Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ja, Xxx [+18]
#20
(06-05-2020, 18:59)Gunnar napisał(a):
(07-04-2020, 11:21)Eiszeit napisał(a): - A ty jesteś napruta jak kukła. Na tylną kanapę(przecinek - lepiej wybrzmi jak rozkaz) już – rzucił. Zapytała, czy jak już jest taki agresywny, to wymierzy jej klapsa. Zignorował zaczepkę, chociaż miał ochotę dać jej klapsa w twarz. Mruczała, kiedy szarpało na wybojach. Zrzygała się po drodze raz i powiedziała, że to był niezły wynik. Adam byłby łagodnie zirytowany, gdyby sam mógł określić swój stan wewnętrzny i cholernie wkurwiony, gdyby miała powiedzieć to pani patolog. 
(...)
- Ej(przecinek?) ty mnie słuchasz? 
(...)
- Przyszli po mnie i musiałem coś zrobić. Są wszędzie, Janie. Wszędzie, w każdym kawałku mojego ciała – powiedział i uśmiechnął się szeroko. Wywalił wszystkie zęby. Chłopak był odrętwiały. Wiedział, że wstukał dziewięć, dziewięć, dziewięć, a potem czuł się jak na słabym odjeździe po nieznanej substancji. Waliło lizolem i chodakami pielęgniarek. Ślizgały się na linoleum, wcale nie spał. Pod szpitalem było w cholerę dziennikarzy. Każdy kogoś o coś pytał. Wziął coś do ust dopiero rano, ale nie pamiętał, co to było. Chyba batonik z automatu. Popił kawą, którą zrobiła siostra, ta sama, co dała mu gazetę. Przeczytał, że biznesmen po próbie samobójczej wylądował w szpitalu, a jego syn jest pod opieką psychologa. Sprawę bada prokuratura. Potarł twarz dłońmi i tak już został. 
A nie 112? Wink
Nie wiem, czy biorąc pod uwagę proces redakcyjny, mógłby o tym przeczytać w porannej gazecie.

112 Big Grin  Fakt, może zmienię na to, że po prostu wiedział o dziennikarskim zamieszaniu pod szpitalem i pomyślał, że to zaraz będzie w gazetach.

(06-05-2020, 18:59)Gunnar napisał(a): Patolodzy zwracają uwagę na ślady po wkłuciach (przynajmniej w CSI [Obrazek: wink.gif]
Dlatego trudno ukryć iniekcję trucizny.
Tak, jednak biorąc pod uwagę tożsamość pani patolog od samego początku, można mieć poważne wątpliwości, czy prowadziła to śledztwo tak, jak trzeba. W moim zamyśle obserwowała sytuację, sabotowała Mareckiego i zniknęła, kiedy sprawa niebezpiecznie zaczęła ocierać się o jej byłego męża - Nikolę, jedynego, który znał jej prawdziwą tożsamość (Hepnarova) i mógł ją wydać.

(06-05-2020, 18:59)Gunnar napisał(a): Ta akcja mnie nie przekonuje. Jeśli morderca sobie śmiga na tej substancji, to ma już do niej dostęp. Nie będzie kupował z nowego źródła.

Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
O tej metodyce rozmawiał Nikola ze swoją byłą żoną/panią patolog/Hepnarovą. To jej autorski pomysł, niezbyt prosty w realizacji. Dodatkowo Nikola to nie jest jakiś gangster z prawdziwego zdarzenia, tylko facet zarabiający za dużo, którym zainteresował się półświatek. Nieobyty. Możliwe, że znała go na tyle, żeby czuć, że pójdzie na łatwiznę. Miałam trudność z dawkowaniem informacji w taki sposób, żeby nie zdradzić wszystkiego za szybko.

(06-05-2020, 18:59)Gunnar napisał(a): Ach, czyli wszystkie te kobiety, to jedna osoba. To pechowo się zakochała w swoim zleceniu, które na dodatek ją zabiło.
Tak, z tych kłopotów na linii Derko-jej zleceniodawcy wyciągnął ją Mikołajew, w zamian za co urodziła mu dziecko. Tutaj problem okazywała się też jej nimfomania, nie wiem, czy to widać. Radosław mówi o tym, nie rozumie i czuje się zdradzony, za co też ją okaleczył i obiecał, że zabije, jeśli się spotkają.

(06-05-2020, 18:59)Gunnar napisał(a): Zakończenie ciekawe, choć biorąc pod uwagę, że przełożeni prokuratora byli umoczeni w sprawę, to jeszcze wiele mogło sie wydarzyć, choć rozumiem, że klamrą była postać kobiety o wielu tożsamościach. 
Pomysł bardzo dobry. Fabularnie do dopracowania w niektórych szczegółach, ale to tylko w ramach doszlifowania.
Myślę, że eksperyment udany
Dziękuję Smile Ja, jak to ja, najchętniej napisałabym z tego książkę i nieograniczona przestrzenią 20 stron (tak sobie założyłam) poświęciła czas na wyjaśnienie każdego kroku i dopracowywanie. Na pewno wezmę to pod uwagę w następnym opowiadaniu, jeśli takie powstanie.

Czuję, że znów mocno skupiłam się na postaciach, to chyba taka moja cecha jako autora. Lubię rozwijać, zagłębiać się w ich psychikę. Styl nie do końca mi się podoba, dlatego chętnie wrócę do Numeru Big Grin


Dzięki za Twój czas i wszystkie uwagi, będę powoli nanosiła poprawki na tekst Smile 
Pozdrawiam Smile
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 06-04-2020, 17:17
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2020, 11:21
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Gunnar - 06-05-2020, 18:59
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 08-05-2020, 21:08
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Gunnar - 10-05-2020, 11:40
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 11-05-2020, 12:39
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 07-04-2020, 14:52
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2020, 19:39
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 08-04-2020, 13:56
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2020, 18:31
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 09-04-2020, 14:47
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 10-04-2020, 15:25
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 14-04-2020, 20:57
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 15-04-2020, 12:08
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 16-04-2020, 12:49
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 16-04-2020, 14:33
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 17-04-2020, 13:49
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 18-04-2020, 20:17
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Pytalska - 18-04-2020, 20:23
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 18-04-2020, 21:12
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Gunnar - 29-04-2020, 11:02
RE: Ja, Xxx [+18] - przez Eiszeit - 03-05-2020, 19:25
RE: Ja, Xxx [+18] - przez D.M. - 08-05-2020, 21:20

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości