miękko i ciepło
jeszcze się nie zrosło co miało
za wcześnie tylko się moszczę
nie zabliżniam w żywej tkance
u siebie każdą próbę wyparcia potraktuję jako atak
na wolność tych
którzy przegrabiają pustynię
z wstrzelanym słońcem
krążące sępy zwiastują padlinę
w imię głodu lub innych zachowań
na tyle nieindywidualnych
że nawet kość się nie ostanie
dla przyszłych pokoleń porządkuje się zabrodnie
umarłych przesypują jak ziarna
w coraz to lepszych klepsydrach
podług mniej wymagających liturgii
przeczesują czas
może dlatego tak szybko
ucieka nierozeznany
i psuje się jeszcze jak mleczak
a już odpowiednik obola w wymianie barterowej
Lubisz przegadywać i nie miej mi za złe inne spojrzenie.
jeszcze się nie zrosło co miało
za wcześnie tylko się moszczę
nie zabliżniam w żywej tkance
u siebie każdą próbę wyparcia potraktuję jako atak
na wolność tych
którzy przegrabiają pustynię
z wstrzelanym słońcem
krążące sępy zwiastują padlinę
w imię głodu lub innych zachowań
na tyle nieindywidualnych
że nawet kość się nie ostanie
dla przyszłych pokoleń porządkuje się zabrodnie
umarłych przesypują jak ziarna
w coraz to lepszych klepsydrach
podług mniej wymagających liturgii
przeczesują czas
może dlatego tak szybko
ucieka nierozeznany
i psuje się jeszcze jak mleczak
a już odpowiednik obola w wymianie barterowej
Lubisz przegadywać i nie miej mi za złe inne spojrzenie.