Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Numer [+18] (CAŁOŚĆ)
Trzykrotnie dotknęła palcami paczki papierosów i trzykrotnie zrezygnowała. Skupiona na opracowywanych notatkach, wykonywała mechaniczne gesty, nie poświęcając im uwagi. Widział, że jej oczy są nieruchome. Upiła drobny łyk kawy i odstawiła filiżankę poza spodek. Marszczyła brwi. Rozmazany tusz zabarwił brzeg jej dłoni na niebiesko. Czuł, że jeszcze nie jest gotowa. Nad wyspą kuchenną paliła się pojedyncza lampa. Nad kanapą, gdzie siedział, także. Mieszkanie było ciemne i ciche. Żadne z nich nie czuło się gotowe na konfrontację. Zauważył, że pochyliła się niżej i z większą uwagą skreśliła kilka wzorów. Jej łopatki były czyste i białe. Szpetny wzór zniknął, jakby nigdy go tam nie było. Zamknął książkę i odłożył ją na bok, czując, że zbliża się moment kulminacji. Nogi krzesła zgrzytnęły o podłogę. Obszerny sweter, który miała na sobie, spłynął z nagiego ramienia, kiedy do niego podchodziła. Bose stopy nie wydawały dźwięków. Usiadła na podłokietniku kanapy, będąc odrobinę wyżej, niż on. Płocha przewaga, ze znaczeniem tak samo nikłym, jak merytoryczność jej argumentów. Wyciągnęła rękę i wsunęła palce w jego włosy, poprawiając je w zamyśleniu. Czekał.
- Chcę wrócić do moich badań. Opracowałam nową metodologię. Wiem, że jest bezpieczniejsza. – Cofnęła dłoń. Weszła w fazę napiętego oczekiwania. Troian pomyślał, że to dość oryginalny temat, biorąc pod uwagę fakt, że nie rozmawiali ze sobą od tygodnia. Nie odwrócił wzroku, ani nie zmienił pozycji.
- Twój organizm wraca do stabilności. Na tym etapie powrót do badań byłby błędem i krokiem wstecz.
- Czuję się potwornie. Miała być krótka przerwa, a nie wdrażałam nowych substancji od miesięcy. Reakcje mojego ciała są… to… – urwała, marszcząc brwi i odwracając wzrok. Faza przekonywania. Zupełnie, jakby to on miał ostatnie słowo w kwestiach, które niedawno były tylko jej. – To mnie przeraża – dokończyła. Spojrzała na niego i wytrzymała spojrzenie, którym ją sondował. Skubała rękaw swetra. Zamknął jej dłoń w swojej i przysunął ku sobie. Przesuwał kciuk po jasnej skórze kolistym, protekcjonalnym gestem.
- Wiedziałaś, że nie będzie łatwo. – Opuścił wzrok, bawiąc się pierścionkiem zaręczynowym na jej serdecznym palcu. Dwukrotnie go obrócił. – Od pewnych decyzji nie da się uciec bez konsekwencji. – Przesunął palec po lśniącym oczku biżuterii. Spojrzał na kobietę, mocniej ściskając jej dłoń. Wycofała się, kręcąc głową.
- Umawialiśmy się, że przerywam tylko na chwilę. To całe moje życie, to…
- Nie chcę cię takiej widzieć – przerwał jej. Zbyt dobrze pamiętał obraz, który zastał w łazience. Jej wzrok błagający o pomoc. Wyzwalał w nim zbyt wiele sprzecznych składowych i skłaniał do decyzji, które mogły okazać się zmienne. Wolałby nie podejmować ich drugi raz. Nie dotknął jej, ale też nie odwrócił wzroku. – Daj sobie jeszcze czas. Wróć do pełnej stabilności. Zawsze możesz zacząć na nowo. Wdrażanie nowej metodyki w momencie, kiedy ustrój nie jest gotowy, wydaje się być nielogiczne. Nie jestem specjalistą, ale myślę, że to właściwa obserwacja – mówił rzeczowo i łagodnie. Widział, że nie jest przekonana. Zaciskała palce na zeszycie powalanym tuszem, jakby chwytając się argumentacji, którą przygotowała. – Roxana. – Chciał, żeby na niego spojrzała. Kiedy to zrobiła, powoli wyjął notatnik z jej rąk. Nie zaprotestowała. – Zależy mi na twoim bezpieczeństwie. Potrzebuję cię. Chcę, żebyś była w tym ze mną. – Mówił prawdę. Kobieta też musiała to wyczuwać, bo poza niepewnością, w jej oczach nie było sceptycyzmu. Pokręciła głową, przekręcając dłoń w taki sposób, żeby spleść ich palce.
- Chcesz, a jednocześnie mnie odsuwasz. O czym mi nie mówisz? – Wiedziała, że są takie obszary. Zdawała sobie sprawę, jak często znikał. Widziała jego rozdrażnienie. Mówił, że to z powodu ojca. Nie wierzyła. – Każdy z raportów dotyczący produkcji plastrów oddawałam twojej sekretarce. Nigdy nie było cię na miejscu. Gdzie ty jesteś? Nie mów, że nic się nie dzieje. Nie jestem głupia. – Nie była. Zdawał sobie sprawę, że w obecnej sytuacji stanowi to największą trudność. Czuł na sobie jej wzrok. Wiedział, że oczekiwała wyjaśnień. Nie miał pewność, czy była gotowa na prawdę, którą chciał jej pokazać.
- Nawiązałem ścisłą współpracę z hakerem. Za cztery dni nastąpi relokacja do klinik Xernagenu. Rozpocząłem pracę nad jego nowym ciałem. – Zdecydował się na najmniej istotną tajemnicę z pełnego arsenału. Roxana szerzej otworzyła oczy.
- Jak do tego doszło? – Zbyt dobrze pamiętała lojalność Mikaela, żeby bezkompromisowo uwierzyć w ten scenariusz. Jednocześnie logika szeptała, że mogła nie mieć pełnego obrazu sytuacji. Wiele się zmieniło. Może nie była jedyną osobą, którą rozczarowała postawa Fredericy. Jej nowe metody i nowe znajomości. – Czego chcesz się dowiedzieć? – Podejrzewała, że chodzi o szczegóły współpracy między M-0, a dziewczyną. Troian dotykał jej palców, wybierając fakty, które mógłby przekazać.
- W rzeczywistości haker jest projektem Xernagenu. Znalazłem dokumentację w archiwum, kiedy szukałem informacji o Łowcy. Zdecydowałem się zaproponować mu rozwiązania, które pozwolą ciału obsłużyć zaawansowany technologicznie mózg. Widziałaś go. Podejrzewam, że nie był w dobrym stanie. – Sam nigdy nie spotkał się z M-0. Jego wiedza bazowała na archiwalnych notatkach i podejrzeniach pionu technicznego, który rozpracowywał projekt S725x. Kobieta przytaknęła. Pamiętała aż nazbyt dobrze.
- Przestali ze sobą współpracować? – zapytała. Nawet teraz wyczuł w jej głosie mniej przyjazną nutę. Pojawiła się w noc, kiedy poznali okoliczności śmierci Evy Greenwood, a ona wreszcie wyznała mu prawdę. Troian przechylił głowę.
- Nie jestem pewien. W zasadzie to nie ma znaczenia. Jedyne, co mnie interesuje, to przekierowanie jego uwagi na Xernagen. Chcę go po swojej stronie. Na pytania przyjdzie czas później. Po zakończeniu prac.
- Liczysz, że będzie zobowiązany – stwierdziła, bezbłędnie odczytując intencje. Coś w spojrzeniu Troiana kazało jej iść o krok dalej. – Sprawisz, że będzie zobowiązany – dokończyła. Uśmiech, który poruszył jego wargami, stanowił wystarczającą odpowiedź. Nie wiedziała, czy jej się spodobał. Czy cała sytuacja przebiega w zgodzie z nią. Zmieniło się za dużo, żeby potrafiła bezbłędnie ulokować swoją lojalność. Mężczyzna o tym wiedział. Poczuła jego dotyk na przedramieniu.
- Sytuacja się zmienia. Poszłyście w różnych kierunkach, sama mogłaś to zauważyć. – Zrobił pauzę. Pozwolił, żeby niedawny gniew powrócił i wybrzmiał wewnątrz kobiety. Czuła go nisko w brzuchu, a potem na poziomie mostka. Odwróciła głowę, wbijając wzrok w okna. – Tak zachowuje się ofiara? – zapytał, obserwując pracę jej szczęki. Kobieta nie odpowiedziała. Zdawała sobie sprawę ze skali desperacji, która popchnęła Fredericę do takich, a nie innych metod. Po drugiej stronie stało poczucie zdrady. Darzyły go taką samą nienawiścią. Dzieliły ze sobą strach. Dla obu był uosobieniem potworności, której trzeba unikać. Płocha myśl, ulotna i bolesna, pojawiła się w głowie Roxany sekundę po tych rozważaniach. Czymś podobnym był dla nich kiedyś Troian. Zastanawiała się, jak duże poczucie zdrady musiała odczuwać Frederica i jakim cudem udało jej się to przeoczyć. Odpowiedź była oczywista. Pragnęła pomóc wszystkim, ignorując świadomość, że jest to niemożliwe. Spojrzała na mężczyznę i mocniej zacisnęła dłoń, którą trzymał. – Musisz zdecydować – powiedział, chociaż czuł, że tego nie potrzebowała. Wiedział, że buduje bardzo niepewny grunt. Z drugiej strony kobieta była tym, czego potrzebował do sfinalizowania swoich planów. Wolał, żeby patrzyli w tym samym kierunku. Chciał tego nie tylko ze względu na powodzenie sprawy. Potrzebowała chwili czasu na przepychanie się z wątpliwościami. Widział wahanie w jej mimice. Niepewność schowaną w drobnym ruchu warg. Wreszcie pochyliła się w jego kierunku, a on wyciągnął rękę, żeby zebrać białe włosy przelewające się przez prawe ramię. Obdarzyła go pocałunkiem, który odwzajemnił. Niósł za sobą słowa niemożliwe do powiedzenia na głos.
 
*~*~*
 
Spotkali się w gabinecie Klemensa Schindlera. Wszedł do środka, doprowadzony na miejsce przez sekretarkę i raportującego androida. Mógł przechwycić informacje, które robot przesyłał dalej. Każda z nich dotyczyła wizyty, odbywającej się w okolicy godziny czwartej nad ranem, na ostatnim piętrze Xernagenu. W pokoju było jasno. Wydawało mu się, że mężczyzna zapalił zbyt wiele lamp, lub ustawił za dużą ostrość. Nie zmrużył oczu. Nie reagowały na zmiany natężenia światła. Prawa soczewka zamigotała, wyrażając wewnętrzną ekscytację M-0. Czuł się na miejscu. Czuł, że wrócił do domu.
Troian podniósł się z fotela i zaczekał, aż za gościem zamkną się drzwi. Wyciągnął do niego rękę, z nieukrywanym zainteresowaniem przyglądając się zniszczonemu ciału. Dotknięcie obandażowanej dłoni było słabe. Jego palce zginały się w dwudziestu procentach. Zajęli swoje miejsca. Clyton odwrócił wzrok od twarzy Schindlera, kierując uwagę na plik dokumentów przed sobą.
- Umowa została skorygowana zgodnie z naszym ostatnim ustaleniem. – Troian nie spieszył się z przejściem do meritum. Po raz pierwszy miał przed sobą jednostkę kompletnie niewrażliwą na otoczenie. Jego gość ani razu nie rozejrzał się wokół, od kiedy wszedł do środka. Całą uwagę scentrował na rozmówcy, a potem na umowie, którą wziął do rąk. Mężczyzna zauważył nieznaczny ruch prześwietlonej tęczówki. Zorientował się, że S725x zapoznawał się z dokumentacją. Odniósł wrażenie, że przekładanie stron zajmowało mu więcej czasu, niż samo czytanie i uznał, że pobieżnie zerkał na dokumenty. Złożył plik kartek, niezręcznie operując obandażowanymi dłońmi i podniósł wzrok na Troiana.
- Wszystkie klauzule pokrywają się z wcześniejszym ustaleniem ustnym. Terminarz jest tożsamy z tym, który został mi przedstawiony. Nie uwzględniono kosztorysu. Tabela dotycząca umowy barterowej jest dla mnie klarowna. Chcę zapytać, czy rozumiesz na jakiej zasadzie wykonam zabezpieczenie sieci Xernagenu. – Jego głos był bezbarwny. Młody Schindler nie miał pojęcia, jak wiele czasu Clyton poświęcił na dostrojenie się do tego spotkania. Jego nadrzędnym celem było ukrycie pierwiastka ludzkiej tożsamości. Chciał być potraktowany jak maszyna. Liczył na to, że taki profil skutecznie zminimalizuje liczbę pytań dotyczących jego współpracy z Fredericą. Mógł nazwać się zleceniobiorcą i niczym ponad to. Mężczyzna za biurkiem oderwał wzrok od umowy i splótł przed sobą dłonie. Nie zwrócił uwagi na fakt, że blondyn darował sobie kurtuazję, zwracając się do niego bezpośrednio.
- Wstępne założenia są dla mnie jasne. Wyjaśniłeś mi, na czym polega zapora samo-mutująca i dlaczego będzie konieczna w tym przypadku – przyznał. Jeżeli zależało mu na ochronie, której nie będzie w stanie złamać nawet autor, potrzebowali nietuzinkowego rozwiązania. Kwestią, która go zajmowała, były ewentualne zmiany w strukturze. – Zastanawiam się, kto będzie nanosił poprawki w razie awarii? – zapytał. Gość nie zmienił wyrazu twarzy, chociaż jego oko zamigotało.
- Nie będzie awarii. Zapora samo-mutująca to osobny organizm. Dba o siebie w taki sam sposób, jak twój ustrój dba o homeostazę – stwierdził, mimochodem zauważając, że przygasły światła. – Współpracuje z bieżącymi potrzebami i dostraja metodyki do aktualnych zadań. Będziecie pierwszą organizacją posiadającą takie rozwiązanie. Na twoim miejscu wystosowałbym pismo do Rządu. Wychodzicie poza ramy kontroli – zauważył. Troian pokiwał głową, bezwiednie przesuwając palcami po linii zarostu.
- I gwarantujesz, że będziesz w stanie wykonać to zlecenie po dwóch wstępnych korektach? – doprecyzował. Nie był pewien, czy mężczyzna zdawał sobie sprawę z rozległości zadania, jakie przed nim stawiano. Dłoń Troiana znieruchomiała, gdy blondyn się uśmiechnął. Nienaturalność tego grymasu wprawiała w zakłopotanie.
- Zapoznałem się ze szczegółowym przebiegiem struktury zabiegowej. Znam swoje możliwości. Wiem, czego potrzebuję, żeby osiągnąć pełny potencjał mózgu. Już to u was robiłem. – Było mu niewygodnie. Mówienie za projekt, o którym przez kilka lat nie miał pojęcia, wydawało mu się nienaturalne. Dostrojenie się do historii S725x i zmapowanie jego charakteru stanowiło najtrudniejszą część przedstawienia. Ten drugi nie pomagał. Chciał mieć pełną kontrolę nad sytuacją, ale w obecnych warunkach byłoby to szalone. Clyton miał wrażenie, że zgodziłby się na wszystkie zmiany. Nawet te, które całkowicie pozbawiłyby go człowieczeństwa. Troian Schindler pokiwał głową.
- Zgodnie z umową, opuścisz kliniki Xernagenu po czwartej turze testów. Chcę, żebyś mógł zareagować w trakcie wdrażania zapory. Przez krótki czas będziesz osobą decyzyjną. Punkt o sprawdzeniu twoich ustawień nadal obowiązuje. – Dla mężczyzny ten zapis był gwarantem bezpieczeństwa. Umówili się na przeskanowanie sieci M-0, zanim opuści firmę. Troian chciał mieć pewność, że w jego głowie nie ma klucza do połamania zapory, lub innych, groźniejszych komponentów. Blondyn przystał na układ.
- Te zapisy są dla mnie jasne. Dlaczego proces adaptacji może ulegać wydłużeniu? – odniósł się do dodatkowej klauzuli na szóstej stronie dokumentu. Schindler nie był pewien, czy mężczyzna zapamiętał umowę po jednokrotnym przeczytaniu, ale uznał, że to prawdopodobne. Jakby ją zeskanował. Skala możliwości budziła w nim coraz większe zainteresowanie. I chęć wykorzystania ich zgodnie ze swoim interesem.
- Zespół naukowy nie jest w stanie przewidzieć, w jaki sposób twój organizm zareaguje na wstępne zmiany. Muszą ocenić twój aktualny stan i dostosować tempo przeprowadzanych badań. Jeżeli ustrój jest zbyt słaby, dodatkowy tydzień w procesie pozwoli bezpiecznie wejść w fazę zmian – wyjaśnił, biorąc do ręki długopis. Wyciągnął go w stronę gościa. M-0 się nie poruszył.
- Zanim podpiszę dokument, chcę zastrzec możliwość kontaktu zewnętrznego. Moi zleceniodawcy nie mogą czekać. Zabezpieczę łącza w odpowiedni sposób. Jeżeli chcesz, możesz mieć wgląd w sieć kontaktów i specyfikę zleceń. – Nie był pewien, czy Młody Schindler na to pójdzie. W rzeczywistości Clyton chciał mieć kontakt z Olkiem. Całkowite zerwanie relacji mogło doprowadzić do przejęcia kontroli przez tego drugiego. Poza tym, potrzebował tych interakcji na poziomie emocjonalnym. Kontakt z Fredericą będzie zupełnie niemożliwy, ale nie mógł pozwolić sobie na utratę wszystkich składowych poprzedniego życia. Nie chciał, żeby ta historia skończyła się w murach Xernagenu. Schindler długo się nie odzywał, skupiony na sondowaniu nastawienia M-0. Nie umiał klarownie go odczytać, spotykając się z tym samym utrudnieniem, co jego siostra. Dodatkowo pozostawało wrażenie, że jego gość mieści w sobie kilka sprzecznych sygnałów. Odpuścił.
- Myślę, że w granicach kontroli jestem w stanie zrealizować twoją prośbę. – Skinął głową, jeszcze raz wyciągając długopis w jego stronę. Clyton się nie zawahał. Złożył podpis drukowanymi literami. Sygnatura Troiana, razem z pieczątką Xernagenu, zajęła miejsce po drugiej stronie dokumentu. Przez chwilę obaj w milczeniu podsumowywali transakcję. W jednym z nich było znacznie więcej obaw, niż w drugim. – Zanim przekażę cię zespołowi odpowiedzialnemu za wstępne zakwaterowanie, chciałbym zlecić ci pierwszą pracę. Potraktuj to jako sprawdzenie. – Troian położył dłoń na blacie, z lewej strony. Oczy gościa pozostały nieruchomo skupione na jego twarzy. – Odczyt profilu impulsowego. Do jakiego stopnia byłbyś w stanie, na ten moment, zmienić specyfikację, umożliwiając mi rozkodowanie tej szuflady? – zapytał. Zorientował się, że oko mężczyzny, chociaż nadal utkwione w jednym punkcie, stanowczo na niego nie patrzy. Był gdzieś poza naturalnym kontaktem.
- Są szybsze metody przełamania profilu impulsowego – wybrzęczał, przez moment brzmiąc jeszcze bardziej maszynowo, niż wcześniej. – Podstawienie sprzecznych ustawień, nałożenie impulsu anonimowego, dezinformacja wtyczek. Te, którymi dysponował twój ojciec są dobrej jakości – zaraportował. Troian nie mógł oprzeć się wrażeniu, że mężczyzna widzi to, o czym mówi. Nieznacznie pochylił się do przodu. – Elektroniczne zepsucie impulsu nie rozwiąże problemu. W takim przypadku, nie potrzebowałbyś mnie do tego zadania. – Kolejne stwierdzenie sprowokowało skrzywienie mocnych brwi. Mężczyzna nie był przygotowany na nawiązanie do jego własnych umiejętności. Do tej pory zdarzało mu się o nich rozmawiać jedynie z Roxaną. Wtrącenie gościa było tak naturalne, jakby rozmawiali o zdolnościach logicznego myślenia.
- Czego potrzebujesz, żeby zrealizować to zdanie? – Zdecydował się przejść do meritum. Zaoferował mu kilka urządzeń, które uznał za potencjalnie przydatne. Drgnął i znieruchomiał, słysząc przeciągły wizg i cichy dźwięk rozsuwanej szuflady. Zawiesił wzrok na tym widoku na dziesięć sekund, zanim spojrzał na osobę siedzącą naprzeciwko siebie.
- Niczego nie potrzebuję. Właśnie dlatego nawiązałeś ze mną współpracę – stwierdził, a Troian nie mógł oprzeć się wrażeniu, że wyczuł w jego głosie niezdarne rozbawienie. Splótł dłonie przed sobą i na moment zwalczył pokusę natychmiastowego przeszukania szuflady.
- Imponujące – przyznał. Niełatwo było wywrzeć na nim wrażenie. Tym bardziej docenił krótką prezentację umiejętności, której był świadkiem. – Skoro wszystko jest jasne, proponuję rozpocząć proces. – Dotknął panelu na biurku, wysyłając sygnał do sekretarki. – Zostaniesz oddelegowany do pomieszczeń socjalnych. Od jutra zacznie się cykl wstępnych badań – poinstruował. Clyton skinął głową.
- Zanim zespół odprowadzi mnie na miejsce, chcę wyjść na parking. Zostawiłem kilka prywatnych rzeczy w samochodzie, chcę odebrać je od kierowcy – poinformował, nie zakładając, że Schindler może się nie zgodzić. W tym momencie stanowił zbyt cenny projekt, żeby bojkotować jego warunki. Troian skinął głową.
- Mogę dać ci dodatkowe pięć minut – stwierdził, nie podnosząc się z miejsca. Skinął głową, gdy sekretarka zajrzała do gabinetu. – Proszę odprowadzić gościa na parking – polecił i wstał. Clyton także. Wymienili krótki uścisk dłoni. – Zobaczymy się jutro. Będę pośrednio nadzorował postępy pracy projektowej. – Deklaracja Schindlera wydawała się niejednoznaczna. Blondyn nie wiedział, czy jego udział jest dobrym, czy złym aspektem całej sprawy. Skinął głową i pozwolił zaprowadzić się do wyjścia.
Troian usiadł. Kiedy drzwi zamknęły się za gościem i sekretarką, sięgnął pod biurko i wysunął szufladę. W środku leżał pojedynczy przedmiot. Mały, analogowy klucz.
 
*~*~*
 
Padało. Olek wyłączył wycieraczki. Chciał zapalić, ale wizja wyjścia na zewnątrz skutecznie zniechęcała. Drgnął, słysząc stukanie w okno po stronie kierowcy. Odblokował zamki, widząc rozmazaną sylwetkę Clytona. Mężczyzna wsiadł na fotel pasażera i zatrzasnął za sobą drzwi. Był przemoczony.
- Jak? – Olek nie potrafił wyczytać emocji z jego twarzy. Sam był zestresowany przyjazdem pod firmę i rozmową, która w jego ocenie dłużyła się jak najnudniejsze zajęcia w szkole średniej. Nie wiedział, czego się spodziewać.
- Tak, jak przewidywaliśmy. Projekt jest jasno opisany. Za cztery miesiące wracam do domu – stwierdził, starając się mówić naturalnym tonem. – Będę się z tobą kontaktował – dodał i tym razem uśmiechnął się bardziej autentycznie. To była dobra informacja. Olek pokiwał głową, przesuwając dłonie po kierownicy.
- Chcesz coś zjeść? – Nie wiedział, co innego mógłby zaproponować. Najchętniej po prostu zawiózłby ich do mieszkania i zapomniał o całej sprawie. Śmierdziała na kilometr. Fakt, że nie mieli wyjścia, wcale go nie pokrzepiał. Clyton pokręcił głową.
- Mam tylko pięć minut. Precyzyjniej, zostało mi trzy minuty i czterdzieści dziewięć sekund – wtrącił, prowokując mimowolny uśmiech Rudzielca.
- Masa czasu – stwierdził z przekąsem, wyjmując paczkę fajek.
Potem, znacznie później, zdarzało mu się myśleć, że długość jednego papierosa to mało, żeby się pożegnać.  
 
*~*~*
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 04-11-2018, 12:24
RE: Numer [+18] - przez Miranda Calle - 04-11-2018, 19:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-11-2018, 18:38
RE: Numer [+18] - przez kubutek28 - 05-11-2018, 21:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-11-2018, 13:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2018, 18:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-01-2019, 17:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 17:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-01-2019, 17:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-02-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-02-2019, 11:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-02-2019, 12:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-02-2019, 13:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2018, 11:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-02-2019, 17:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-02-2019, 22:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2018, 18:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-02-2019, 13:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-12-2018, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-02-2019, 19:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-02-2019, 18:41
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-03-2019, 11:37
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-03-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-12-2018, 20:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-12-2018, 16:52
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 12-12-2018, 22:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-12-2018, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-01-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-01-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-03-2019, 22:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-01-2019, 16:04
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-03-2019, 14:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-03-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-02-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 19:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-02-2019, 14:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-02-2019, 12:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-02-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-03-2019, 15:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-03-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-03-2019, 21:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-03-2019, 13:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-03-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-03-2019, 19:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-03-2019, 19:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-03-2019, 17:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-03-2019, 20:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 12:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-03-2019, 11:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-04-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2019, 17:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 19:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 20:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-04-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-04-2019, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 10:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-04-2019, 15:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-04-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-04-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-04-2019, 17:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-04-2019, 14:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-04-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 12:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-04-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 15:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-04-2019, 16:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-04-2019, 10:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 09:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-04-2019, 15:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-04-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-05-2019, 21:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 07:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-05-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 20:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-05-2019, 20:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-05-2019, 21:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-05-2019, 10:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-05-2019, 14:40
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-05-2019, 10:53
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 09-05-2019, 10:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-05-2019, 20:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-05-2019, 21:16
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-05-2019, 17:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-05-2019, 12:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-05-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 11:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-05-2019, 18:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 19:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-05-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-05-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-05-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-05-2019, 09:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-05-2019, 12:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-05-2019, 18:21
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 25-05-2019, 14:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-05-2019, 14:51
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-06-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-06-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-06-2019, 09:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-06-2019, 21:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-06-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-06-2019, 23:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-06-2019, 10:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-06-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-06-2019, 09:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-06-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-06-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-06-2019, 15:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-06-2019, 11:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-06-2019, 10:31
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-06-2019, 11:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-06-2019, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-06-2019, 07:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-06-2019, 15:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-06-2019, 12:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 21:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-06-2019, 15:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-06-2019, 20:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-06-2019, 09:33
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-06-2019, 10:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-06-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-07-2019, 10:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-07-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-07-2019, 16:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-07-2019, 17:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-07-2019, 16:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-07-2019, 19:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 09:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-07-2019, 18:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 23:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-07-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-07-2019, 17:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-07-2019, 09:55
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-07-2019, 20:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 10:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-07-2019, 20:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 21:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-07-2019, 14:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-07-2019, 10:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-07-2019, 18:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-07-2019, 09:53
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-07-2019, 21:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-07-2019, 16:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-07-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-07-2019, 07:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-07-2019, 19:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-07-2019, 18:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-07-2019, 08:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-07-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-07-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-07-2019, 14:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 11:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-07-2019, 17:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-08-2019, 09:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-08-2019, 12:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-08-2019, 14:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-08-2019, 06:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-08-2019, 18:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 10:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-08-2019, 11:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 11:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-08-2019, 14:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 14:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 07:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-08-2019, 13:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 15:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 08:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-08-2019, 11:40
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 10-08-2019, 14:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-08-2019, 22:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-08-2019, 16:08
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-08-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-08-2019, 15:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-08-2019, 10:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-08-2019, 19:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 22:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 09:59
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-08-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 21-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-08-2019, 21:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-08-2019, 14:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-08-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-08-2019, 15:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-08-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-08-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-08-2019, 19:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-08-2019, 14:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-08-2019, 09:13
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-08-2019, 11:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-08-2019, 12:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-09-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-09-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-09-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-09-2019, 10:59
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 01-09-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-09-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-09-2019, 14:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-09-2019, 11:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-09-2019, 19:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-09-2019, 09:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-09-2019, 19:35
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-09-2019, 08:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-09-2019, 15:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-09-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-09-2019, 10:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 09:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 19-09-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 21:00
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-09-2019, 07:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-09-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-09-2019, 21:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-09-2019, 15:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-09-2019, 20:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-09-2019, 09:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-09-2019, 18:46
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-09-2019, 20:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-09-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-09-2019, 17:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-09-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 09:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 13:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-10-2019, 10:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-10-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-10-2019, 12:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 15:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-10-2019, 13:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-10-2019, 18:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-10-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-10-2019, 09:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-10-2019, 19:17
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-10-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-10-2019, 10:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-10-2019, 16:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-10-2019, 12:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-10-2019, 09:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-10-2019, 18:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-10-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 07:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-10-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 18:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-10-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-10-2019, 13:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-10-2019, 19:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-10-2019, 21:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-10-2019, 12:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-10-2019, 11:13
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 19:39
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-10-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-10-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-10-2019, 21:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 09:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 31-10-2019, 17:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-11-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-11-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-11-2019, 21:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-11-2019, 11:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-11-2019, 10:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-11-2019, 23:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-11-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2019, 12:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-11-2019, 17:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2019, 18:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-11-2019, 10:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-11-2019, 16:41
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-11-2019, 15:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2019, 17:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-11-2019, 13:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-11-2019, 17:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-11-2019, 10:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-11-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-11-2019, 17:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-11-2019, 21:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-11-2019, 23:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-11-2019, 21:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-03-2020, 15:29
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-03-2020, 13:51
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 24-11-2019, 20:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:35
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 13:06
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 19-03-2020, 17:53
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 19-03-2020, 17:45
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 18:31
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 20-03-2020, 09:18
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 20-03-2020, 15:30
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 07-04-2020, 19:37
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 08-04-2020, 10:52
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 08-04-2020, 18:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości