13-01-2011, 22:07
Nie jestem poetą. Albo i jestem, ale niepraktykującym.
Czy kurze fermy i KFC to nie są gigantyczne pomyłki człowieka, ogarniętego rządzą krwi i pieniędzy?
Ale nie to jest ważne. Nie przeczę, że płód może się w przyszłości przepoczwarzyć w godnego człowieka, a może i nie. Pewności nie ma. Twoja metoda wnioskowania, jeśli byłaby konsekwentna, nakazywałaby też zmuszać ludzi do płodzenia maksymalnej ilości potomstwa, na zasadzie: "potencjalny człowiek, którego mógłbym dzisiaj spłodzić, może być w przyszłości godny, a zatem nie mogę odebrać mu tej szansy". Z tym, że to jest nadawanie wyobrażeniom z dalekiej przyszłości cech rzeczywistego bytu, a nawet nadawanie im (w moim przekonaniu bezprawne) podmiotowości. Trochę tak, jakbym wymyślił sobie praprawnuka i już teraz domagał się uznania dla jego zasług.
Cytat:Człowiek nie może decydować o życiu i śmierci innego człowieka - bo jest omylnyJak więc może decydować o życiu kurczaka?
Czy kurze fermy i KFC to nie są gigantyczne pomyłki człowieka, ogarniętego rządzą krwi i pieniędzy?
Cytat:Nie wiemy, jaki będzie człowiek, którego uśmiercamy w łonie matki. Prawo domniemania niewinności nakazuje sądzić raczej, że "godny naśladowania"Od domniemanie niewinności, do stania się wzorem jeszcze daleko. :-)
Ale nie to jest ważne. Nie przeczę, że płód może się w przyszłości przepoczwarzyć w godnego człowieka, a może i nie. Pewności nie ma. Twoja metoda wnioskowania, jeśli byłaby konsekwentna, nakazywałaby też zmuszać ludzi do płodzenia maksymalnej ilości potomstwa, na zasadzie: "potencjalny człowiek, którego mógłbym dzisiaj spłodzić, może być w przyszłości godny, a zatem nie mogę odebrać mu tej szansy". Z tym, że to jest nadawanie wyobrażeniom z dalekiej przyszłości cech rzeczywistego bytu, a nawet nadawanie im (w moim przekonaniu bezprawne) podmiotowości. Trochę tak, jakbym wymyślił sobie praprawnuka i już teraz domagał się uznania dla jego zasług.
"Jeśli moja poezja ma jakiś cel, to jest nim ocalenie ludzi od postrzegania i czucia w ograniczony sposób."
— Jim Morrison
— Jim Morrison