Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Numer [+18] (CAŁOŚĆ)
(23-10-2019, 19:02)Gunnar napisał(a): W sprawach politycznych i nie tylko zawsze służę pomocą Smile
Nie zawaham się skorzystać z tej wiedzy Big Grin 


Muzyka poruszała jego wnętrznościami. Przy każdym uderzeniu basu, żołądek kurczył się i unosił żeby ponownie opaść, do pętli bitu. Zamruczał dodatkowy głośnik, na suficie zadrżały szklane żyrandole. Opierał się o ścianę, spoglądając nad mrowiem ludzi w jeden punkt. Masa wijących się ciał, utopionych w zapachu potu i ekstazy rozdzielała ich skupione spojrzenia. Pachniało podnieceniem. Światło zabarwiło twarze na fioletowo. Przesunął wzrok po ustach Fredericy, mokrych i czerwonych. Miała na sobie krótkie spodnie, kabaretki sięgające nad pępek i buty na obcasie. Czarny top opinający drobne piersi. Do stylizacji nie pasowały trzeźwe oczy. Wymienili ze sobą kolejne spojrzenie; sygnał, że zaczynają. Każde z nich przestało podpierać swoją ścianę. Ruszyli w stronę schodów. Adrian miał ochotę połamać wszystko, co dotykało jego ciała. Elastyczne kończyny napierały na niego jak bariera ze splątanych ramion. Co jakiś czas zerkał na prawo, analizując położenie dziewczyny. Radziła sobie lepiej, lawirując między przećpaną masą tańczących. Każde z nich szło przeciwną stroną schodów. Wiedziała, dokąd ją prowadził. Zbadali układ pomieszczeń, korytarzy ewakuacyjnych i zewnętrznych traktów dla obsługi obiektu. Mieli co najmniej sześć możliwości wyjścia. Minęli podest dla tancerek; jedna z nich obracała się na rurze głową w dół, zamiatając parkiet włosami sztywnymi od lakieru. Pierwszy korytarz z pokojami ich nie interesował. Szli dalej, kierując się w stronę pomieszczeń dla gości specjalnego typu. Lepsze drinki, droższe kurwy, czystsza podłoga. Nie zamienili ze sobą ani słowa. Widziała, jak montował tłumik. On poczuł alert mechanizmu w głowie, kiedy przepuściła przez siebie pierwsze wyładowanie. Byli gotowi do zlecenia.
Stanęli na środku okrągłego pomieszczenia, z podłogą, która przypominała gigantyczną lampę wodną. Brokatowe okręgi przesuwały się leniwie w podświetlonej cieczy, zmieniając opasły kształt. Wokół było różowo. Za siedmioma mlecznymi szybami widzieli wyuzdane cienie. Kontury nagich ciał tancerek zwieńczały pobudzone sutki. Przy każdej szybie migotał czerwony neon „Zajęte”. Dwa wyjścia ewakuacyjne na przeciwległych ścianach były oznaczone zielonymi strzałkami. Pancerne rolety zaciągnięte i nieruchome. Czekali. Wijące się cienie dziewcząt przyprawiały ją o ból głowy. Napis nad jednym z pokoi zmienił się na „Dostępne”. Spojrzała na Adriana. Skinął głową. Miał wejść pierwszy i sprawdzić sytuację. Potem przyjdzie czas na pytania. Została sama, obserwując, jak znika w pomieszczeniu. Poruszyła palcami, próbując zidentyfikować emocję, która pojawiła się w piersi. Obawa, albo lęk. Nie podobało jej się miejsce, w którym pracowali. Ani fakt, że poszedł tam sam. Zesztywniała, gdy gruchnął strzał. Stała jak przywiercona do podłogi i poderwała głowę, kiedy padły cztery kolejne. Na ścianach środkowej kapsuły pojawiła się rozbryźnięta krew a cień tancerki zgubił rytm. Frederica zobaczyła dwie dłonie sunące po mlecznym szkle, za nimi kołtun pozlepianych włosów. Paniczne krzyki pozostałych dziewczyn brzmiały jak stłumione masami wody. Jednocześnie otworzyły się wszystkie drzwi. Nie wiedziała, w którą stronę ma patrzeć, otoczona chmarą wrzeszczących dziewcząt. Jej wzrok przykuł android w czarnym mundurze. Padła na ziemię, uciekając przed serią strzałów. Jedna z kobiet zwaliła się obok niej, z przestrzeloną szyją mokrą od krwi. W pomieszczeniu zaroiło się od czarnych sylwetek. Nie widziała Adriana, oślepiona coraz mocniejszym światłem. Panika rozsadzała ściany. Kolejna seria rozbiła w pył mleczne szkło. Frederica czuła je w zębach. Wczołgała się do jednej z kapsuł, ogłuszona terkotem kul. Pachniało dusznymi perfumami i dymem. Skuliła głowę w ramionach, próbując zlokalizować jakiekolwiek napięcie, które mogłaby zniszczyć. Punktów było za dużo. Napierały na nią, jak fala wyładowań elektrycznych. Wychyliła się zza kapsuły, łapiąc wzrokiem obiekt zlecenia. Mignęły kolorowe adidasy, przykrótkie spodnie i młodzieżowa koszulka, zza której wystawał pierwszy ślad brzucha hodowanego po czterdziestce. Zobaczyła rogową oprawę okularów i zmierzwione włosy, zanim Waschenko wypadł na korytarz, osłaniany przez cztery androidy. Zerwała się, żeby za nim biec i znowu upadła na kolana, chlaśnięta ogłuszającym wyciem alarmu. Zacisnęła dłonie na uszach. Pancerne rolety wyjść ewakuacyjnych sunęły ze zgrzytem ku górze. Nagie dziewczęta z panicznym wizgiem przeciskały się przez szczeliny, nie czekając, aż wejście będzie całkowicie otwarte. Skuliła się przed kolejnym strzałem, usłyszała huk i tąpnięcie, a potem coś jak przepalany mechanizm. Cichy alert pod czaszką androida zawiadamiał o niewydolności systemu operacyjnego. Usłyszała kolejny łoskot i spadło na nią coś ciężkiego. Krzyknęła, szorując brzuchem po odłamkach szkła. Duża dłoń zacisnęła się na jej ustach.
- Uciekaj, Mała. Uciekamy. – Chrapliwy szept dał jej do zrozumienia, że jest źle. Poderwała się na nogi, zaciskając palce na jego rękawie. Chciała zobaczyć jego twarz, sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku. Nie było czasu. Popędzili w kierunku korytarza ewakuacyjnego. Alarm wył, zawiadamiając ochronę obiektu. Obejrzała się za siebie i zobaczyła, jak kolejna kolumna androidów wysypuje się z pomieszczenia obok. Przyspieszyła. Czerwone światło wydawało się ciężkie, ciasna przestrzeń przypominała przełyk. Schylili głowy przed kolejnym strzałem, nad nimi eksplodowała lampa. Łowca padł na ziemię, dziewczyna przywarła plecami do ściany. Ciszę wypełniał łoskot pościgu, echo wymienianych między robotami komend i dwa przyspieszone oddechy. Zacisnęła powieki, słysząc, że kolumna wpadła na korytarz. Spojrzała na Łowcę, który stał już na nogach, skupiony na czarnej masie przelewającej się w ich stronę. Uniósł broń, przeładował. Miał rozcięte czoło, prawą stronę twarzy zalaną krwią. Widziała rozszerzone źrenice i filtrujące nozdrza. Spojrzał na nią, na czarne włosy przyklejone do czaszki i mokrą twarz. Widział, jak szybko pracowała drobna pierś. Światło zamigotało, czerwień zamienia się w czerń. Poczuł, że panika pełznie mu do piersi.
Zostaw to mnie.
Cichy szept w głowie sprowokował zamknięcie oczu. Odchylił kark, przywierając potylicą do ściany. Oddychał bezgłośnie, analizując bliskość kroków. Zacisnął zęby, gdy poczuł, że zaczęła.
Pierwszy android padł sześć metrów od nich. Drugi prawie w tym samym miejscu. Kolorowe diody na maskach gasły jedna po drugiej, w gęstej czerni. Śmierdziało paloną izolacją. Adrian wyczuł jednego z nich bardzo blisko, tak, jakby się mijali. Syk zwarcia i zapach dymu poprzedziły łoskot padającego ciała.
Idź naprzód.
Zaczął przesuwać się przy ścianie, krok po kroku, w kierunku wyjścia. Musieli wydostać się na zewnątrz. Alarm wybrzmiewał na kolejnych poziomach klubu, informując o strzelaninie. Padł następny android. Zamrugało światło, ale nie zdążył zobaczyć, co się dzieje. Łomot, huk, zgasły kolejne sztuczne oczy. Uniósł broń, wycofując się tyłem, wciągnął w nozdrza smród spalenizny i własnego potu. Błysnęły światła, przez chwilę czuł się jak pod stroboskopem, a potem lampy odzyskały stabilność. Zobaczył w korytarzu kilka czarnych kształtów, nieruchomych jak zbieranina zdechłych much. Frederica stała na środku, wsparta dłonią o ścianę. Włosy zasłaniały jej twarz. Zobaczył ruch przy jej ramieniu, kiedy się prostowała. Wystrzelił bez zastanowienia. Dziewczyna zamknęła oczy zdegustowana, czując rozbryzg obcej krwi na lewej stronie twarzy. Otarła policzek dłonią, oglądając się na podłogę.
- To akurat był kelner – stwierdziła, patrząc na Łowcę z powątpiewaniem. Wzruszył ramionami.
- Chciałem się wykazać.
Pobiegli dalej. Zdała się na niego, czując, że traci orientację w labiryncie klubowych korytarzy. Zza grubych ścian docierał do nich bas i krzyki ludzi, zagłuszające alarm. Część środowiska w zamkniętym piekle nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje. Dziewczyna przełknęła ślinę, mając wrażenie, że łyka metal. Wpadli do opustoszałego baru w sekcji dla prestiżowych gości. Gross wskazał drzwi z okrągłym okienkiem i puścił ją przodem. Byli w połowie drogi, kiedy ktoś strzelił w bar. Butle z alkoholem rozprysły się jak trujące bomby, eksplodowały lampy ścienne. Łoskot, kurz i huk wypełniły pomieszczenie. Adrian nie wiedział, co się dzieje. Poczuł uderzenie w kark i w krzyż, na tyle mocne, żeby powalić go na podłogę. Upadł, przygnieciony panelami podwieszanego sufitu, który runął na ziemię. Starał się wyczołgać spod sterty gruzu, słysząc syk instalacji i stłumiony dźwięk przeładowanej broni. Zamrugał, otwierając szeroko oczy, w które wciskał się pył. Dwa androidy rozglądały się w zakurzonym pomieszczeniu, nawigując ruch. Tym razem dostrzegł oznaczenie klubowej ochrony na korpusach. Próbował strzelić, bezgłośnie przekręcając się na plecy. Zacisnął zęby, szarpiąc zacięty tłumik. W końcu go zdjął. Oddał dwa celne strzały, przez chwilę prawie zdziwiony ich odgłosem. Podniósł się na kolana, wciągnął przez usta zakurzone powietrze i natychmiast zgiął się w pół. Charczał, mając wrażenie, że wypadną mu płuca. Strużka śliny pociekła na podłogę z rozchylonych warg, zamknął oczy i uspokoił oddech. Płytko, żeby znowu się nie zakrztusić. Wyprostował się i rozejrzał.  
- Mała..? – Żadnej reakcji. Wyrzut adrenaliny kazał mu ruszyć z miejsca. Odwalił na bok pogruchotany panel, potem drugi. Przewalał gruz, chaotycznie szukając wzrokiem jej ciała. Dłoń. Albo chociaż but. – Mała! – Znieruchomiał, słysząc jęk na prawo od baru. Ominął rozbite oświetlenie i ukucnął, pomagając jej rozgarnąć stertę, pod którą była zakopana. Kaszlała, dusząc się kurzem. Miała rozbitą wargę i skaleczenie pod uchem. Wąska strużka krwi ściekała po szyi na obojczyk. Pomógł jej podnieść się na nogi, przyciskając do twardego boku. Szorstko otrzepał ją z kurzu. – Chodź, nic ci nie jest – mruknął, ale jej nie puścił. Idąc do drzwi bez przerwy oglądali się za siebie. Frederica łapała coraz więcej powietrza, ostatecznie rzygając po wyjściu na zewnętrzną klatkę schodową. Niechętnie zaczekał, zanim pociągnął ją niżej, do wyjścia. Odgłosy muzyki i alarmu były coraz bardziej stłumione.
 - Uciekł…
- Znajdziemy go. – Odepchnął barkiem ciężkie drzwi. Śmierdzące powietrze trzeciej kondygnacji wydało im się najlepszą rzeczą, jakiej mogli doświadczyć. Nie pozwolili sobie na przystanek, klucząc pomiędzy alejkami. Minęli cztery tylne wyjścia innych klubów, zanim opadli na chodnik, jedno przy drugim. Dziewczyna się nie odzywała, on szukał papierosów. Zaklął, rozumiejąc, że musiał zgubić je w trakcie zamieszania.
- Co tam się stało? – zapytała. Adrian poruszył głową jak zniecierpliwiony pies.
- Przyszedł na jebanie z obstawą. Pochowani po kątach, zaczęli strzelać. – W pigułce przekazał jej burdelowe wydarzenia sprzed chwili. Dotknął przegubem czoła i zaklął, niechcący na nowo rozkrwawiając ranę. Dziewczyna cały czas patrzyła w stronę lokalu, z którego uciekli. Wydawało się, że nikt nawet nie zauważył poruszenia, trupów, ani prywatnej porażki, której doświadczyli. Siedzieli w milczeniu dziesięć minut. Chodnikowe płyty błyszczały kolorowym światłem lamp. Z każdej strony docierały do nich stłumione dźwięki ludzi i muzyki. Wstał pierwszy i poszedł w stronę najbliższego klubu. Frederica uniosła głowę.
- Poświętuję, że mnie nie zastrzelili – stwierdził, stojąc w połowie drogi między wejściem, a dziewczyną. Zawahała się, jeszcze raz spoglądając w stronę miejsca, z którego uciekli. Wiedziała, że to nie oni byli obiektem polowania. Ich cel uciekł, ale o konsekwencjach mogła pomyśleć jutro. Wstała, otrzepała spodnie i poszła za nim. Weszli do środka tylnym wejściem. Od frontu nikt by ich nie wpuścił.


Frederica podniosła twarz znad zlewu. Przepłukała usta, jeszcze raz wyszorowała dłonie i odgarnęła mokrymi palcami włosy klejące się do czoła. Wokół odpływu rozlewały się brunatno-czerwone smugi kurzu i krwi. Potarła knykciami rozbitą wargę, podciągnęła kabaretki nad pępek i wygładziła szorty. Ogromna dziura pod lewym kolanem sprowokowała ją do rozdarcia rajstop jeszcze w kilku miejscach. Tak wyglądało naturalniej. Wyszła z łazienki, lokalizując wzrokiem Grossa. Mył łeb w fontannie pełniącej rolę podajnika wody pitnej. Strząsnął się, wyprostował i spojrzał na nią, wyraźnie zadowolony. Skierowała wzrok na bajoro, które zrobił w szklanej misie i pokręciła głową, nie komentując. Wyszli z sekcji sanitarnej, z każdym krokiem słysząc muzykę coraz głośniej. Dźwięki były elektroniczne, bez łupaniny, od której bolała ją głowa. Zmrużyła oczy, wkraczając w przestrzeń rozświetloną błękitem i turkusem. Klimatyzacja chodziła na najwyższych obrotach, schładzając tłum tańczących ciał. Dziewczyna zobaczyła skrzący się strumień wody, ale nie umiała zlokalizować jego źródła. Błysnęły różnokolorowe lampy. Miała wrażenie, że jest bardziej przestrzennie. Wokół siebie czuła aromatyzowany dym. Rzędy zajętych kanap odbijały się w gigantycznych szybach. Za szybami był mrok. Odwróciła głowę, kiedy Łowca wcisnął jej w dłoń kieliszek z alkoholem. Przyjrzała się drobnym bąbelkom uciekającym ku górze, powąchała i poczuła, że cierpnie jej język. Z wahaniem dotknęła wargami krawędzi szkła. Przechyliła. Zanim zdążyła zdecydować, gdzie odstawić kieliszek, ktoś z obsługi już jej go zabrał. Android, oczywiście. Kelnerka stylizowana na człowieka miała dwa blond kucyki. Weszli głębiej. Dziewczyna nigdy nie widziała tak kolorowych strojów. Neonowe materiały przecinały parkiet, wyglądając jak świecące w ciemności. Zobaczyła gigantyczne platformy i różnobarwne warkocze, wirujące w powietrzu jak pejcze. Uśmiechnęła się do tego widoku, pozwalając prowadzić się głębiej. Miała muzykę w ciele. Malinowy dym uderzył ją w nozdrza, chwilę potem poczuła marakuję. Nie potrafiłaby rozpoznać tych zapachów, ale zlokalizowała napisy na urządzeniach, które produkowały dym. Zauważyła, że ludzie zaciągali się nimi kilkukrotnie i wypuszczali ustami kółka. Nie wiedziała, co to było, ale było interesujące. Przyjęła od niego kolejny kieliszek alkoholu. Jeszcze nie wiedziała, że obszar C mocno jej za to podziękuje. To była jej pierwsza świadoma styczność z substancjami psychoaktywnymi. Spojrzała na Adriana, który zdawał się dokładnie wiedzieć, dokąd idą. Albo szedł z nią donikąd. Wybrała drugą opcję, kiedy wtopili się między mrowie ciał. Chłonęła wzrokiem wszystko, co mogła zobaczyć, z fascynacją dotykając innego świata. Pozwoliła sobie na ruch. Na dotyk, krótki i przypadkowy. Poczuła, że wiruje, poprowadzona przez osobę, której nie znała, a potem przez następną. Niebieski zmieszał się z turkusem. Wypiła kolejny kieliszek, wciągnęła w płuca dym.
Pamiętała, że byli mokrzy, przez chwilę lawirując między biczami wody. Każdy z nich był w innym kolorze. Stado lśniących ciał tańczyło między sobą, wzbijając w górę błyszczące krople. Miała wrażenie, że ogląda sceny w zwolnionym tempie. Od uśmiechu bolały ją policzki. Chwyciła Łowcę za dłoń, nie chcąc zgubić się w tłumie. Mokra koszulka przylegała do chudego brzucha, widział, jak szybko pracuje jej przepona. Zrobili sobie przerwę, kotwicząc się przy barze. Zamówił piwo, a jej kolorowego drinka. Była urzeczona warstwowym połączeniem żółtego i błękitu. Wsunęła do ust grubą słomkę, obserwując profil Adriana. Złowiła kilka głodnych spojrzeń w jego stronę i z zaskoczeniem uznała, że rozumie ich źródło. Przez chwilę mu się przyglądała. Spojrzał na nią, ale nie zdążył zadać pytania, bo podeszła do nich sztuczna kelnerka, tym razem z czerwonym irokezem. Na srebrnej tacy miała porozkładane coś przypominającego prostokątne czekoladki zawinięte w sreberko. Na każdej z nich był symbol, którego dziewczyna nie rozumiała. Chłonęła ten widok rozszerzonymi źrenicami. Łowca odmówił, ale ona poczęstowała się jedną „czekoladką”.
- Co to jest? – spojrzała na niego. Dziewczyna poszła częstować dalej, on znów przechylił szklankę.
- Firmówka. Rozpuszczasz na języku i świat zaczyna wyglądać trochę lepiej. – Uśmiechnął się pod nosem, upijając łyk. – Otoczenie wydaje się inne. Widzisz ludzi inaczej, prawie tak, jakbyś chciała – wyjaśnił. Frederica spojrzała na substancję, na niego, potem znów na substancję i przekrzywiła głowę.
- Czyyli, jeżeli bym to wzięła, nagle stałbyś się mniej chamski, gwałtowny i narwany? – zapytała. Krótko się zaśmiał i nie odpowiedział na jej pytanie, dokańczając piwo. Azotowa kulka zagrzechotała o zęby. Odstawił szklankę na blat i nie zamówił kolejnego. Wyjął z kieszeni żeton. – A ja? – Kolejne pytanie zmusiło go, żeby na nią spojrzał. – Co by się zmieniło we mnie, gdybyś to wziął? – zapytała, najwyraźniej bardzo zainteresowana. Widział, jak błyszczały jej oczy. Przez chwilę się jej przyglądał, wystawiając nietrzeźwą cierpliwość na próbę, a potem odpowiedział.
- Nic. Byłabyś taka sama. – Odepchnął się od baru i wtopił między ludzi, zostawiając ją z wyrazem zaskoczenia na twarzy. Kilkoma długimi łykami skończyła swojego drinka, nie mając pojęcia, z jaką mocą alkohol uderzy w jej mózg. Poszła za nim.
Obrazy stawały się rozmyte, głosy rozciągnięte. Pamiętała, że tak było najlepiej. Wrażenie błogości i bezwładu odpinało jej rzeczywistość. Wiedziała, że cały czas są razem. Dotykała jego dłoni, potem znów byli mokrzy. Zaśmiała się, lądując na czymś miękkim i pulsującym. Wokół siebie miała światła i dym, obok innych ludzi i androidy. Zamknęła oczy, poruszając się w rytm stonowanych dźwięków.
- Co to jest? – zapytała, dotykając palcami miejsca, w którym siedzieli. Miała wrażenie, że pod obiciem znajdowała się plazma.
- Łóżko wodne – wyjaśnił, sięgając po jakiś przedmiot. Zamrugała, widząc ustnik, długi przewód i stację, podobną do tych, które produkowały smakowy dym. Na tej był napis Pomarańcza. Powiedziała, że chce spróbować. Podpatrzyła ludzi wokół nich, z analitycznym zmarszczeniem czoła oglądając proces zaciągania się. Przyłożyła wargi do ustnika, głęboko nabrała powietrza i zaczęła kaszleć jak opętana. Oczy zaszły jej łzami, słyszała, że Łowca się z niej śmieje. Przycisnęła zwinięte palce do ust, wywalając z płuc kolejne porcje dymu. Spojrzała na niego źle, kiedy wyjął ustnik z jej dłoni.
- Źle. Wolniej, jakbyś chciała napełnić całe płuca – poinstruował. Zaciągnął się. Złączył ich wargi. Zamarła z szeroko otwartymi oczyma, a potem bezwiednie rozchyliła usta. Zamknęła oczy i przyjęła dym, czując na języku smak pomarańczy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 04-11-2018, 12:24
RE: Numer [+18] - przez Miranda Calle - 04-11-2018, 19:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-11-2018, 18:38
RE: Numer [+18] - przez kubutek28 - 05-11-2018, 21:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-11-2018, 13:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2018, 18:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-01-2019, 17:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 17:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-01-2019, 17:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-02-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-02-2019, 11:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-02-2019, 12:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-02-2019, 13:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2018, 11:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-02-2019, 17:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-02-2019, 22:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2018, 18:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-02-2019, 13:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-12-2018, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-02-2019, 19:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-02-2019, 18:41
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-03-2019, 11:37
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-03-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-12-2018, 20:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-12-2018, 16:52
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 12-12-2018, 22:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-12-2018, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-01-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-01-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-03-2019, 22:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-01-2019, 16:04
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-03-2019, 14:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-03-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-02-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 19:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-02-2019, 14:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-02-2019, 12:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-02-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-03-2019, 15:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-03-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-03-2019, 21:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-03-2019, 13:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-03-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-03-2019, 19:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-03-2019, 19:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-03-2019, 17:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-03-2019, 20:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 12:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-03-2019, 11:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-04-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2019, 17:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 19:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 20:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-04-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-04-2019, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 10:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-04-2019, 15:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-04-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-04-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-04-2019, 17:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-04-2019, 14:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-04-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 12:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-04-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 15:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-04-2019, 16:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-04-2019, 10:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 09:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-04-2019, 15:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-04-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-05-2019, 21:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 07:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-05-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 20:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-05-2019, 20:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-05-2019, 21:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-05-2019, 10:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-05-2019, 14:40
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-05-2019, 10:53
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 09-05-2019, 10:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-05-2019, 20:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-05-2019, 21:16
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-05-2019, 17:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-05-2019, 12:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-05-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 11:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-05-2019, 18:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 19:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-05-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-05-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-05-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-05-2019, 09:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-05-2019, 12:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-05-2019, 18:21
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 25-05-2019, 14:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-05-2019, 14:51
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-06-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-06-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-06-2019, 09:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-06-2019, 21:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-06-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-06-2019, 23:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-06-2019, 10:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-06-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-06-2019, 09:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-06-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-06-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-06-2019, 15:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-06-2019, 11:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-06-2019, 10:31
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-06-2019, 11:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-06-2019, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-06-2019, 07:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-06-2019, 15:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-06-2019, 12:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 21:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-06-2019, 15:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-06-2019, 20:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-06-2019, 09:33
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-06-2019, 10:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-06-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-07-2019, 10:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-07-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-07-2019, 16:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-07-2019, 17:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-07-2019, 16:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-07-2019, 19:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 09:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-07-2019, 18:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 23:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-07-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-07-2019, 17:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-07-2019, 09:55
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-07-2019, 20:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 10:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-07-2019, 20:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 21:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-07-2019, 14:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-07-2019, 10:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-07-2019, 18:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-07-2019, 09:53
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-07-2019, 21:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-07-2019, 16:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-07-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-07-2019, 07:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-07-2019, 19:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-07-2019, 18:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-07-2019, 08:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-07-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-07-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-07-2019, 14:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 11:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-07-2019, 17:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-08-2019, 09:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-08-2019, 12:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-08-2019, 14:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-08-2019, 06:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-08-2019, 18:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 10:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-08-2019, 11:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 11:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-08-2019, 14:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 14:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 07:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-08-2019, 13:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 15:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 08:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-08-2019, 11:40
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 10-08-2019, 14:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-08-2019, 22:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-08-2019, 16:08
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-08-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-08-2019, 15:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-08-2019, 10:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-08-2019, 19:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 22:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 09:59
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-08-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 21-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-08-2019, 21:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-08-2019, 14:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-08-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-08-2019, 15:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-08-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-08-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-08-2019, 19:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-08-2019, 14:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-08-2019, 09:13
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-08-2019, 11:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-08-2019, 12:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-09-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-09-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-09-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-09-2019, 10:59
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 01-09-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-09-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-09-2019, 14:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-09-2019, 11:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-09-2019, 19:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-09-2019, 09:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-09-2019, 19:35
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-09-2019, 08:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-09-2019, 15:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-09-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-09-2019, 10:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 09:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 19-09-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 21:00
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-09-2019, 07:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-09-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-09-2019, 21:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-09-2019, 15:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-09-2019, 20:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-09-2019, 09:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-09-2019, 18:46
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-09-2019, 20:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-09-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-09-2019, 17:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-09-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 09:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 13:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-10-2019, 10:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-10-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-10-2019, 12:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 15:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-10-2019, 13:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-10-2019, 18:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-10-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-10-2019, 09:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-10-2019, 19:17
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-10-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-10-2019, 10:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-10-2019, 16:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-10-2019, 12:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-10-2019, 09:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-10-2019, 18:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-10-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 07:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-10-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 18:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-10-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-10-2019, 13:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-10-2019, 19:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-10-2019, 21:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-10-2019, 12:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-10-2019, 11:13
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 19:39
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-10-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-10-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-10-2019, 21:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 09:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 31-10-2019, 17:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-11-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-11-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-11-2019, 21:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-11-2019, 11:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-11-2019, 10:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-11-2019, 23:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-11-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2019, 12:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-11-2019, 17:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2019, 18:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-11-2019, 10:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-11-2019, 16:41
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-11-2019, 15:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2019, 17:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-11-2019, 13:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-11-2019, 17:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-11-2019, 10:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-11-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-11-2019, 17:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-11-2019, 21:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-11-2019, 23:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-11-2019, 21:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-03-2020, 15:29
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-03-2020, 13:51
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 24-11-2019, 20:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:35
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 13:06
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 19-03-2020, 17:53
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 19-03-2020, 17:45
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 18:31
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 20-03-2020, 09:18
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 20-03-2020, 15:30
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 07-04-2020, 19:37
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 08-04-2020, 10:52
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 08-04-2020, 18:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości