Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rozprawka na temat Ateizmu i nie tylko... .
#13
A ja poprę Żubra. Nie ma takiego gatunku jak wierzący i niepraktykujący. Postaram się wywieść że taki związek słów pozbawiony jest całkowicie sensu.
Bóg jako istota wyższa stojąca ponad nami zwyczajnymi zjadaczami chleba we wszystkich znanych mi systemach religijnych objawia swoim wyznawcom pewien kodeks postępowania który ma ich prowadzić nie tylko do szczęścia na ziemi, ale również do tego wiekuistego (każda religia przewiduje jakąś tam formę szczęśliwości wiecznej) Zwykle również Istota Boska wskazuje w tymże objawieniu co stanie się jeśli konkretny klient przeciw temu kodeksowi wystąpi. No wiecie, coś w stylu "Oto kładę przed tobą światło i ciemność... życie i śmierć...
Dlatego też wybaczcie nie rozumiem człowieka który mówi że wierzy, zna Istotę Boską, a jednocześnie mówi Jej "Wiesz zasadniczo to ja mam Twoje istnienie serdecznie tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę" Dziwne dla mnie jest że człowiek taki znając Boga sam z własnej i nieprzymuszonej woli skazuje się na potępienie wieczne. Wiara bowiem jaka by nie była to nie bujanie w obłokach ale właśnie uczynki, ergo praktykowanie. Wiarę bowiem się praktykuje.
Wierzący - niepraktykujący? ktoś w rodzaju duchowego samobójcy?
Pozdrawiam
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Rozprawka na temat Ateizmu i nie tylko... . - przez gorzkiblotnica - 03-04-2011, 18:06

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości