19-09-2019, 21:00
(19-09-2019, 18:33)Gunnar napisał(a): Jednak kawał chama z tego Troiana - jej ucieczkę nazwać błędem. Od razu pali wszystkie potencjalne mosty. No i wyszło, że wcale nie szukał żadnego porozumienia. Domyślam się, że do finału powieści nie wszyscy przeżyjąTroian to również bohater dynamiczny
To może być trafna koncepcja
(19-09-2019, 18:33)Gunnar napisał(a): Kto by pomyślał, że łowca jest zdolny do takich przemyśleń?Zdaję sobie sprawę, że Adrian jest postacią, do której trudno zapałać sympatią. Mimo wszystko, staram się zachowywać konsekwencję w kreśleniu psychiki jednostki dotkniętej takimi potwornościami, które dotknęły jego. Myślę, że to częsty mechanizm - większość psychopatów miało za sobą trudne dzieciństwo, lub traumatyczne wydarzenia. W jego przypadku wszystkie te działania były skrupulatnie zaplanowane. Ciekawe, na ile takie pranie mózgu da się odwrócić.
Elementy "szkolenia" jak z hitlerjugend i SS.
Skorzystałam z opcji, jest lepiej
(19-09-2019, 18:33)Gunnar napisał(a): Od dawna zastanawiam się czy i kiedy wrzucisz do rozgrywki rząd. Czy książka skończy się upadkiem reżimu? Czy będzie tylko rozgrywką między bohaterami bez wpływu na system władzy w Enklawie (ewentualnie mógłby o tym być drugi tom).Powiem, że na etapie pisania, na którym jestem, rozważam drugi tom Sprawa Rządu będzie jeszcze powracać.
Pofantazjowałeś w ciekawym kierunku Zobaczymy, na ile było to prorocze.
Dzięki za wizytę i wnikliwe czytanie.
Pozdrawiam