29-07-2019, 20:26
Dziękuję bardzo za opinię, Ahab!
Ja też. Opisywanie świata to jest najciekawsze w fantastyce. I u mnie takie opisy występują w ciągu całej powieści, a nie tylko w I rozdziale.
Sadzę, że u mnie jednak początek wygląda zupełnie inaczej, niż u Gunnara. Tam od razu dużo się dzieje i występuje dużo bohaterów. U mnie natomiast fabuła jest bardzo prosta, a w I rozdziale w ogóle prawie nic się nie dzieje. Natomiast dużo piszę o przedstawianym świecie.
Przewiduję tam długie istnienie różnych rzeczy, które mi się podobają. Jeżeli doczytasz do końcowych rozdziałów, to zobaczysz też istnienie np. Nagrody Nobla czy Konkursu Piosenki Eurowizji.
No, nie tylko. Po prostu ludzie zajmują się różnymi rzeczami, które ich interesują, i nie ma żadnej stagnacji. W rozdziale II troszkę dokładniej opisano, jakie zajęcia mają ludzie w tamtych czasach.
Cytat:Sam bardzo lubię takie techniczne opisy.
Ja też. Opisywanie świata to jest najciekawsze w fantastyce. I u mnie takie opisy występują w ciągu całej powieści, a nie tylko w I rozdziale.
Cytat:Natomiast występuje tu problem podobny jak u Gunnara. Nieprzyjaźnie na początek.
Sadzę, że u mnie jednak początek wygląda zupełnie inaczej, niż u Gunnara. Tam od razu dużo się dzieje i występuje dużo bohaterów. U mnie natomiast fabuła jest bardzo prosta, a w I rozdziale w ogóle prawie nic się nie dzieje. Natomiast dużo piszę o przedstawianym świecie.
Cytat:Przewidujesz, że UE będzie istnieć i to tak długo, no to dopiero optymizm.
Przewiduję tam długie istnienie różnych rzeczy, które mi się podobają. Jeżeli doczytasz do końcowych rozdziałów, to zobaczysz też istnienie np. Nagrody Nobla czy Konkursu Piosenki Eurowizji.
Cytat:I miałeś tu pomysł, który sam zastosowałem, z marazmu wyrywa społeczeństwo ekologiczna postawa.
No, nie tylko. Po prostu ludzie zajmują się różnymi rzeczami, które ich interesują, i nie ma żadnej stagnacji. W rozdziale II troszkę dokładniej opisano, jakie zajęcia mają ludzie w tamtych czasach.