Toya, tak myślę, że każdy dobry poeta przeżywa i doświadcza stanów, które opisujesz. Im lepiej, tym bardziej samotnie. Najwięcej dyskusji jest pod słabym wierszem. Miłość bez samotności jest niemożliwa, a przecież poezja jest Twoją miłością. Pozwól czytelnikowi przemyśleć i pomilczeć - to też jest dobra opinia. Bardzo poruszył mnie ten wiersz i boję się, że jak zaczniesz go przeredagowywać, to straci dramaturgię. Ne wypowiadam się co do formy, ponieważ porwała mnie treść.
ps/ wiem, że nie powinnam potraktować wiersza osobowo, bo podałaś źródła inspiracji - wybacz
ps/ wiem, że nie powinnam potraktować wiersza osobowo, bo podałaś źródła inspiracji - wybacz
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -