30-09-2010, 13:27
Mógłby być mentor od czegoś konkretnego Byłoby podane, jakie warsztaty prowadzi jaki mentor, delikwent się zapisuje Fantastyka, poezja taka i taka, parodia, publicystyka, itp Nie musi nic kazać taki mentor, starczy że sprawdzi wszystko co nowe napisał jego podwładny, lub sam poprosi go o pomoc. W pewnym momencie awansuje sam na rycerza jedi i będzie mógł uczyć innego padawana Mistrzowie mogli by mieć grupki (jak Yoda), zwykli rycerze mogą mieć tylko jednego podopiecznego. Stary dobry system Zakonu stosowany dawno, dawno temu w odległej galaktyce;]
jestem nikim i niczym