Nie trawię jej maniery wokalnej, po prostu nie trawię i to czysto subiektywnie (od razu się do tego przyznaję). Te urywanie końcówek wyrazów, skoki akcentowe... To zupełnie nie dla mnie. W sprawach wokalnych jestem tradycjonalistą. Wokalista nie musi być wykształcony, może robić błędy, skrzeczeć, fałszować, ale powinien być wiarygodny, a Chylińska wiarygodna dla mnie nie jest. Wydaje mi się sztuczna, tym bardziej, gdy dzieciak (bo przecież wtedy była dzieciakiem) śpiewa o rzeczach takich, jakby podsumowywała swoje życie, jakby przeżyła jakieś 60 lat. Nie przekonuje mnie to. 3/10
https://www.youtube.com/watch?v=Hc93qiIHe60
https://www.youtube.com/watch?v=Hc93qiIHe60
"Umysł jest jak spadochron, nie działa, jeśli nie jest otwarty" - Frank Zappa