O matko, ile błędów... A tyle razy inni wytykali mi błędy, tyle razy to poprawiałam... No cóż, trzeba jeszcze raz.
Dzięki za wytknięcie błędów. Zaraz zabieram się za poprawianie, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
Edit.
No dobra, wydaje mi się, że poprawiłam. Teraz muszę znaleźć sobie jakąś gazetę...
Cytat:No właśnie ja też nie wiem. ;p Co do artykułu to już to wiem. Ale pojęcia nie mam, jak go przerobić, więc tak zostało. Hm, ale te gazety to może naprawdę przejrzę...Cytat:Ellfie napisał(a):
Karmiła nas szczęściem i miłością i nie było momentu, gdyby nie pojawił się niebieski płomyk nadziei.
To zdanie trzeba jakoś przekształcić, bo jest niezrozumiałe. Ale wiem, jak Tongue
Dzięki za wytknięcie błędów. Zaraz zabieram się za poprawianie, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
Edit.
No dobra, wydaje mi się, że poprawiłam. Teraz muszę znaleźć sobie jakąś gazetę...