Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Numer [+18] (CAŁOŚĆ)
(11-10-2019, 09:34)Gunnar napisał(a): Jak najbardziej tak. Często się zdarza, że odbieramy jakieś bodźce, informacje, ale przez natłok innych dopiero po czasie zdajemy sobie sprawę z ich znaczenia.
Dopisałam dwa zdania wyjaśnienia w tekście. Dziękuję za uważność Smile


Dziewczyna złączyła pięty, zmieniła pozycję siadu i jeszcze raz obejrzała się za siebie. Na dachu było pusto. Spóźniał się ponad pół godziny. Spojrzała na prawo, na przeszklony biurowiec, odbijający w tysiącu szyb feerię różnokolorowych neonów. W budynku, poprzecinany okiennymi ramami, przeglądał się hologram. Monstrualna reklama nowego uniformu motocyklowego, spacerowała pomiędzy skrzyżowanymi ulicami, dezorientując kierowców. Na dole tętniło życie piątej kondygnacji. Frederica uniosła głowę, wdychając ostre, elektryczne powietrze. Miała wrażenie, że wszystko wokół jest naładowane energią, której mogła dotykać. Słyszała, co się stało. Doniesienia o awarii, która miała miejsce kilka dni wcześniej, spłynęło do mediów w przeciągu kwadransa. Nie połączyli tego z Troinanem Schindlerem. On dostarczył im innej rewelacji. Cała Enklawa próbowała odkryć przyczynę, dla której Roxana Gosslin znalazła się w szpitalu. Fredericę także to interesowało. Nie tak bardzo, jak to, czy Clyton wyjdzie z Xernagenu, ale jednak. Zastanawiała się, czy Łowca był tak nieostrożny, żeby zrobić kobiecie krzywdę. Od trzech dni nie odebrał ani jednego połączenia. Lakoniczna wiadomość, którą jej napisał, nie załatwiła sprawy. W obecnym stanie, chciała porozmawiać z nim równie mocno, co go zabić.
Logo firmy produkcyjnej w formie gigantycznej elipsy, obracało się na metalowej konstrukcji, rzucając cień na jej sylwetkę. Połyskujący znak firmowy gasł i zapalał się ponownie; spojrzenia ludzi ciągnęły do niego, jak ćmy do światła. Nie usłyszała, kiedy się pojawił.
Usiadł obok, a ona poczuła, jak napinają się jej mięśnie, a w głowie coś przeskakuje na płaty potyliczne. Ostatnio wyraźniej czuła swoją czaszkę. Miała wrażenie, że potrafi nazwać miejsca, w których generuje najmocniejsze impulsy.
- Co tam się stało? – zapytała od razu, napastliwie, ignorując mróweczki odrętwienia, rozchodzące się po puszczających mięśniach. Przeczekała standardową procedurę zginania i prostowania nóg. Poprawił pas z bronią, chwilę mocował się z zapięciem opaski, zanim jej odpowiedział. Miała wrażenie, że mijają godziny.
- Nic. Nie było go w domu. Przeszukałem pokoje, niczego nie znalazłem. Wróciła, chwilę porozmawialiśmy, wyszedłem – streścił przebieg spotkania, rozglądając się dookoła. Sam wybrał miejsce. Patrzenie na świat z góry wywoływało pozorne poczucie kontroli. Wirująca konstrukcja nad ich głowami z jękiem zatoczyła kolejny obrót. – Ona jest w ciąży – dodał. Frederica poderwała głowę.
- Niemożliwe – skwitowała, pamiętając swoje rozmowy z albinoską. Roxana wytłumaczyła jej, do jakiego stopnia badane trucizny zdegenerowały układy organizmu. – Mówiła, że nie jest do tego zdolna. – Nie rozumiała, dlaczego jej głos nie brzmiał tak, jakby była realnie przekonana. Doszła do wniosku, że nagle wszystko stało się możliwe, a ona boi się tej perspektywy. Adrian nie miał zamiaru jej przekonywać.
- Mówię, jak jest. Za kilka dni pewnie o tym przeczytasz. – Nagły zryw wiatru potargał jego kurtkę. Zmrużył oczy, stawiając kołnierz i spojrzał na Fredericę, zapatrzoną w wielokolorowe okna biurowca. – Przekazałem jej wiadomość. Będzie musiał zareagować. Coś w końcu się wydarzy. – Wyciągnął papierosy i wysunął paczkę w jej stronę. Dziewczyna pokręciła głową, opierając brodę na splecionych dłoniach. Wiedziała, że miał rację. Zasłuchana w zgiełk miasta nie zarejestrowała, że nie odpalił papierosa. Zaatakował ją tak szybko, że przez chwilę nie wiedziała, co się dzieje.
Wyrżnęła skronią w beton, czując wstrząs i zgrzyt zębów. Miała wrażenie, jakby ktoś narzucił jej na twarz kawał czarnego materiału. Z zamroczenia wyrwał ją ciężar, wyduszający oddech z płuc. Wierzgnęła, czując na sobie jego ciało. Nie rozumiała, co się dzieje. Usypiał jej czujność tak długo, że przestała obawiać się agresji, wpisanej w podstawę jego charakteru. To, co działo się teraz, było jak migawka z przeszłości. Przypomniała sobie swój strach. Próbowała nabrać powietrza, ale poczuła tylko krew i chlor. Leżał na niej, przywalając do ziemi jak szmacianą laleczkę. Nie miała fizycznej szansy w starciu z jego siłą. Myślała, że połamie jej kości. Sycząc i klnąc, próbowała wyczołgać się na bok. Udało jej się umknąć spod jego ramienia, ale tylko na chwilę. Krzyk uwiązł jej w gardle. Przewalił ją na brzuch, dociskając twarz do betonu. Wyczuła jego nastawienie. Metaliczny smak w ustach przybrał na sile, wierzgnęła jeszcze raz, mimo krwi wrzącej w mięśniach. Znalazł dłonią jej piersi, prowokując pełne protestu wycie i kolejne szarpnięcie, które udaremnił. Zaślepił ją strach. Jego dłoń między jej nogami uruchomiła furię, przerażenie i zgrozę, które strzaskały barierę wewnątrz czaszki. Kłapnęła zębami, czując się tak, jakby ktoś wsadził jej świder w środek mózgu. Kolejny ruch między półkulami, ból i kopnięcie prądu, potem dziwny, rozciągnięty huk. Nacisk zelżał, gdy mężczyzna ją puścił. Próbując zerwać się na nogi odwróciła głowę. Zamarła, widząc rzeczywistość.
Okna biurowca migotały wściekłymi fajerwerkami barw, jakby w środku ktoś zapalał i gasił kolorowe światła. Dziewczyna usłyszała ryk hamującego auta, wycie sygnału dźwiękowego i huk gnącego się metalu. Spojrzała na hologram. Migoczący i ociężały tracił koordynację, wychodząc poza obszar, który dla niego zaprogramowano. W rozkroku, gasnąc i zapalając się na zmianę, przepruł most i główne skrzyżowanie, oślepiając ludzi prowadzących auta. Kolejna kraksa i łomot pociągnęły za sobą domino wypadków. Frederica miała wrażenie, że patrzy na zabawę niesfornego dziecka, które rozgniata resoraki. Piąta kondygnacja utonęła w wyciu alarmów i sygnałów służb ratowniczych. To wszystko przestało mieć znaczenie, kiedy niepokojący dźwięk, przypominający westchnienie gigantycznego stworzenia, przebił się do jej świadomości. Spojrzała na Łowcę. Klęczał, opierając dłonie na rozstawionych udach. Głowę miał zadartą ku górze, w stronę źródła dźwięku. Ona też tam spojrzała. Logo firmy produkcyjnej wykonało leniwy obrót. Jego ruch nie był naturalny. Zatrzymywało się, jakby elektryczny mechanizm nie zasilał go z jednostajną mocą. Podstawa konstrukcji się zachwiała. Elipsa ospale zawisła w połowie kolejnego obrotu, przeciążając stelaże, na których ją osadzono. Przeciwwaga była zbyt duża. Frederica miała wrażenie, że słyszy jęczące śruby. Przez chwilę czas nienaturalnie się rozciągnął. Mogła dokładnie obserwować moment eksplozji. Nie było ognia, tylko syk iskier. Nienaturalna siła zgruchotała elipsę od środka, rozbijając ją w pył jak choinkową bombkę. Światła Enklawy obiły się w tysiącu kolorowych odłamków, lecących w dół jak szklana, skrząca chmura. Adrian uśmiechnął się i zamknął oczy. Nie miał niczego więcej do zrobienia.
Frederica poczuła nagły wyrzut paniki. Ruch w jej głowie przybrał na sile, a po obwodzie ciała przepłynął mocny impuls. Czuła w sobie energię. Pulsującą i dziką, pozornie niezdolną, żeby ją oswoić. Nie słyszała własnego krzyku, ale poczuła, że pękają kąciki warg. Mając wrażenie, że dźwiga na plecach kilka pięter ich świata, zatrzymała szklane zęby w powietrzu. Zawisły kilka metrów nad nimi, ostre i błyszczące jak brokat. Łowca otworzył oczy. Opuścił głowę, żeby móc spojrzeć na dziewczynę. Stała na nogach, zaparta podeszwami o beton. Garbiła się, jakby przytłoczona wagą czegoś niesamowicie ciężkiego. Odłamki drgnęły, kiedy się poruszyła. Miała w oczach ogień, usta, skrzywione w grymas wściekłości drapieżnie odsłaniały zęby. Dopadła do niego, wymierzając pierwszy cios w twarz. Zapiekło, chociaż nie zabolało. Uderzyła go jeszcze czterokrotnie. Za każdym razem część szkła traciła stabilność i rozbijała się na dachu. Widział to. Czekał. Przy piątej próbie ciosu chwycił ją za nadgarstek. Dopiero teraz dotarło do niego, że lżyła go najgorszymi słowami, jakie znała.
- Ty skurwysynu. Ty psychopatyczny skurwielu.  – Widział, że nad sobą nie panowała. Przepuściła przez niego prąd, a on pomyślał, że zepsuła mu ramię. Miał wrażenie, jakby puścił każdy przyczep mięśniowy. Mimo bólu, szarpnął ją jeszcze mocniej i ściągnął na kolana. Waląc nogami w beton prawie strzaskała sobie rzepki. Klęcząc naprzeciw niego, zapierała się jak zdziczały kot.
- Tego, to chyba jeszcze nie umiałaś – zauważył, nie spuszczając z niej wzroku. Nie musiał doprecyzowywać. Słyszała, jak dzielnica kilkadziesiąt pięter pod nimi dogorywa. Kilka kawałków szkła spadło z nieba, brzmiąc jak przyjemna nuta pośród tego horroru. Przestała się szarpać. Spojrzała na niego, czując, jak coś ucieka z jej klatki piersiowej. Energia, która do tej pory rozpychała żyły, wracała do centrum. Ból głowy stał się niemożliwy. Zacisnęła powieki, a szkło wiszące nad nimi runęło w dół.
On schylił głowę, ona zakryła swoją ramionami. Odłamki kąsały odsłonięte miejsca, wpadały pod ubrania, tnąc materiał na ciele. Oboje kulili się jak przed atakiem gryzącego psa, naznaczeni coraz większą ilością krwawiących zadrapań. Brzęk był ogłuszający. Szklany proch pokrywający dach przypominał diamentowy pył. Nie wyprostowali się jeszcze długo po tym, kiedy to wszystko się skończyło. Potem, ostrożnie, dziewczyna opuściła dłonie. Spojrzała na Łowcę, klęczącego w tej samej pozycji. Zza jego ucha ciekła krew, tak samo jak z brwi i skrzydełka nosa. Dłonie mężczyzny były pokaleczone, a kurtka przepruta w kilku miejscach. Frederica wiedziała, że nie wygląda lepiej. Pocięta skóra piekła w kontakcie z potem. Podał jej rękę, a ona nie protestowała. Dźwignęli się na nogi, stojąc pośród zgliszcz przypominających świeży śnieg. W pewien sposób ten widok wydawał jej się piękny.
- Chodź, zaraz będą tu służby i dziennikarze – wycharczał, wypluwając odłamek z ust. Pokaleczył język, szukając go między wargą, a dziąsłem. Frederica, nadal otumaniona, poszła za nim, wytrzepując resztki szkła z włosów i z ubrania. Idąc w stronę wyjścia na klatkę, nie mogła przestać oglądać się za siebie. Świadomość, co zrobiła, napawała ją lękiem. Spojrzała na plecy Łowcy idącego przed nią. Czuła, że musi coś powiedzieć. Problem w tym, że brakowało jej słów.
 
*~*~*
 
W podajniku było coraz mniej cukru. Obserwował, jak dosładzała czwartą kawę, za każdym razem sypiąc więcej. Wokół niej stały trzy talerze, każdy z nich powalany resztkami sosu ze sztucznej czekolady. Pochłonęła podwójne porcje, a teraz czekali na następną. Jej mózg potrzebował pożywienia. Łowca patrzył, jak kolorowe światło stroboskopu odbija się w jej twarzy. Zielone, czerwone, fioletowe. W końcu podniosła na niego wzrok. Wydmuchał dym, wygodniej rozpierając się na skórzanej kanapie. Lampa nad nimi dawała żółte światło. Od strony parkietu docierały do nich mało zaangażowane głosy przypadkowych muzyków, kilka osób jak śnięte muchy bujało się pod sceną. Adrian miał wrażenie, że są pośrodku scenografii jakiegoś starego filmu. Kelnerka zaniosła zamówienie do stolika obok, a wracając podstawiła mu nową popielniczkę. Zapalił kolejnego papierosa. Obserwowali się przez kwadrans, nie wiedząc, które wyglądało gorzej. Nikt nie zwracał na nich uwagi. Ekrany w lokalu wyświetlały najnowsze doniesienia, które nikogo nie interesowały. Spokojny, zadymiony świat w rytm wiekowej muzyki country. Przyniesiono jej zamówienie. Ze sceptycyzmem oglądała porcję naleśników, próbując przygładzić dłonią naelektryzowane włosy.
- Chcesz? – Wysunęła w jego stronę widelec z lukrowaną truskawką. Pokręcił głową, wypuszczając ustami kółeczka dymu. – Dlaczego to zrobiłeś? Skąd wiedziałeś?
- Tylko jedno pytanie do przesłuchiwanego – przypomniał, strzepując papierosa. Mimo wszystko blado się uśmiechnęła. Wsadziła truskawkę do ust. Zmrużył oczy, lokalizując pośladki dziewczyny, która nosiła tace z piwem. – Myślałem nad tym. Trochę. Mówiłaś, że nie umiesz więcej, niż rzucanie pudełkiem prezerwatyw. – Pamiętał ten wieczór w mieszkaniu, kiedy rozgadała się w jego głowie. Wykonał przy skroni taki ruch, jakby pokazywał, że jest stuknięta. Popiół z papierosa spadł na blat przed nim, dym zatoczył fantazyjne koło. – Przy naszym pierwszym spotkaniu umiałaś podnieść cały złom w alejce ze śmieciami. Dlatego, że się przestraszyłaś. – Powiódł wzrokiem za kolejną dziewczyną. Spojrzał na Fredericę, orientując się, że zjadła już połowę porcji naleśników. – Potem, za każdym razem, kiedy się mnie bałaś, mocniej wariował mi mechanizm. Albo jak się wkurwiłaś, albo, jak się śmiałaś. – To ostatnie zdarzało się nieczęsto i od ostatnich dwóch tygodni. Ostatnio rzadziej, bo martwiła się o hakera. Jej emocje stały się na tyle wyraźne, że nie miał problemu, żeby je zauważyć. Wdusił peta w popielniczkę i sięgnął po kubek z kawą. Smakowała jak szczyny. – Mówiłaś, że on się kontroluje. Twój brat. Widziałem, co się stało po tym, jak wszedł do domu. Minęliśmy się na klatce. Nie wiem, co mu powiedziała, ale widziałem efekt. – Odstawił kubek. Dziewczyna już nie jadła, uważnie przysłuchując się temu, co miał do powiedzenia. – Chciałem zobaczyć, jak zadziała u ciebie. Na przesłuchaniu w domu Greenwood czułem, że się boisz. Nie podobało ci się to, jak uprawiała ze mną seks. – Był o tym przekonany. Frederica skinęła głową, uciekając wzrokiem na swoje dłonie. Tamtej nocy coś się w niej obudziło. Lęk, którego źródłem była pierwsza noc po ucieczce i przypadkowa wizyta w klubie ze striptizem. Tam po raz pierwszy poczuła tego typu strach, jeszcze nie rozumiejąc, o co chodzi. Łowca unaocznił jej to ze szczegółami. Spojrzała na niego, zastanawiając się, czy mu dziękować, czy go przekląć. Czuła się ciasno w swoim ciele. Miała wrażenie, że składowy element niej wrócił na miejsce, a ona nie mogła się do niego przyzwyczaić. Psychonik. Wreszcie wpisywała się w pełną definicję. Obserwowała, jak mężczyzna gniecie kubek w dłoni i odpala kolejnego papierosa. Jego twarz była fioletowa, zielona i żółta. Lampa nad ich stolikiem zabzyczała, ale nie zgasła. – Co masz zamiar zrobić? – zapytał, zastanawiając się, co znaczy jej spojrzenie. Przekręciła głowę, nadziewając kolejną truskawkę na widelec. Były tak zmodyfikowane, że chrzęściły w zębach jak plastik.
- Nauczę się strzelać – stwierdziła. Uśmiechnął się, wydmuchując dym. 
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 04-11-2018, 12:24
RE: Numer [+18] - przez Miranda Calle - 04-11-2018, 19:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-11-2018, 18:38
RE: Numer [+18] - przez kubutek28 - 05-11-2018, 21:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-11-2018, 13:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2018, 18:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-01-2019, 17:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 17:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-01-2019, 17:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-02-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-02-2019, 11:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-02-2019, 12:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-02-2019, 13:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2018, 11:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-02-2019, 17:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-02-2019, 22:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2018, 18:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-02-2019, 13:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-12-2018, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-02-2019, 19:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-02-2019, 18:41
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-03-2019, 11:37
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-03-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-12-2018, 20:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-12-2018, 16:52
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 12-12-2018, 22:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-12-2018, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-01-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-01-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-03-2019, 22:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-01-2019, 16:04
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-03-2019, 14:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-03-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-02-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 19:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-02-2019, 14:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-02-2019, 12:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-02-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-03-2019, 15:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-03-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-03-2019, 21:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-03-2019, 13:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-03-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-03-2019, 19:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-03-2019, 19:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-03-2019, 17:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-03-2019, 20:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 12:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-03-2019, 11:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-04-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2019, 17:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 19:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 20:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-04-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-04-2019, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 10:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-04-2019, 15:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-04-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-04-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-04-2019, 17:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-04-2019, 14:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-04-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 12:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-04-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 15:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-04-2019, 16:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-04-2019, 10:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 09:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-04-2019, 15:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-04-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-05-2019, 21:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 07:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-05-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 20:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-05-2019, 20:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-05-2019, 21:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-05-2019, 10:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-05-2019, 14:40
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-05-2019, 10:53
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 09-05-2019, 10:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-05-2019, 20:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-05-2019, 21:16
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-05-2019, 17:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-05-2019, 12:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-05-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 11:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-05-2019, 18:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 19:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-05-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-05-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-05-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-05-2019, 09:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-05-2019, 12:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-05-2019, 18:21
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 25-05-2019, 14:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-05-2019, 14:51
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-06-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-06-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-06-2019, 09:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-06-2019, 21:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-06-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-06-2019, 23:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-06-2019, 10:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-06-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-06-2019, 09:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-06-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-06-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-06-2019, 15:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-06-2019, 11:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-06-2019, 10:31
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-06-2019, 11:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-06-2019, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-06-2019, 07:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-06-2019, 15:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-06-2019, 12:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 21:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-06-2019, 15:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-06-2019, 20:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-06-2019, 09:33
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-06-2019, 10:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-06-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-07-2019, 10:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-07-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-07-2019, 16:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-07-2019, 17:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-07-2019, 16:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-07-2019, 19:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 09:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-07-2019, 18:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 23:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-07-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-07-2019, 17:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-07-2019, 09:55
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-07-2019, 20:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 10:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-07-2019, 20:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 21:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-07-2019, 14:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-07-2019, 10:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-07-2019, 18:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-07-2019, 09:53
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-07-2019, 21:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-07-2019, 16:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-07-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-07-2019, 07:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-07-2019, 19:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-07-2019, 18:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-07-2019, 08:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-07-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-07-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-07-2019, 14:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 11:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-07-2019, 17:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-08-2019, 09:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-08-2019, 12:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-08-2019, 14:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-08-2019, 06:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-08-2019, 18:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 10:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-08-2019, 11:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 11:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-08-2019, 14:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 14:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 07:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-08-2019, 13:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 15:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 08:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-08-2019, 11:40
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 10-08-2019, 14:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-08-2019, 22:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-08-2019, 16:08
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-08-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-08-2019, 15:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-08-2019, 10:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-08-2019, 19:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 22:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 09:59
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-08-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 21-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-08-2019, 21:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-08-2019, 14:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-08-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-08-2019, 15:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-08-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-08-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-08-2019, 19:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-08-2019, 14:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-08-2019, 09:13
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-08-2019, 11:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-08-2019, 12:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-09-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-09-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-09-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-09-2019, 10:59
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 01-09-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-09-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-09-2019, 14:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-09-2019, 11:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-09-2019, 19:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-09-2019, 09:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-09-2019, 19:35
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-09-2019, 08:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-09-2019, 15:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-09-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-09-2019, 10:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 09:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 19-09-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 21:00
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-09-2019, 07:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-09-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-09-2019, 21:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-09-2019, 15:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-09-2019, 20:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-09-2019, 09:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-09-2019, 18:46
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-09-2019, 20:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-09-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-09-2019, 17:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-09-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 09:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 13:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-10-2019, 10:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-10-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-10-2019, 12:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 15:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-10-2019, 13:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-10-2019, 18:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-10-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-10-2019, 09:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-10-2019, 19:17
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-10-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-10-2019, 10:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-10-2019, 16:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-10-2019, 12:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-10-2019, 09:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-10-2019, 18:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-10-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 07:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-10-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 18:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-10-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-10-2019, 13:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-10-2019, 19:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-10-2019, 21:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-10-2019, 12:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-10-2019, 11:13
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 19:39
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-10-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-10-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-10-2019, 21:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 09:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 31-10-2019, 17:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-11-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-11-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-11-2019, 21:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-11-2019, 11:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-11-2019, 10:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-11-2019, 23:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-11-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2019, 12:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-11-2019, 17:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2019, 18:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-11-2019, 10:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-11-2019, 16:41
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-11-2019, 15:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2019, 17:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-11-2019, 13:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-11-2019, 17:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-11-2019, 10:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-11-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-11-2019, 17:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-11-2019, 21:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-11-2019, 23:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-11-2019, 21:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-03-2020, 15:29
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-03-2020, 13:51
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 24-11-2019, 20:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:35
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 13:06
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 19-03-2020, 17:53
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 19-03-2020, 17:45
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 18:31
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 20-03-2020, 09:18
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 20-03-2020, 15:30
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 07-04-2020, 19:37
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 08-04-2020, 10:52
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 08-04-2020, 18:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości