15-02-2019, 20:26
(15-02-2019, 17:05)Zdzisław napisał(a): Co zaś do podmienienia wody mlekiem - nie mogła jedna z Twoich prapraprapraprababek podpowiedzieć tego pusztańskim pasterzom bydła? Współcześni teraz by tak nie cierpieli przy "wcale nieostrej zupie"
PS. Chociaż... czuję nosem, że chemiczką lub podobnego zawodu jesteś. To Twoja praprapra... mogła być ówczesną... hmm... oby zielarką, a nie od innych roślinek o dość specyficznym a szybkim działaniu
No niestety, dopiero mnie przypadła ta zaszczytna funkcja, coby ze społeczeństwa zdjąć nieuchronną klątwę kapsaicynową
Z wykształcenia dietetykiem, z chemią dość wiele ma wspólnego. Ale że praprapraprababki czarownice, to nie od dziś w rodzinie wiadomo