(27-10-2019, 12:00)Eiszeit napisał(a): - Sort Dziewiąty był projektem osobnym, przeznaczonym do innych działań, na mniej szeroką(mniejszą?) skalę.Rozumiem, że chodziło o długość stołu a nie o szerokość i odległość między nimi?
- Sytuacja wygląda identycznie w przypadku Sortu Zero – zauważył, zakładając nogę na nogę i odchylając się w fotelu. Siedzieli po przeciwnych stronach stołu, rozdzieleni dwunastoma metrami blatu.
(27-10-2019, 12:00)Eiszeit napisał(a): Rozmowie przysłuchiwały się trzydzieści dwa krzesła.Ładne zdanie.
Tak moje przemyśliwania szły w stronę tego, że spowodowaniem awarii będzie Troian chciał coś uzyskać. Razem z nowymi zabezpieczeniami stawia na niezależność i bezpośrednie kontakty z rządem.
Tylko jeśli dobrze zrozumiałem, awarie wywołał wirus a Troian zrobił wrażenie, że to jego zasługa? Bo też jest tam wspomniane o zniszczeniach sprzed 14 lat, ale jak rozumiem, Troian nie wyjawił, że wirus znów jest w posiadaniu Xeragenu.
Troian zażegnał kryzys i wyprowadził firmę na lepszą pozycję. Założył też rodzinę. A jego siostra stoi w miejscu mając ten sam cel - zemstę, bez perspektyw na coś lepszego.
Czekam na kolejne zwarcie Troian-Federica, bo już wymieniali między sobą "uprzejmości"
Choć być może, trzeba będzie z tym poczekać do II tomu.
Pozdrawiam