:38 przez Piramida88.)
Ostatnio czytałam Jacka Piekarę " Inkwizytor"
Książka świetnie oprawiona i miła dla oka. Styl pisania Pana Piekary jest bardzo dobry, rzeczowy i płynny. Jednakże, jego wielkim minusem jest brak opisów otoczenia, ludzi których poznajemy, a przede wszystkim psychologii.
Na brak owych środków - moim zdaniem - możemy sobie pozwolić, gdy piszemy ff, ponieważ świat, który modyfikujemy został już przedstawiony łącznie z postaciami. Wyjątkiem jest, gdy omijamy kanon i tworzymy parodię, wtedy musimy umieścić nowy świat i zarysować inaczej postać.
Ja bardzo sobie cenię wyjaśnienie motywów postaci, co nie oznacza, że trzeba zrazu ujawniać wszystko. Z przykrością stwierdzam, że nic nie wiemy o owym mordercy, którego odnalazł Mordimer, oprócz tego jak mordował i czym. Na szczęście jest i druga strona medalu, bo skoro autor zostawił luki, to jest to wspaniała możliwość, do stworzenia dobrego ff, o ile umiemy oddać postać i osoby je otaczające.
Pozdrawiam Pani Rickman
Książka świetnie oprawiona i miła dla oka. Styl pisania Pana Piekary jest bardzo dobry, rzeczowy i płynny. Jednakże, jego wielkim minusem jest brak opisów otoczenia, ludzi których poznajemy, a przede wszystkim psychologii.
Na brak owych środków - moim zdaniem - możemy sobie pozwolić, gdy piszemy ff, ponieważ świat, który modyfikujemy został już przedstawiony łącznie z postaciami. Wyjątkiem jest, gdy omijamy kanon i tworzymy parodię, wtedy musimy umieścić nowy świat i zarysować inaczej postać.
Ja bardzo sobie cenię wyjaśnienie motywów postaci, co nie oznacza, że trzeba zrazu ujawniać wszystko. Z przykrością stwierdzam, że nic nie wiemy o owym mordercy, którego odnalazł Mordimer, oprócz tego jak mordował i czym. Na szczęście jest i druga strona medalu, bo skoro autor zostawił luki, to jest to wspaniała możliwość, do stworzenia dobrego ff, o ile umiemy oddać postać i osoby je otaczające.
Pozdrawiam Pani Rickman