02-05-2019, 11:40
Nową wersję dialogu nie napisałem stricte w celu poprawy oryginału, lecz by pokazać na czym moim zdaniem polega naturalność.
Nie chodziło o przekładanie zdań 1:1 lecz o pewien styl, ducha, charakter...
W Polsce się mówi: "wdałaś się w matkę" "masz to po matce" "jak matka taka córka"; a w potocznym języku "poszłaś w matkę" też by przeszło.
Nie chodziło o przekładanie zdań 1:1 lecz o pewien styl, ducha, charakter...
(01-05-2019, 20:19)D.M. napisał(a):Ale jest gramatycznie "naturalne" w przeciwieństwie do oryginału.Cytat:Czy chciałabyś się udać w jakąś szczególną podróż po swoich urodzinach?
W moim odczuciu to brzmi nieco książkowo.
(01-05-2019, 20:19)D.M. napisał(a): A teraz chcę poświęcić szczególną uwagę oto tej wypowiedzi:Odziedziczyć można wygląd lub cechy charakteru. Jeśli dotąd bohaterka lubiła podróżować, ale nagle przestała (podobnie jak matka) to trudno to przypisywać dziedziczności - bo gdyby tak było, to nigdy by nie lubiła podróży. Natomiast "stajesz się" akcentuję własnie tę zmianę zachodząca w osobowości dziewczyny.
Cytat:- No jasne. Odziedziczyłaś to po mamie.
Proponujesz natomiast napisać:
Cytat:- Widzę, że stajesz się jak mama.
Być może, w Polsce faktycznie nie ma zwyczaju powoływania się na genetykę podczas omawiania podobnych obserwacji? A może, można jakoś na nią się powołać, tylko inaczej, niż napisałem? Bo w Twojej wersji stwierdza się tylko podobieństwo, bez sugestii przyczyn genetycznych. Na Ukrainie w takich przypadkach zwykle mówią frazę, którą bardzo dosłownie można przetłumaczyć "poszłaś w mamę", a nieco mniej dosłownie "pochodzisz od mamy".
W Polsce się mówi: "wdałaś się w matkę" "masz to po matce" "jak matka taka córka"; a w potocznym języku "poszłaś w matkę" też by przeszło.