"Niestety, Pani syn najadł się gałki muszkatołowej, i po nieudanej próbie roztopienia ściny laserem z oczu, wyskoczył oknem w Pani majtkach na głowie. Rachunek za czyszczenie chodnika wyślemy pocztą"
Nie muszę spać w ogóle.
Nie muszę spać w ogóle.