Dziękuję bardzo, Gunnar, za uwagi do rozdziału IX. Później przeanalizuję je uważniej.
A na razie, być może, potrafisz rozwiać wspomniane w powyższych postach wątpliwości na temat łącznej czy rozdzielnej pisowni partykuły "nie"? Czy słowo "zupełnie" nie powoduje rozdzielnej pisowni "nie" z przymiotnikami i przysłówkami? Przy czym co najmniej jedno takie zdanie jest też w jednym z fragmentów, które przytoczyłeś: "Ale to już było zupełnie nie istotne." Czy prawidłowo napisałem tam "nie istotne", czy miałem napisać "nieistotne"?
No, i już wprowadziłem zmiany. Jak zwykle, z niektórymi się zgodziłem, z niektórymi nie, a w niektórych miejscach zmieniłem, ale nie tak, jak proponujesz. Oto najistotniejszy przykład zdania, które zmieniłem inaczej, niż proponujesz (przytaczam w zmienionej postaci): "Wracając do eksperymentów na zwierzętach, odnotujemy jeszcze, że zupełnie nie wchodziły w grę jakieś działania niezgodne z prawem; takie coś Olkowi nawet nie przychodziło na myśl, bo był człowiekiem praworządnym, jak i przeważająca większość ludzi tej epoki."
Najbardziej dziękuję za informację, że "okazać się" nie jest synonimem "znaleźć się".
Uwagi merytoryczne skomentuję kiedyś później.
A na razie, być może, potrafisz rozwiać wspomniane w powyższych postach wątpliwości na temat łącznej czy rozdzielnej pisowni partykuły "nie"? Czy słowo "zupełnie" nie powoduje rozdzielnej pisowni "nie" z przymiotnikami i przysłówkami? Przy czym co najmniej jedno takie zdanie jest też w jednym z fragmentów, które przytoczyłeś: "Ale to już było zupełnie nie istotne." Czy prawidłowo napisałem tam "nie istotne", czy miałem napisać "nieistotne"?
No, i już wprowadziłem zmiany. Jak zwykle, z niektórymi się zgodziłem, z niektórymi nie, a w niektórych miejscach zmieniłem, ale nie tak, jak proponujesz. Oto najistotniejszy przykład zdania, które zmieniłem inaczej, niż proponujesz (przytaczam w zmienionej postaci): "Wracając do eksperymentów na zwierzętach, odnotujemy jeszcze, że zupełnie nie wchodziły w grę jakieś działania niezgodne z prawem; takie coś Olkowi nawet nie przychodziło na myśl, bo był człowiekiem praworządnym, jak i przeważająca większość ludzi tej epoki."
Najbardziej dziękuję za informację, że "okazać się" nie jest synonimem "znaleźć się".
Uwagi merytoryczne skomentuję kiedyś później.