26-05-2019, 00:51
Dziękuję za wszystkie Wasze odwiedzi i za uwagi, do wszystkich się odniosłem w jakiś sposób
Cytat:Nie robot, a klon - założenie było takie, że ludzik, który już jest wyzuty z człowieczeństwa, z ludzkich odruchów, zbiera biomasę, aby zanieść do ją do bazy i tam zbudowali z niej kolejnego klona - następny pionek w pewnego rodzaju armii. A "Wzór" to po prostu jeden materiał genetyczny, kiedyś człowiek, który jest jakby cały czas kopiowany.Cytat: napisał(a):Przemyślenia wzornika przerwał bliski pomruk burzy, mężczyzna zwrócił uwagę na jeszcze bliższe chmury.
Rozumiem tak, że to jakiś robot. Czy pasuje więc określenie "mężczyzna"?
Cytat:A jeszcze brakuje mi wyjaśnień o dalszym losie rozmówcy. Główny bohater po prostu uśpił go na jakiś czas? I czy zamierza wrócić do niego?Cóż, tu chciałem zostawić takie niedopowiedzenie. "Wzornik" okazał pierwszy akt litości, nie bardzo sam przy tym wiedział, co zrobić z tym spotkanym człowiekiem - zatem go po prostu uśpił i uciekł.
Cytat:Wygląda też jak pierwszy rozdział czegoś dłuższego.No właśnie, z tego też wynika to pozostawienie mieszkańca podziemi w spokoju. Bo w czasie pisania pojawiło się parę innych pomysłów, nie wykluczam, że jakaś kontynuacja z tego będzie
Cytat:No tak. Taka postapokaliptyczna forma zawołania "O rany", bo wiadomo, pierwiastek radioaktywny, być może świat został zniszczony w jakiejś wojnie atomowej (jak w wielu, jak sądzę, realiach tego typu). Taką formułę wymyśliłem, nawet jeśli brzmi trochę "sucharowato"kubutek28 napisał(a): napisał(a):– Och, urany! – jęknął lokator, unosząc dłonie. – Brzmisz, jak instrukcja obsługi!urany?