12-04-2011, 10:05
No, Accatone ma trochę racji. Jeśli ktoś widział film Stygmaty to wie o co chodzi - "nie na Ziemi jest królestwo moje" (może nie dokładnie tak, nie pamiętam). Fakt, że w kościele Boga nie uświadczysz - uświadczysz pędu na kasę, pokazywania się przed sąsiadami kto większą da ofiarę, kto bliżej ołtarza stoi. Lekko licząc 90% ludzi chodzących do kościoła idzie tam "bo się chodzi" a nie po to by rzeczywiście spotkać się z Bogiem w którego wierzą. Kościół to ludzie, którzy kiedyś palili na stosie innych ludzi za to, że ci nie zgadzali się z ich nauką. Jeśli ktoś szczerze wierzy, to może iść się pomodlić nawet do lasu. Las wyrósł z bożej woli, a kościół z woli biskupa. I jeszcze jedno - te tłumy stojące podczas mszy na zewnątrz, chociaż w środku pełno miejsca. Czyżby ktoś łączył w ten sposób wiarę ze zdrowiem?? Ludzie się z religią pogubili - albo mają do niej stosunek "idę do kościoła bo inni idą", albo "nie masz brody/nie słuchasz radia M./jesteś innego wyznania więc zaraz cię powiesimy". A przecież na początku chodziło tylko o to, żeby pożyczyć bratu chleba, gdy głoduje, czy nie zasadzać się na żonę sąsiada.
Jeśli ty też jesteś debilem, wklej to na fejzbuka
Moje:
http://www.inkaustus.pl/temat-a-znacie-ten
http://www.inkaustus.pl/temat-zapach-lav...ht=lavendy
http://www.inkaustus.pl/temat-polacy-w-kosmosie
Moje:
http://www.inkaustus.pl/temat-a-znacie-ten
http://www.inkaustus.pl/temat-zapach-lav...ht=lavendy
http://www.inkaustus.pl/temat-polacy-w-kosmosie