13-03-2019, 12:52
Dziękuję bardzo, Gunnar, za opinię o rozdziale X i kolejne uwagi. Jeszcze pomyślę, jakie zmiany wprowadzić. Ale już teraz chcę wskazać wśród Twoich propozycji dwie takie, które zniekształciłyby treść.
1. Nie chcę skreślać frazy "(z wyjątkiem ludzi)". Bez niej zdanie byłoby nieprecyzyjne. Rozumiem, że w języku potocznym pojęcie "zwierzęta" często nie obejmuje ludzi, ale wolę pisać w zgodzie z terminologią naukową, według której człowiek zdecydowanie należy do zwierząt. A gdybym nawet nie chciał tak pisać, to i tak wyjaśnienie przydałoby się dla tych czytelników, którzy wolą zaliczać ludzi do zwierząt. Tym bardziej, że umieściłem je w nawiasie. Rozumiem, że i bez tego praktycznie wszyscy prawidłowo zrozumieliby zdanie (nawet ci dociekliwi raczej po prostu czepialiby się, niż nieprawidłowo odebraliby treść); ale kiedy formułuję zdanie nieprecyzyjnie, wolę doprecyzować w nawiasie, by nikt się nie czepiał.
2. Proponujesz napisać: "posiedzenia plenarne odbywały się tylko dwa razy w roku". To nieprawda! Taka fraza oznaczałaby, że co rok było tylko dwa posiedzenia. Natomiast, jak napisałem, one się odbywały "w ciągu dość krótkich okresów, których było dwa rocznie".
1. Nie chcę skreślać frazy "(z wyjątkiem ludzi)". Bez niej zdanie byłoby nieprecyzyjne. Rozumiem, że w języku potocznym pojęcie "zwierzęta" często nie obejmuje ludzi, ale wolę pisać w zgodzie z terminologią naukową, według której człowiek zdecydowanie należy do zwierząt. A gdybym nawet nie chciał tak pisać, to i tak wyjaśnienie przydałoby się dla tych czytelników, którzy wolą zaliczać ludzi do zwierząt. Tym bardziej, że umieściłem je w nawiasie. Rozumiem, że i bez tego praktycznie wszyscy prawidłowo zrozumieliby zdanie (nawet ci dociekliwi raczej po prostu czepialiby się, niż nieprawidłowo odebraliby treść); ale kiedy formułuję zdanie nieprecyzyjnie, wolę doprecyzować w nawiasie, by nikt się nie czepiał.
2. Proponujesz napisać: "posiedzenia plenarne odbywały się tylko dwa razy w roku". To nieprawda! Taka fraza oznaczałaby, że co rok było tylko dwa posiedzenia. Natomiast, jak napisałem, one się odbywały "w ciągu dość krótkich okresów, których było dwa rocznie".