21-03-2019, 11:57
Eiszeit napisał(a):Uważam, że w dzisiejszym świecie mamy inne problemy i obszary, na których mogą pojawić się konflikty.
No tak, inne. I, moim zdaniem, na ogół mniej dotkliwe, niż w przeszłości.
Gunnar napisał(a):Uważam taki pogląd za skrajnie nielogiczny. W obu pokreślonych fragmentach jest paradoks - potępiamy morderców, ale to podobno Bóg decyduje kto kiedy umrze? To by oznaczało, że Hitler i Stalin nie są niczemu winni - po prostu Bóg postanowił w latach 1939-1945 zakończyć żywot 100 mln ludzi a oni realizowali tylko boski plan? Jak dla mnie obłęd.
To materiał do dyskusji z tymi, kto tak uważa. I oni znajdą, co odpowiedzieć. Jedna z możliwych wersji: w przypadku zabójstwa to już nie Bóg decyduje. Inna możliwa wersja: tak, Bóg to wszystko zaplanował, ale wszystko jedno potępiamy tych ludzi, którzy dokonywali zabójstw. Czyli jeszcze jaskrawsza różnica między etyką dla Boga i etyką dla ludzi.