22-03-2019, 17:05
(11-03-2019, 21:22)Gunnar napisał(a):(25-02-2019, 13:09)nebbia napisał(a):Brakujący przecinek po dłuta.Rozdział Vsiekiery, dłuta noże, pilniki, potem pobiegnie do kuchni, gdzie kucharka Aniela,
(25-02-2019, 13:09)nebbia napisał(a): chociaż brat Cyprian napominał go, aby się nie drapał, on nie był w stanie się powstrzymać – no przestań już, chyba nie chcesz się oszpecić?Cytat można by w cudzysłów i pochyłą czcionką.
(25-02-2019, 13:09)nebbia napisał(a): - Bracie Bernardzie, grzeczny to jestem ja, a nie taki dobry człowiek, jak ty!Jak zlikwidował brata ukochanej to chyba nie taki grzeczny?
(25-02-2019, 13:09)nebbia napisał(a): Mnisi habit zsunięty miał do połowy, a odsłonięte plecy przycinały przecinały czerwone,
(25-02-2019, 13:09)nebbia napisał(a):Literówka*[6] W 1381 r. Jan z Rusocina założył pierwszą w Polsce kartuzje pod Gdańskiem, w Kartuzach -Paradisus Bestae Mariae. Mieszkający tam mnisi zajmowali się, m.in. produkcją słynnego likieru oraz działalnością charytatywną.
Każdy rozdział to wycieczka w przeszłość. Aż sobie posłuchałem muzy Hildegardy
Pozdrawiam
Cieszę się, że posłuchałeś sobie muzy Hildegardy, tym bardziej, że jak gdyby "osobiście" jestem z nią związana. Przez lata moja pracownia w Muzeum UJ Collegium Maius znajdowała się w tej samej sali (w której dzisiaj obejrzeć można kolekcję średniowiecznych madonn) - a po włączeniu podświetlenia także średniowiecznych witraży, rozbrzmiewa muzyka przez nią skomponowana.
Co do tekstu, miło że znajduję w Tobie czytelnika, i mam nadzieję, że to nie tylko z racji funkcji rzetelnie przez Ciebie pełnionych na portalu. Dziękuję serdecznie.
Dziękuję także, za wyłapanie literówek - zgubione z, brakujący przecinek, przekręcone przycinały, zamiast przecinały oraz (co mnie bardzo ubawiło, patrząc na kontekst) grzeczny zamiast grzeszny. Jedna literka i co porobiła z tekstem? To tak jakby przyjść do spowiedzi i prosić o rozgrzeszenie za to, że się było grzecznym. Ot, psikus. Oczywiście, wszystkie wyłapane przez Ciebie uchybienia poprawię.
Obiecuję także, że jak tylko uporam się z nawarstwioną (w związku ze zbliżającą się wystawą moich prac w Collegium Maius) pracą, zabiorę się za lekturę fragmentów powieści publikowanych na Via Appia, w tym Twojej. Chociaż, szczerze mówiąc kilka już przejrzałam i - nie powiem - wciągają.
Serdeczności, wraz z życzeniami miłego, wiosennego już weekendu
n
Ps. no to jeszcze: