24-12-2015, 12:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-12-2015, 12:51 przez sithisdagoth.)
Ależ brednie.
NIE potrzeba wiary by twierdzić, że coś nie istnieje. Czy to bogowie, święty mikołaj, magia, czy jednorożce. Po prostu nie.
Gloryfikowanie osoby, przedmiotu czy nawet żądzy cielesnych nie ma absolutnie nic wspólnego z religią. Zrównywanie gloryfikacji i "oddawanie czci boskiej" do tego samego poziomu to czysta głupota.
Nie można z nie wierzenia robić religii. No bo jak?
Po prostu nie mam powodów by wierzyć, koniec, kropka.
NIE potrzeba wiary by twierdzić, że coś nie istnieje. Czy to bogowie, święty mikołaj, magia, czy jednorożce. Po prostu nie.
Gloryfikowanie osoby, przedmiotu czy nawet żądzy cielesnych nie ma absolutnie nic wspólnego z religią. Zrównywanie gloryfikacji i "oddawanie czci boskiej" do tego samego poziomu to czysta głupota.
Nie można z nie wierzenia robić religii. No bo jak?
Po prostu nie mam powodów by wierzyć, koniec, kropka.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.