Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Numer [+18] (CAŁOŚĆ)
_016

Troian podniósł wzrok znad ekranu. Urządzenie wyglądające jak średniej wielkości tablet było w rzeczywistości elektroniczną kartą pacjenta. W zakładkach mógł wybrać dostęp do historii choroby i przebiegu leczenia. Do prognoz. Spojrzał na Roxanę, siedzącą po drugiej stronie szpitalnego łóżka. Patrzyła na Klemensa, jej twarz wyglądała jak woskowa maska. Uznał, że to ciekawe połączenie, biorąc pod uwagę emocje, które od niej odbierał. Wyczuła jego wzrok.
Nie usłyszy cię.
Prawie niedostrzegalnie skinęła głową. Mężczyzna mógł jej nie słyszeć, ale nie była przekonana, czy szpitalne kamery rzeczywiście nie rejestrowały dźwięku. Czuła, że lepiej nie wyartykułować określenia uparcie rozpychającego się w jej ustach. Za każdym razem kiedy odwiedzali Klemensa milczała, siedząc sztywno i starając się nie dać po sobie poznać, że najchętniej wbiłaby w pomarszczoną szyję choćby gryf troianowego pióra. Odwróciła wzrok, kiedy jej narzeczony ponownie opuścił oczy na raport medyczny. Przeczytała go jako pierwsza, dlatego sposób w jaki mężczyzna marszczył brwi i nerwowe poruszanie palcami wcale jej nie dziwiły. W jego ocenie na pewno byłoby korzystnie, gdyby starszy Schindler obudził się chociaż na chwilę. Na kwadrans, w trakcie którego mógłby udzielić trzeźwych odpowiedzi.
Przeszkodziła im pielęgniarka. Poinformowała, że musi rozebrać pacjenta, zmienić plaster i pobrać krew do badań. Mówiąc to wymieniała kroplówkę. Troian nie oponował. Wstał, jeszcze raz spojrzał na nieprzytomne ciało i wyszedł, trzymając dłoń Roxany w swojej dłoni.
Wolałabyś, żeby się nie obudził.
Mocniej ścisnęła jego palce. Nie spodziewała się przywyknąć do momentów, w których odzywał się w jej głowie. Były nienaturalne. Czasami miała wrażenie, że przeglądał jej myśli jak kolorową książkę. Wiedziała, że to duże uproszczenie, ale i tak znacząco wgniótł jej strefę komfortu.
- Jest nam potrzebny. Potrzebny tobie – poprawiła się, mówiąc szeptem. Minęli rząd przeszklonych drzwi i dyżurkę pielęgniarek. Cyfrowa tablica pokazywała, kto z personelu jest w danej chwili wolny. Obok nazwisk widniał ciąg cyfr, który pacjenci mogli wpisywać w urządzenia leżące przy łóżkach, w celu przywołania danego pracownika. Opuścili oddział, mając wrażenie, że ostry zapach środków dezynfekujących osiada im na językach.
Troian otworzył przed nią drzwi od strony pasażera, przy okazji zostając twarzą jutrzejszej rozkładówki. Nauczył się ignorować flesze, ale nie potrafił zaakceptować ludzkiej masy, krążącej wokół nich jak patologiczna orbita. Usiadł na miejscu kierowcy i automatycznie zaciemnił szyby. Potem uruchomił auto i na nowo skalibrował ustawienia. Kobieta zauważyła, że nadrzędną funkcją był wyczulony autopilot. Miał załączony tryb awaryjnego uruchomienia. Spojrzała pytająco na mężczyznę.
- Choruję na padaczkę. W razie ataku automat przejmuje kontrolę nad pojazdem – wyjaśnił lakonicznie. Wyraz jej twarzy zmusił go do bardziej obszernej odpowiedzi. – Ostatni incydent miałem dziewięć miesięcy temu. Aktualne leki działają – uspokoił ją i ruszył z miejsca. Zdawał się nie przejmować faktem, że z dużym prawdopodobieństwem rozjedzie tarasujących drogę dziennikarzy. Każda z rozkrzyczanych mord chciała poznać szczegóły dotyczące stanu Klemensa Schindlera. Rozpierzchli się jak wszy, kiedy samochód przepruł parking i włączył się do ruchu. Roxana patrzyła w szybę. Nie odzywał się, czując, że odtwarzała w głowie potencjalny dialog pomiędzy nimi. Nauczył się, że często w ten sposób radziła sobie z trudnymi tematami.
- Te plastry. Moglibyśmy je wykorzystać, kiedy wróci do świadomości. Zawierają substancję czynną i spowalniają rozwój nowotworu. Cała sprawa wyglądałaby naturalnie. – Nadal miała twarz odwróconą w stronę okna, jakby widziała za nim coś wysoce zajmującego. Palcami skubała mankiet czerwonego żakietu, który miała na sobie. Mężczyzna milczał, coraz bardziej utwierdzając ją w przekonaniu, że przekroczyła granicę. Jej sugestia mogła zdmuchnąć wszystko, co do tej pory udało im się wypracować.
- Jeżeli proces będzie postępował zbyt szybko, będę mógł stymulować jego nerwy. To powinno ustabilizować stan organizmu do czasu, póki nie dowiem się wszystkiego. – Jego odpowiedź była całkiem naturalna. Poczuł, że Roxana odwróciła głowę w jego kierunku. Chwilę potem dotknęła jego dłoni. Nie odrywał wzroku od jezdni. Milczący sojusz między nimi zatoczył przedostanie okrążenie. Ostatnim będzie Frederica.
Wznowił temat dziewczyny pięć tygodni wcześniej, tego sama dnia, kiedy dowiedział się o wypadku w laboratorium Sandry Reiss. Zapytał, w jaki sposób jego siostra skontaktowała się z Roxaną. Kobieta wyjaśniła, że pomógł jej haker, z którym współpracowała od czasu ucieczki. Przemilczała swój udział w sprawie. Nie po to, żeby go okłamać, ale po to, żeby nie okłamywać samej siebie. Nie chciała wracać do roli, jaką Łowca odegrał w całym przedstawieniu. Sama myśl formułująca jego nazwisko bolała jak otwarta rana. Później nastąpiła seria pytań o M-0. Starała się przybliżyć mężczyźnie zagadnienia, które rozumiała, ale większość działań blondyna pozostawała dla niej niejasna. Systemy komputerowe nie były jej dziedziną. Zauważyła, że chociaż nie wydawał się zadowolony z przebiegu tamtej rozmowy, na przestrzeni ostatniego miesiąca znacznie się uspokoił. Sytuacja finansowa firmy ulegała poprawie. Magazyny krytycznie wypowiadały się o spółce ich przedsiębiorstw, oraz współpracy z pomniejszymi sektorami Rządu, nazywając działania młodego Schindlera krokiem w tył. Xernagen nigdy nie był spółką. Kiedy pokazała Troianowi ten artykuł, stwierdził, że nigdy nie był też zadłużony czterokrotnością własnego budżetu. Powoli i z wysiłkiem, ale stawiał firmę na nogi. Spokój na tym obszarze pozwalał skupić się na sprawie projektu. Wspomnienia powracające po zakończeniu drugiej próby były niepokojące. Obejmowały niewyraźne migawki z dzieciństwa; krótkie strzępy myślowej projekcji, podczas której czuł ból. Swój i cudzy. Coraz intensywniej zastanawiał się nad prawdziwym powodem swojego stworzenia. Nad sposobem, w jaki to zrobili. I nad tym, gdzie mieściły się laboratoria, których wciąż nie mógł znaleźć.
Roxana zsunęła buty i usiadła na piętach, zwracając ciało w kierunku mężczyzny.
- Usunięcie substancji czynnej będzie trudne, ale do zrealizowania. Najbardziej wątpliwym elementem jest dystrybucja. Do szpitala musiałaby trafić specjalna seria plastrów. Dedykowana. O ile nie chcesz poświęcić jeszcze kilku osób. – Ostatnie zdanie dodała jako oczywistość. Troian w głębi siebie uznawał, że takie poświęcenie, to żadne poświęcenie. Mimo wszystko korzystniej było nie zwracać na siebie uwagi.
- Xernagen zaopatruje ten szpital od dwunastu lat. Zorganizowanie specjalnej dostawy nie stanowi problemu. Seria bez oznaczeń może być dedykowana dla jednego pacjenta. Powołam się na wrzucenie partii w koszty firmy i zwolnię ich z płatności. To powinno skutecznie zamknąć temat – dodał, zatrzymując się za sznurem aut. Godziny szczytu w Enklawie nie były dobrą porą na przejazd po mieście, ale pogodzenie ich grafików było na tyle niecodzienne, że skłaniało do nagięcia zasad logicznego postępowania. Odwrócił głowę i spojrzał na kobietę. – Wspominałaś o Łowcy, który współpracował z ojcem. Powiedziałaś, że według ciebie to on jest odpowiedzialny za ten zamach – zaczął, a ona zmieniła pozycję na siedzeniu. – W archiwum znalazłem identyczne numery finansowe. Jeden z ostatniego okresu. Pokrywa się z czasem, w którym ojciec zlecił znalezienie Obiektu. Przelew został odroczony, a następnie cofnięty – kontynuował, obserwując jak kobieta wyciąga telefon. – Znasz jego nazwisko? – zapytał. Wyczuł gwałtowne pobudzenie nerwów i coś jeszcze. Najtrafniej mógłby nazwać ten stan psychicznym dyskomfortem. Pomyślał, że otrzymała niepokojącą wiadomość z przedsiębiorstwa. Jej palce, mocno zaciśnięte na telefonie mogły potwierdzać jego teorię. – Coś się stało?
- Nie. Nie znam jego nazwiska – odpowiedziała na tyle dziwnym tonem, że sprowokowała kolejne spojrzenie. Starała się go uniknąć. – Maud – rzuciła zdawkowo, poruszając dłonią, w której trzymała telefon. Na ekranie nie było żadnej wiadomości. Drgnęła i spojrzała w tył, słysząc klakson samochodu za nimi. Troian zobaczył, że sznur aut ruszył, a on przegapił okazję na zielone światło. Podjechali do linii stopu. Roxana międliła telefon w dłoni, a chwilę później znowu odwróciła głowę do okna. Po dwudziestu minutach miał wrażenie, że już się nie odezwie. Nie miał racji. – Na twoim miejscu sprawdziłabym u źródła. Zweryfikuj ten numer w Sorcie – podsunęła. Spojrzał na nią krótko, zanim wrócił wzrokiem do jezdni.
- Nie udzielą mi informacji. Nie mam na co się powołać.
- Powołaj się na odroczony przelew. Powiedz, że przez kłopoty finansowe ojciec nie zdążył opłacić ich człowieka, a odpowiedzą na wszystkie pytania. – Była tego pewna. Dla Sortu liczył się zysk napychający kieszeń Rządu. Zyskiem była siła robocza, którą hodowali. Cała instytucja kojarzyła jej się z wylęgarnią larw. Dotknęła palcami boku szyi, zapatrzona w neony reklamujące nową restaurację. Poczuła dłoń Troiana na swoim udzie i z mimowolnym oporem odwróciła twarz w jego stronę.
- Cieszę się, że tu jesteś – stwierdził. Wywołał na jej twarzy uśmiech. Blady, ale prawdziwy.
 
*~*~*
 
Frederica otworzyła zębami korek butelki i upiła łyk wody, nie odrywając wzroku od monitora. Pośladki zdrętwiały jej od siedzenia na podłodze, więc zmieniła pozycję, siadając po turecku. Miała białe skarpety. Nauczyła się zwracać uwagę na wiele rzeczy, od kiedy częściej ze sobą przebywali. Kolory powodowały rozproszenie. Kompletnie nie znał się na technologii. Łamał prawo drogowe. Bezlitośnie wytykał jej fizyczność. Czasami zachowywał się jak w obłędzie. Nie potrafił pracować bez muzyki. Po czasie ona również przywykła do jej obecności w swoim otoczeniu i zaczynała odczuwać pewien dyskomfort podczas pracy z Clytonem. Blondyn potrzebował ciszy. Dźwięki go dekoncentrowały.
Podniosła głowę i spojrzała w kierunku kuchni. Co jakiś czas słyszała rumor, walenie drzwiczkami szafek i brzęk naczyń. Naliczyła, że zbił cztery szklanki. Wracał do pomieszczenia i wychodził, kręcąc się po mieszkaniu. Odpowiadał na jej pytania, ale czuła, że był kompletnie nieobecny. W ogóle na nią nie patrzył. Obcisłe spodnie, które miała na sobie, doprowadzały go do szału. Nawet jeżeli kończyły się znacznie wyżej nad kostką, niż powinny.
- Dwa tygodnie to za długo. Cały proces rozciąga się w czasie – zauważyła, kiedy znowu pojawił się w polu widzenia. Usiadł na podłodze obok niej, wstał, bezsensownie poprawił pościel na materacu i znów usiadł. Patrzyła na niego, ale nic nie mówiła. Cierpliwie zniosła przypadkowe spojrzenie prześlizgujące się po ciele i zastukała palcami w blat, kierując jego uwagę na właściwy temat. Wskazała ekran.
- Dlaczego nie możemy przesłuchać go wcześniej?
- Bo nie mamy warunków – rzucił, próbując skupić się na terminarzu, który mu pokazała. – Mieliśmy lepszą szansę trzy tygodnie temu.
- Mówiłam, że to za mały odstęp. Zbyt szybko zaczęliby coś podejrzewać. – Upiła kolejny łyk. W napięciu czekała na jakąkolwiek reakcję Schindlera, ale poza lakonicznym komentarzem w mediach nie podjął żadnych działań. Nie wyglądał na poruszonego utratą pracownicy. Mistyfikacja nie posiadała luk, wypadek wydawał się wiarygodnym scenariuszem. Mimo wszystko Frederica oczekiwała konkretniejszej reakcji. Przeszukała komputer Roxany, ale tam również nie znalazła jakichkolwiek śladów zgłębiania informacji na temat śmierci Sandry Reiss. Zaczęła się zastanawiać, czy Troian Schindler miał świadomość, czym zajmowała się kobieta. Czym zajmował się każdy z naukowców widniejących na liście.
Gross polecił, żeby znalazła współrzędne, które udało mu się ustalić przed tygodniem. Chciał, żeby pokazała mu je na planie miasta. Skinęła głową i wyświetliła mapę. Wynik wskazywał na obrzeża Enklawy, niedaleko północnego obwodu. Przybliżyła widok. Mężczyzna wskazał pasaż ekskluzywnych posiadłości, rozrzuconych w znacznym oddaleniu jedna od drugiej.
- Klemmer się tutaj rehabilituje. W uproszczeniu możesz to nazwać prywatnym sanatorium. Facet ma RZS, cukrzycę typu drugiego i jest tłusty. Brzuch zasłania mu fiuta. Jeździ na wózku inwalidzkim. Może wykitować, zanim czegokolwiek się dowiesz – wyliczał, dotykając palcami ekranu i jeszcze bardziej przybliżając widok. Zauważyła, że jego dłonie drżały. Rzuciła mu krótkie spojrzenie, ale wbijał oczy w ekran laptopa.
- Co proponujesz?
- Delikatne metody. Mam na niego pomysł, ale najpierw musimy zabezpieczyć akcję. W posiadłości będzie personel. Chcę wiedzieć ile osób i skąd. Z instytucji publicznych, prywatnych, czy z własnych firm. Monitoring to standard, trzeba będzie wyłączyć. Zorientuj się, czy lokal ma dźwiękoszczelny tryb. Podejrzewam, że tak. Facet mieszka blisko traktów komunikacyjnych pomiędzy Enklawami, pewnie zainwestował w wygłuszacze. – Przez chwilę wiercił się na miejscu. Wyprostował nogi tylko po to, żeby po chwili znowu je skrzyżować. Frederica starała się ukryć rozbawienie. Nadal nie czuła się przy nim swobodnie, ale w takich chwilach wydawał się zbyt skupiony na sobie, żeby zwracać na nią uwagę. Pomijając ten wzrok. Nie potrafiła określić odczucia, które w niej wzbudzał, ale było wyjątkowo dziwne. Z jednej strony pełne dyskomfortu i każące narzucić dystans, a z drugiej nieoczekiwanie przyjemne. Objawiało się delikatnym mrowieniem w dole brzucha, za każdym razem, ilekroć je sobie przypomniała. Nie potrafiła go nazwać, ale czuła, że ma różowy kolor. Było zupełnie nowe.
- Mam się jakoś konkretnie ubrać? – zapytała, mając w pamięci ostatnie doświadczenie.
- Zakładaj co chcesz, nie ma znaczenia. Ale mogłabyś odpuścić powyciągane łachy. – Gestem ręki wskazał na bluzę, w której siedziała. Ubranie wyglądało tak, jakby równie dobrze mogło pasować na mechanika. Adrian dowiedział się, że mieszkają razem, ale nie miał zamiaru wykorzystać tej wiedzy, nawet jeżeli zlokalizowanie ich lokum byłoby wyjątkowo proste. Wyjaśnianie spraw z Olkiem zniknęło z listy jego priorytetów. Frederica zmarszczyła brwi, ale nie skomentowała. Wróciła wzrokiem do mapy.
- To daleko. Nawigacja wskazuje na płatne trakty komunikacyjne. Jak chcesz się wylegitymować? – zapytała. Starali się nie zostawiać śladów w trakcie przygotowań. Do głowy przyszło jej kolejne pytanie. – Kiedy zrobimy oględziny?
- Nie zrobimy. Za duży kawał drogi, pojedziemy na żywo. Ty i haker musicie się postarać, żeby wszystko było poukładane. – Nie lubił pracować w taki sposób. Zazwyczaj chciał sprawdzić wszystko sam. Bezpośrednio przygotować się na każdą ewentualność. Mimo wszystko specyfika zlecenia kazała mu coraz częściej naginać stosowane metody. – Pojedziemy bocznymi trasami. Dłużej, prawie po obwodnicy. Ale nie mam zamiaru pokazywać się na sześciu bramkach – stwierdził. Miał swoje powody, o których nie wiedziała. Skinęła głową.
- Tym razem nie chcę, żeby to był wypadek – zdecydowała. Chciała odrobinę potrząsnąć poukładanym światem Schindlera. Nie rozumiała, dlaczego Łowca się uśmiechnął.
- To nawet niemożliwe. Kolejna awaria systemu byłaby podejrzana. Wystrzelany personel i martwego starucha ciężko nazwać nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. – Przez chwilę milczał, zapatrzony w jej stopy. Wsunęła je pod stół, czując się niekomfortowo pod tym spojrzeniem. – Chcesz zwrócić uwagę na siebie, czy na sytuację?
- Na sytuację – odpowiedziała od razu. Sądziła, że obie sprawy to jedno i to samo. Nie miała złudzeń. Kiedy dojdą do wniosku, że ktoś umyślnie morduje naukowców z listy, Roxana szybko będzie w stanie wskazać winnego. Nie wiedziała, co czuje w związku z tym. Zamrugała, słysząc nieoczekiwane pytanie Grossa.
- Herbaty chcesz? – Podniósł się i czekał na odpowiedź. Pokręciła głową, myśląc, że wypiłaby herbatę w tym mieszkaniu tylko wtedy, jeśli kupiłaby ją w budzie oddalonej najmarniej o kilka kilometrów i ani na chwilę nie zostawiła bez opieki. Poszedł do kuchni, zostawiając ją w zdezorientowaniu, które nie chciało przebrzmieć. Usłyszała, że nastawił wodę w staromodnym czajniku. Gdyby miał dyspozytor nie musiałby tracić na to czasu. Nerwowo poruszyła stopą. Poderwała głowę, kiedy wyszedł z kuchni i zaczął zakładać buty.
- Gdzie ty idziesz? – Zmarszczyła brwi, nie rozumiejąc sytuacji. Mieli jeszcze szereg kwestii do omówienia.
- Na górę. Słodzik się skończył, to pożyczę – wyjaśnił, wciskając piętę w ciężki bucior. Wyszedł, zanim zdążyła zaprotestować. Zamknęła usta, przyglądając się zatrzaśniętym drzwiom. Wróciła wzrokiem do komputera, zdecydowana wykonać chociaż ułamek swojej pracy, żeby nie tracić czasu. Ostatnio prawie nie bywała w mieszkaniu Clytona. Kiedy nieobecność Łowcy się przedłużała, dziewczyna odczuła czystą irytację. Zauważyła, że od kiedy współpracowali, potrafi z większą klarownością ocenić własne emocje i uczucia. Wzbudzał ich zdecydowanie za dużo, zwracając uwagę na rzeczy, które ona dotychczas ignorowała. Stan jej cery, na przykład.
Podniosła wzrok w stronę sufitu, kiedy dotarły do niej odgłosy z mieszkania na górze. Stuprocentowo jednoznaczne. Ukryła twarz w dłoniach i pokręciła głową, trąc czoło w geście rezygnacji. Zamknęła laptop, oparła się o ścianę i w ten sposób spędziła kolejny kwadrans.
Odwróciła głowę w stronę drzwi, kiedy wszedł do mieszkania. Stan psychiczny w normie. Brak drżenia rąk. Zdjął buty i usiadł obok niej.
- Zapomniałeś słodzika – mruknęła. Parsknął śmiechem. Powiedział, że się wyrabia.
 
*~*~*
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 04-11-2018, 12:24
RE: Numer [+18] - przez Miranda Calle - 04-11-2018, 19:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-11-2018, 18:38
RE: Numer [+18] - przez kubutek28 - 05-11-2018, 21:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-11-2018, 13:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2018, 18:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-01-2019, 17:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 17:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-01-2019, 17:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-02-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-02-2019, 11:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-02-2019, 12:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-02-2019, 13:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2018, 11:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-02-2019, 17:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-02-2019, 22:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2018, 18:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-02-2019, 13:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-12-2018, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-02-2019, 19:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-02-2019, 18:41
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-03-2019, 11:37
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-03-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-12-2018, 20:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-12-2018, 16:52
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 12-12-2018, 22:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-12-2018, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-01-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-01-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-03-2019, 22:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-01-2019, 16:04
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-03-2019, 14:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-03-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-02-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 19:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-02-2019, 14:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-02-2019, 12:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-02-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-03-2019, 15:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-03-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-03-2019, 21:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-03-2019, 13:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-03-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-03-2019, 19:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-03-2019, 19:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-03-2019, 17:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-03-2019, 20:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 12:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-03-2019, 11:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-04-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2019, 17:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 19:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 20:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-04-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-04-2019, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 10:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-04-2019, 15:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-04-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-04-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-04-2019, 17:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-04-2019, 14:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-04-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 12:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-04-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 15:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-04-2019, 16:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-04-2019, 10:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 09:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-04-2019, 15:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-04-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-05-2019, 21:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 07:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-05-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 20:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-05-2019, 20:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-05-2019, 21:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-05-2019, 10:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-05-2019, 14:40
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-05-2019, 10:53
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 09-05-2019, 10:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-05-2019, 20:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-05-2019, 21:16
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-05-2019, 17:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-05-2019, 12:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-05-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 11:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-05-2019, 18:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 19:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-05-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-05-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-05-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-05-2019, 09:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-05-2019, 12:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-05-2019, 18:21
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 25-05-2019, 14:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-05-2019, 14:51
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-06-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-06-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-06-2019, 09:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-06-2019, 21:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-06-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-06-2019, 23:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-06-2019, 10:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-06-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-06-2019, 09:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-06-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-06-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-06-2019, 15:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-06-2019, 11:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-06-2019, 10:31
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-06-2019, 11:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-06-2019, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-06-2019, 07:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-06-2019, 15:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-06-2019, 12:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 21:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-06-2019, 15:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-06-2019, 20:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-06-2019, 09:33
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-06-2019, 10:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-06-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-07-2019, 10:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-07-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-07-2019, 16:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-07-2019, 17:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-07-2019, 16:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-07-2019, 19:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 09:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-07-2019, 18:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 23:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-07-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-07-2019, 17:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-07-2019, 09:55
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-07-2019, 20:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 10:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-07-2019, 20:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 21:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-07-2019, 14:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-07-2019, 10:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-07-2019, 18:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-07-2019, 09:53
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-07-2019, 21:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-07-2019, 16:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-07-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-07-2019, 07:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-07-2019, 19:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-07-2019, 18:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-07-2019, 08:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-07-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-07-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-07-2019, 14:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 11:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-07-2019, 17:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-08-2019, 09:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-08-2019, 12:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-08-2019, 14:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-08-2019, 06:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-08-2019, 18:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 10:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-08-2019, 11:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 11:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-08-2019, 14:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 14:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 07:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-08-2019, 13:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 15:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 08:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-08-2019, 11:40
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 10-08-2019, 14:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-08-2019, 22:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-08-2019, 16:08
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-08-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-08-2019, 15:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-08-2019, 10:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-08-2019, 19:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 22:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 09:59
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-08-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 21-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-08-2019, 21:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-08-2019, 14:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-08-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-08-2019, 15:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-08-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-08-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-08-2019, 19:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-08-2019, 14:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-08-2019, 09:13
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-08-2019, 11:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-08-2019, 12:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-09-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-09-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-09-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-09-2019, 10:59
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 01-09-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-09-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-09-2019, 14:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-09-2019, 11:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-09-2019, 19:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-09-2019, 09:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-09-2019, 19:35
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-09-2019, 08:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-09-2019, 15:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-09-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-09-2019, 10:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 09:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 19-09-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 21:00
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-09-2019, 07:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-09-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-09-2019, 21:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-09-2019, 15:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-09-2019, 20:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-09-2019, 09:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-09-2019, 18:46
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-09-2019, 20:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-09-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-09-2019, 17:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-09-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 09:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 13:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-10-2019, 10:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-10-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-10-2019, 12:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 15:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-10-2019, 13:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-10-2019, 18:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-10-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-10-2019, 09:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-10-2019, 19:17
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-10-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-10-2019, 10:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-10-2019, 16:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-10-2019, 12:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-10-2019, 09:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-10-2019, 18:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-10-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 07:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-10-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 18:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-10-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-10-2019, 13:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-10-2019, 19:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-10-2019, 21:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-10-2019, 12:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-10-2019, 11:13
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 19:39
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-10-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-10-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-10-2019, 21:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 09:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 31-10-2019, 17:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-11-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-11-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-11-2019, 21:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-11-2019, 11:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-11-2019, 10:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-11-2019, 23:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-11-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2019, 12:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-11-2019, 17:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2019, 18:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-11-2019, 10:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-11-2019, 16:41
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-11-2019, 15:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2019, 17:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-11-2019, 13:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-11-2019, 17:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-11-2019, 10:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-11-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-11-2019, 17:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-11-2019, 21:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-11-2019, 23:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-11-2019, 21:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-03-2020, 15:29
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-03-2020, 13:51
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 24-11-2019, 20:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:35
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 13:06
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 19-03-2020, 17:53
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 19-03-2020, 17:45
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 18:31
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 20-03-2020, 09:18
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 20-03-2020, 15:30
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 07-04-2020, 19:37
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 08-04-2020, 10:52
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 08-04-2020, 18:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości